A Star is Born (1937 / 1954 / 1976 / 2018)
#21
Cooper rzeczywiście bardzo fajnie śpiewa.

Soundtrack:
Cytat:1
Intro
Cast
2
Black Eyes
Bradley Cooper
3
Somewhere Over the Rainbow (Dialogue)
Cast
4
Fabulous French (Dialogue)
Cast
5
La Vie en rose
Lady Gaga
6
I'll Wait for You (Dialogue)
Cast
7
Maybe It's Time
Bradley Cooper
8
Parking Lot (Dialogue)
Cast
9
Out of Time
Bradley Cooper
10
Alibi
Bradley Cooper
11
Trust Me (Dialogue)
Cast
12
Shallow
13
First Stop, Arizona (Dialogue)
Cast
14
Music to My Eyes
15
Diggin' My Grave
16
I Love You (Dialogue)
Cast
17
Always Remember Us This Way
Lady Gaga
18
Unbelievable (Dialogue)
Cast
19
How Do You Hear It? (Dialogue)
Cast
20
Look What I Found
Lady Gaga
21
Memphis (Dialogue)
Cast
22
Heal Me
Lady Gaga
23
I Don't Know What Love Is
24
Vows (Dialogue)
Cast
25
Is That Alright?
Lady Gaga
26
SNL (Dialogue)
Cast
27
Why Did You Do That?
Lady Gaga
28
Hair Body Face
Lady Gaga
29
Scene 98 (Dialogue)
Cast
30
Before I Cry
Lady Gaga
31
Too Far Gone
Bradley Cooper
32
Twelve Notes (Dialogue)
Cast
33
I'll Never Love Again (Film Version)
34
I'll Never Love Again (Extended Version)
Lady Gaga
La Vie En Rose? Jestem zaintrygowany bo Madonna śpiewała to na swojej ostatniej trasie ;)

Odpowiedz
#22
(06-09-2018, 19:14)harlequinade napisał(a): Cooper musiałby chyba zrobić coś strasznego żeby za to nie zgarnąć wszystkich nagród. I na prawdę świetnie brzmi

Raczej wlecą mu wszystkie 4 nominacje, ale wątpię aby doczekał się którejś nagrody...jak już to za aktorstwo bo tu konkurencja wydaje się najmniej groźna. Ewentualnie scenariusz adaptowany.

Trzeba przyznać, że Gaga faktycznie mu bardzo pomogła, tak dobrze mu idzie z tym śpiewem. Zobaczymy jak jemu poszło z Gagą. Generalnie zapowiada się jednak na głośne wejście Coopera do pierwszej ligi Hollywood.

Edit. O, zauważyłem ten trzeci klip. Kurde, premia dla ludzi odpowiadających za promocję tego filmu!

Odpowiedz
#23
Co ludzie w tym widzą, to jakaś zbiorowa halucynacja. Kiedy to wszystko tak się spieprzyło, że rozmawiamy o takich filmach w kontekście oscarowych faworytów.

Odpowiedz
#24
Lepiej rozmawiać o tym, niż o Czarnym Kocie :P
zombie001, member of Forum KMF Film.org.pl since Jul 2013.




Odpowiedz
#25
Faktycznie, od kiedy filmy o miłości, karierze i rozłamie w małżeństwie z jej powodu z muzyką w tle są oscarowymi faworytami i przyciągają dużą uwage? Cóż za zaskoczenie.
To prawie jakbyś się spytał od kiedy biografie wybitnych polityków są pewniakami do nominacji dla najlepszego aktora.

Odpowiedz
#26
Ta, ale wszystko co przewija się w tym temacie wygląda wybitnie nieinteresująco, reprezentuje średni, błahy poziom. To jest sztucznie pompowany produkt, po prostu media i Akademia potrzebują:

a) wielkiego przeboju kasowego w realnej walce o najlepszy film
b) wypromowania takiego filmu ponad podziałami artystycznymi i ideologicznymi aby zapewnił on pozytywny buzz i był gatunkowo uważany za wart Oscara
c) miał gwiazdę łączącą w sobie kilka dziedzin popkultury dla zebrania większej ilości widzów przed telewizorami
d) mógł walczyć o rozbicie oscarowego banku w ogromnych proporcjach jak za starych, dobrych czasów, najlepiej z jedną osobą posiadającą szansę na wiele statuetek

Tak dobry kandydat dla tego typu operacji nie pojawił się od kilku ładnych lat.

Odpowiedz
#27
No ja się zgadzam, że to świetny, typowy film na Oscary co nie zmienia faktu, że dla mnie zapowiada się świetnie :P w pełni kupuje śpiewy, prezentowaną chemie między aktorami i obsadę. Generalnie wszystko :)

Ale nie spodziewałbym sie w przypadku BP nic więcej niż nominacji. Bez przesady. Jest paru lepszych kandydatów z punktu widzenia Akademii i kilka lepiej ocenianych filmów.
Jeśli nawet wygra BP to zdziwie sie jeśli finalnie nie będzie to bardziej zasłużony Oscar niż ostatnie dwa.

Odpowiedz
#28
Gdyby wygrało BP to będzie podyktowana politycznie, jedna z najbardziej żenujących wygranych w historii, wciąż gorszy od wszystkiego co było wcześniej w tej kategorii.

Szaman dobrze pisze, za to posty Kuby tutaj już dawno przekroczyły poziom niezamierzonej parodii ;)

Odpowiedz
#29
Nie chodziło mi o Pantere tylko Best Picture.

Odpowiedz
#30
A, OK :) [haha]

Jak mam interpretować ten dialog w którym bohaterka stwierdza że mowiono jej że nie zrobi kariery bo ma za duży nos? Autobiograficzny meta komentarz? Jeśli tak to trochę dziwne bo Gaga swój nos operowała więc... :)

Odpowiedz
#31
Chciałem tylko powiedzieć, że nie rozumiem czemu ktoś może mieć problem z tym, że ten film ma nominacje do nagród, skoro każda poprzednia wersja zdobywała uznanie. Jeżeli wszystko w tej wersji jest poprawnie nakręcone a skrypt podobny do wersji z 76ego to jak najbardziej logicznym jest, że ma szanse w walce o statuetki
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#32
Szanse na walkę w jakich kategoriach, za wtórność? No sorry ale to że poprawnie nakręcisz po raz piąty Ojca chrzestnego nie daje ci z automatu szansy na nagrody.

Odpowiedz
#33
Ok, to jest w sumie celny argument, ale na tle takich a nie innych fragmentów powszechnie typuje się coś co nazywa się bodajźe oscarowym szlemem. Czyli nominacje za film, reżysera, scenariusz, aktora i aktorke. Dodatkowo 4-5 nominacji dla samego Coopera jako producenta, reżysera, aktora i scenarzystę, nie wiem czy napisał też jakąś piosenkę. Zatem wychodzimy jakby z terenu kolorowego oscar baita który natrzepałby nominacji technicznych przechodząc na terytorium ambitnego kina autorskiego. I tutaj wchodzi płaczliwy, cieplutki, krzepiący zwiastun takiego ambitnego kina przywołujacy środowe Okruchy życia na Jedynce.

W tym momencie człowiek i tak już negatywnie nastawiony do filmu i zniechecony ostatnimi zwycięzcami Oscara myśli sobie czy wyznaczono właśnie jakąś nową granicę. Bo jednocześnie wszyscy wokół upierają się, że nowy skład Akademii ma szeroko otwarte horyzonty i teraz to dopiero zaczną się nagrody. Ale pewnie tylko przesadzam.

Odpowiedz
#34
(07-09-2018, 10:19)Mierzwiak napisał(a): Szanse na walkę w jakich kategoriach, za wtórność? No sorry ale to że poprawnie nakręcisz po raz piąty Ojca chrzestnego nie daje ci z automatu szansy na nagrody.
Jak pokazuje historia, dokładnie tak się dzieje :D
Poza tym piłem bardziej do logiki tej sytuacji a nie do tego czy sam się z nią zgadzam
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
#35
Reakcje dzisiaj z Toronto są nawet lepsze niż te z Wenecji

cholera jasna a u nas premiera z takim poślizgiem :/

Odpowiedz
#36
(07-09-2018, 10:23)Szaman napisał(a): Ok, to jest w sumie celny argument, ale na tle takich a nie innych fragmentów powszechnie typuje się coś co nazywa się bodajźe oscarowym szlemem. Czyli nominacje za film, reżysera, scenariusz, aktora i aktorke. Dodatkowo 4-5 nominacji dla samego Coopera jako producenta, reżysera, aktora i scenarzystę, nie wiem czy napisał też jakąś piosenkę. Zatem wychodzimy jakby z terenu kolorowego oscar baita który natrzepałby nominacji technicznych przechodząc na terytorium ambitnego kina autorskiego. I tutaj wchodzi płaczliwy, cieplutki, krzepiący zwiastun takiego ambitnego kina przywołujacy środowe Okruchy życia na Jedynce.

W tym momencie człowiek i tak już negatywnie nastawiony do filmu i zniechecony ostatnimi zwycięzcami Oscara myśli sobie czy wyznaczono właśnie jakąś nową granicę. Bo jednocześnie wszyscy wokół upierają się, że nowy skład Akademii ma szeroko otwarte horyzonty i teraz to dopiero zaczną się nagrody. Ale pewnie tylko przesadzam.

ale o co chodzi

Wszystko wygląda na prawdę dobrze i zappowiada się że na prawdę na te nominacje zasługuje, ludzie sceptycznie nastawieni do filmu właśnie go zachwalają, czytam reakcje z TiFF ani jednej złej

Odpowiedz
#37
Tyle przedwczesnych zachwytów a w recce na tej samej stronie ocena 6/10.

Odpowiedz
#38
https://instagram.com/p/Bnb8K9AhJFz/?utm_source=ig_embed

:P

Odpowiedz
#39
Zmieniłem nazwę tematu, jeśli ktoś oglądał poprzednie wersje - zapraszam tutaj.

Te z Garland i Streisand są na iTunes do wypożyczenia po 10 zł więc wkrótce zamierzam się zapoznać :)

Odpowiedz
#40
Ja chyba sobie odpuszczę oglądanie poprzednich, chociaż i tak nie uniknęłam spoileru jak historia się kończy

Gaga i Cooper będą, razem z Goslingiem i tą laską co gra Doctor Who u Grahama Nortona 28 września

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  King Kong (1933/1976/2005) Mental 227 43,597 26-04-2024, 19:28
Ostatni post: Scheckley
  The Meg (2018) - film o wielkim rekinie Juby 79 14,552 22-03-2024, 01:36
Ostatni post: Jan_Władeczek
  Bohemian Rhapsody (2018) - historia grupy Queen Szaman 159 26,809 07-01-2024, 04:20
Ostatni post: Rozgdz
  Annihilation (2018) reż. Alex Garland nawrocki 196 35,967 20-12-2023, 00:49
Ostatni post: Rozgdz
  Outlaw King (2018) Gieferg 3 1,321 01-10-2023, 15:33
Ostatni post: Phlogiston2
  Assault On Precinct 13 (1976) reż. John Carpenter wujo444 11 4,168 20-03-2023, 16:55
Ostatni post: shamar
  Summer of '84 (2018) slepy51 4 2,282 10-08-2022, 14:15
Ostatni post: marsgrey21
  Hold the Dark (2018) reż. Jeremy Saulnier Crash 33 7,362 03-06-2022, 10:14
Ostatni post: first-pepe
  The House That Jack Built (2018) reż. Lars von Trier Kuba 24 7,109 10-05-2022, 16:23
Ostatni post: shamar
  Upgrade (2018) slepy51 32 8,552 28-11-2021, 23:39
Ostatni post: Debryk



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości