Świat według Kiepskich
Mam inne zdanie. Ferdek zaczął być zabawny dopiero jako marudny dziad za czasów Yoki, wcześniej z tymi pomysłami i Waldusiem pod ręką był męczący i nudny. Pierwsze odcinki skupiające się wokół ich biznesu są dla mnie nieoglądalne. Gdy zrobię planowany powrót do Kiepskich, zacznę dopiero od około 2007, gdy nie było już Waldusia i tych biznesów z kreskówki.
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
Ferdek byl najlepszy w odcinkach 191-282, jeszcze za Okiła. Yoka skonczyl się po powrocie Waldusia z Ameryki, tak samo jak cały serial.

Odpowiedz
Ja lubię też Ferdka od 2012, w różowym swetrze, wystającymi siwymi włosami, chamstwem i niechęcią do sąsiadów podkręconymi do maksimum. Później trochę łagodniał. Co ileś lat mamy nowego Ferdka. Walduś był i jest zbędny, nic nie wnosi. Nie wiem co ludzi bawiło w młodym Waldku, ten małpi śmiech?
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
Z najnowszego sezonu widziałem tylko od połowy odcinek, w którym Stankiewicz paradował w kostiumie Batmana oraz fragment tego jak ogłuszył Ferdka. Słabizna to mało powiedziane. Realizacyjnie coraz wieksza bieda, tylko bardziej czuć to wypalenie scenarzystów, aktorzy natomiast wypadają jakby się już im nie chciało i grali to, by mieć z czego żyć.

Niech kończą chłostanie tego martwego konia czym prędzej. Na pewno nowe twarze zastępujące kolejne odchodzące gwiazdy serialu nie są dobrym biczem.

Odpowiedz
(18-12-2021, 20:04)Ted napisał(a): Nie wiem co ludzi bawiło w młodym Waldku, ten małpi śmiech?
Chyba fakt, że był parodią osiedlowego dresa/seby będąc chyba pierwszą takową w polskiej TV. Ale nie był też ordynarną manifestacją scenarzysty pt. "patrzcie jaki patus - nie to co fajni Europejczycy!" i wzbudzał sympatię.

Ktoś trafnie powiedział, że Kiepscy zdobyli serca, bo jako główni bohaterowie się odróżniali od takich Lubiczów i innych rodzin z polskich produkcji - nie byli jakimiś ludźmi sukcesu czy nawet klasą średnią, tylko no... marginesem społecznym w zaniedbanej kamienicy o wspólnym kiblu (to ciągłe "kurde" Ferdka to po prostu zakamuflowane "kurvva"). Jedocześnie ta warstwa społeczna nie była pokazana jako smutna patologia, na którą trzeba patrzeć z wzgardzeniem lub żalem, ale jako wesoła i dająca się utożsamić z widzem część społeczeństwa, która nie przejmuje się niebyciem "elitą". Ferdek niespecjalnie narzeka, że jest ubogi i bez perspektyw - dobrze mu z tym, póki lecą mecze w telewizji i są browary w sklepach.

Odpowiedz
W związku ze świętami bonusowo chciałem przypomnieć dwa najlepsze bożonarodzeniowe odcinki Kiepskich (z powodu podłapanej jelitówki od siostrzeńca i generalnym zajobem odpuściłem końcówkę mego grudniowego maratonu i jutro w Sylwka coś obejrzę - pewnie do Trzech Króli zrobię nadrobienie).

Pierwszy i najzabawniejszy to Szopka, gdzie Babka chciała zrobić konkursową szopkę krakowską. Ta nadal pokazuje charakter i np. nie daje się nabrać na fortel z Nowych szat cesarza. Scenarzyści też pięknie uwypuklili fasadowy katolicyzm Babki - chce wygrać konkurs, bo wprost jej chodzi o sławę i żeby gul skoczył jej znajomym :). I gdy wszystko się rypnęło (bo w sitcomach zawsze musi się rypać) to ona martwi się bardziej swoją reputacją niż że Panu Bogu jest przykro. I to jedyny odcinek, gdzie babka zmusza jełopów do roboty w zamian za rentę (w ogóle Ferdek od razu potulniejszy i nazywa teściową przez cały odcinek „babuniu/babciu” :)). I dość kreatywne te szopki i nie można odmówić dobrych chęci (w końcu duża stawka) - mnie najbardziej rozjebała druga szopka zrobiona z zabawek Happy Meala, którymi bawiłem się w dzieciństwie (figurka Shan Yu z Mulan jako aniołek wygrała XD). Nie wiem o co Babka się sadzi - wszak Disney był chrześcijaninem.

Drugi odcinek, Lolek to inny biegun - zdecydowanie poważniejszy, choć jest sporo śmiechów jak Paździoch strzelający paralizatorem niczym Zeus :). Faktycznie podeszli refleksyjnie i z wyczuciem do problematyki bezdomnych. Błyszczy tu scenariusz, który mocno nawiązuje do legendy o Św. Marcinie. Wigilijna wieczerza oferuje sporo autentycznej refleksji - jak Mariola rozmawia jednym z "Dzikich" albo jak Paździoch najbardziej "anty" z miłym zaskoczeniem odkrywa, że jeden z nich to jego kolega z bazaru, któremu nie wyszło. Zastanawiało mnie, czemu Lolek objawił się Ferdkowi, gdy ten nie do końca wiedział czy przyjmować bezdomnych i uczciwie powiedział, że nic szczególnego nie zrobił. Mam teorię, że Lolek objawił się we śnie reszcie mieszkańców kamienicy, nawet przeciwnym im Paździochom którzy koniec końców przyjęli potrzebujących, w zamian za chrześcijańskie okazanie miłosierdzia bliźniemu. Nie wiem jaką notą to zakończyć.

Odpowiedz
Najlepszy odcinek świąteczny to 245 pt. "Wesołych świąt", dzieje się w środku lata, wychodzi na jaw że Boczek organizuje sobie Wigilie co miesiąc, więc Marian prosi go o pomoc, bo święta to jedyny czas w roku kiedy "jego żona przestaje drzeć mordę" :)

Odpowiedz
(18-12-2021, 20:24)OGPUEE napisał(a): to ciągłe "kurde" Ferdka to po prostu zakamuflowane "kurvva"

Ehm, wydaje mi się, że każde "kurde" pełni dokładnie taką rolę w języku, podobnie jak "kurczę" czy "kurna". Chodzi o to, żeby nie mówiąc przekleństwa, dać wszystkim do zrozumienia, jaki bluzg powinni sobie wstawić w to miejsce. Podobnie ze sformułowaniami typu "wkurzony" czy "guzik prawda" - to że wszystkie te zamienniki przekleństw mają pierwszą sylabę taką samą jak używane w tym samym kontekście mocne bluzgi, to nie jest żaden przypadek. To naprawdę są zakamuflowane bluzgi - w naszej codziennej mowie. To nie tak, że twórcy "Kiepskich" sobie coś takiego wymyślili.

Taka tam moja językoznawcza dygresja. Nie musieliście jej czytać, naprawdę.
Życie to nie tylko filmy, więc prowadzę sobie blog o książkach:
https://mowisietrudno.blogspot.com

Odpowiedz
Oficjalnie (czy raczej wreszcie) Kiepscy zwijają żagiel.

https://www.wirtualnemedia.pl/artykul/koniec-serial-swiat-wedlug-kiepskich-gdzie-ogladac

Odpowiedz
Zeby nie bylo, wchodziłem z Interii. Ciekaw jestem jaka stawke miala Halynka przez te wszystkie lata, ze stac ja bylo tylko na skromne zycie, a teraz klepie biede:

https://www.pomponik.pl/plotki/news-marzena-kipiel-sztuka-stracila-jedyne-zrodlo-dochodu-mowi-wp,nId,6089851
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.

Odpowiedz
Marzena była alkoholiczką, więc podejrzewam że nałóg upłynniał jej zasoby co jakiś czas. Faktycznie kobieta może mieć trudniej z rolami, mocna szufladka w Kiepskich, a talentu tyle co Grabowski nie ma. Życzę jej jak najlepiej, fajna kobieta.
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
Ostatnio na kanale "Bez żartów" pojawił się wywiad z Renatą Pałys i w związku z tym sporo o Kiepskich, w tym negatywnej opinii różnych koncesjonowanych inteligentów. Odniosła się też zakończenia sitcomu i tego jak Polsat macosze do tego się odniósł (o czym wcześniejsze plotki huczały, m.in. emisje nowych sezonów w dziwnych porach i miejscach) i nie raczył nawet dać odcinka pożegnalnego:

Odpowiedz
Nawet nie wiedziałem że oni to skoczyli no ale chyba dobra decyzja, kiedyś oglądałem bardzo regularnie i pamiętam jak czekałem na powrót Waldka, obejrzałem jeszcze potem kilka odcinków i przestałem.
Ale wspomnienia ogólnie dobre mam, może dlatego że przegapiłem 10 lat z życia serialu a niby ostatnio nie było już tak śmiesznie.

Odpowiedz
To się skończyło już dawno temu, nie wiem kiedy dokładnie, ale na pewno przed powrotem cyca.

Odpowiedz
Ten serial zaczął podupadać w 2011, czyli momencie debiutu Pupci oraz wyższej fazy nadużycia greenboxów.

Odpowiedz
Fragmenty książki o kulisach Kiepskich (premiera 12 października):
https://swiatseriali.interia.pl/newsy/seriale/swiat-wedlug-kiepskich-398/news-swiat-wedlug-kiepskich-zwariowana-historia-kultowego-serialu,nId,6275231

Odpowiedz
Dziś mnie naszła taka myśl, że Kiepscy przedstawiają alternatywną Polskę w której Wałęsa nigdy nie został liderem Solidarności. Komuchy po prostu rozwiązały komunizm i wprowadziły demokracje i kapitalizm. Ferdek Kiepski to jest alter-ego Wałęsy. Chłop siedzi na tym fotelu jak wtedy gdy Lechu udzielał tego słynnego wywiadu Orianie Falacci. Zawsze tym paluchem kiwa w powietrzu, na każdy temat ma wyrobione zdanie chociaż granicy miasta nigdy nie opuścił. Utrzymuje się tylko z zasiłków i pensji żony, a najbardziej wkurwia go to, że nikt nie podziwia go tak, jak jemu się wydaje, że podziwiać go powinni, bo gdzieś głęboko w duszy czuje, że on te komunę obalił, ale nikt o tym nie pamięta
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
Ciekawa teoria. Tyle, że Bolek w paru odcinkach był wspominany jako bohater Solidarności, a w jednym to się nawet pojawił ;)

Odpowiedz
Fajna teoria, wrzuć ja na posredniawke(grupka fanów na fejsie) <ok>

Odpowiedz
Bolek był w odcinku z czarnowidzem. Zawsze rozwala mnie tam cameo Krzysia Ibisza.
- Panie Ferdynandzie, czy ja dobrze wyglądam?
- Panie Krzysiu, ślicznie.
http://www.filmweb.pl/user/tynarus120
Forum światopoglądowe filmowe

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Świat według Bundych Mental 178 52,731 17-01-2023, 15:17
Ostatni post: Dirk
  Malcolm in the middle (Zwariowany świat Malcolma) Mierzwiak 2 1,907 27-07-2015, 13:35
Ostatni post: Mefisto
  [oddzielony] Malcolm in the middle (Zwariowany świat Malcolma) Arahan 0 439 26-07-2015, 22:45
Ostatni post: Arahan



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości