Dużo pisze
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 5
Troszkę mnie BB zawodził ostatnio. Pierwsze 5 epizodów było całkiem niezłych, ale zdecydowanie poniżej poziomu drugiej części poprzedniego sezonu. Po odcinku Sunset muszę stwierdzić że seria 3cia dostała kopa, tworząc jeden z najlepszych odcinków całego BB. Walt vs. Hank - absolutny majstersztyk, reszta odcinka nawet niezła. 8-
Serial się bardzo zmienił, to widać. Jednak nie na gorsze. Jest po prostu inny: mroczniejszy, poważniejszy.
Wątki zostały zawiązane i oczekuję, że kolejne odcinki utrzymają bardzo wysoki poziom. czuję że finał sezonu pourywa jaja. <ok>
Clear Eyes, Full Hearts, Can't Lose!
26-04-2010, 19:52
Dużo pisze
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 5
Widzę, że nikt chyba ostatnio BB nie ogląda. A szkoda, bo po baaardzo, baaardzo dobrym 6tym odcinku dostaliśmy 7my, który prawdopodobnie jest najlepszym pojedynczym epizodem BB. Sceny z Jessym w szpitalu były naszpikowane emocjami i powalające aktorsko (co przy tej postaci to dla mnie rzadkość). Walt miótł jak zwykle, jednak to właśnie wątek Hanka był tym najciekawszym.
Epizod godny finału sezonu, a to przecież ledwie połowa epów za nami. Ciekaw jestem co twórcy gotują nam dalej, bo nie wyobrażam sobie kolejnych 6 odcinków na TAKIM poziomie, bo tak potrafiły tylko niektóre serie HBO (+ Shield i Twin Peaks). Pierwsze 35 minut - wow, ostatnie 10 - miazga.
Takich emocji jeszcze żaden odcinek ze wszystkich 3 serii nie zaserwował.
Clear Eyes, Full Hearts, Can't Lose!
03-05-2010, 15:25
Stały bywalec
Liczba postów: 758
Liczba wątków: 9
Ja cały czas oglądam na bieżąco. 7 odcinek rzeczywiście miazga, akcja na parkingu to coś niesamowitego, świetnie nakręcona i te ujęcia... <ok> . Oby serial utrzymał do końca taki poziom, to będę niezmiernie zadowolony. :razz:
04-05-2010, 01:37
Stały bywalec
Liczba postów: 2,266
Liczba wątków: 34
Akcja na parkingu, zaprawdę, miazga, ale z drugiej strony trochę przerysowana... zwłaszcza końcowy motyw z upadającą siekierą. Odcinek siódmy super, chociaż więcej emocji mimo wszystko dostarczył mi "pojedynek" prawny pod kamperem, w ubiegłym tygodniu :)
04-05-2010, 11:17
Stały bywalec
Liczba postów: 2,266
Liczba wątków: 34
Zakończenie sezonu: MOCARNE! Cliffhanger, co prawda, z tych chamskich - czyli, "na dwoje babka wróżyła" - ale spełnia swą rolę w 100%. Aż się chce od razu wiedzieć, co będzie dalej?...
Gustavo to prze-mocarz: wszystkie dialogi z jego udziałem chłonę z rozdziawioną gębą. W ogole, dialogi to chyba jedna z mocniejszych stron tego serialu. Rozmowy bohaterów potrafią naprawdę zaangażować na maksa.
W tym odcinku mamy dodatkowo superaśną akcję w wykonaniu etatowego "sprzątacza" serialu. Widać, ze gość, poza filozoficznymi gadkami, jakie do tej pory wstawiał, zna się na robocie.
15-06-2010, 02:23
McMillan Man
Liczba postów: 6,542
Liczba wątków: 51
Kurczę, jestem po 2x7 - akcja z żółwiem to jedna z mocniejszych rzeczy jakie ostatnio w serialach widziałem. A cała produkcja - dołuje tak dobrze jak rozśmiesza. Wspaniały serial, żałuję że wcześniej się za niego nie wziąłem.
22-06-2010, 10:10
Stały bywalec
Liczba postów: 750
Liczba wątków: 13
Ja dzisiaj skończyłem I sezon. Całkiem udany serial z oryginalną fabułą. Oby tak dalej. Najważniejsze że wciągnęły mnie losy bohaterów i nie motę się już doczekać sezon II - który zaczynam oglądać już jutro.
23-06-2010, 00:57
McMillan Man
Liczba postów: 6,542
Liczba wątków: 51
2 sezon z tego co widzę, o wiele lepszy!
23-06-2010, 01:22
Dużo pisze
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 5
Poczekaj na finał i drugą połowę serii 3ciej :twisted:
Clear Eyes, Full Hearts, Can't Lose!
23-06-2010, 11:18
Stały bywalec
Liczba postów: 2,266
Liczba wątków: 34
Trzecia seria to posępny dramat bez krztyny humoru (nie licząc popisów Saula) z elementami akcji (w drugiej połowie), jednak sezon ten szarpie nerwy mocniej od wszystkich pozostałych. Ludzie, oglądać i chwalić! ;)
23-06-2010, 11:26
McMillan Man
Liczba postów: 6,542
Liczba wątków: 51
Po zakończeniu odcinka 2x12 miałem ochotę wstać i zacząć klaskać - ludzie, ile to będzie miało sezonów? Żądam przynajmniej pięciu!
26-06-2010, 14:34
Użytkownik
Liczba postów: 69
Liczba wątków: 0
Co najmniej 4 ale 5 też jest prawdopodobny.Rzeczywiście serial rewelka chociaż moim zdaniem sezony 1,2 najlepsze.
26-06-2010, 15:11
Stały bywalec
Liczba postów: 750
Liczba wątków: 13
Snuffer napisał(a):Po zakończeniu odcinka 2x12 miałem ochotę wstać i zacząć klaskać - ludzie, ile to będzie miało sezonów? Żądam przynajmniej pięciu!
w pełni podpisuję się pod tymi słowami. Dzisiaj oglądałem kilka odcinków pod rząd do 3 w nocy, stwierdziłem że nie zasnę bez zakończenia sezonu. Powiem krótko - epickie zakończenie. Zaraz zaczynam 3 sezon.
29-06-2010, 20:02
II Wicemiss Avatara 2010
Liczba postów: 3,194
Liczba wątków: 18
Słyszę i czytam o tym serialu od paru lat i dopiero kilka dni temu skapnąłem się, ze koleś który gra główną role to ojciec Malcolma :P Serial jest na mojej liście must see, ale na razie muszę dokończyć "In treatment" i wziąć się za pokończone już produkcje (Deadwood, Rome, Carnivale).
29-06-2010, 20:10
McMillan Man
Liczba postów: 6,542
Liczba wątków: 51
Skończyłem 3 sezon.
Kilka słów na jego temat - jest zdecydowanie najlepszy, Saul zwyczajnie wymiata, Cleaner to świetna postać, jedna z lepszych kreacji tego typu - akcja w ostatnim odcinku miażdży.
Dwa ostatnie odcinki to mistrzostwo - po zakończeni 3x12 miałem ochotę wstać i zacząć klaskać. Podobna sytuacja jak z sezonem drugim, tylko tutaj finał nie rozczarowuje, wprawdzie końcówka irytuje bo cały rok czekania. Przy okazji, przyśniła mi się zmodyfikowana końcówka
Victor czy jak mu tam stoi za Jessiem i strzela mu w plecy : )
Cholerna szkoda że jeszcze cały rok. Wspaniały serial.
Yeah Mr. White! Yeah science!
Widzieliście to? :)
[youtube]http://www.youtube.com/watch?v=55ANBJksgrE[/youtube]
W sumie takie spoilery.
07-07-2010, 12:54
Stały bywalec
Liczba postów: 7,560
Liczba wątków: 50
Skonczylem wlasnie pierwszy sezon i bez wahania stwierdzam, ze serial jest fenomenalny. Inteligentny, przemyslany w najdrobniejszych szczegolach i z jajami. Kiedy poznalem zarys fabuly pomyslalem, ze w serialu przewazal bedzie ton komediowy, cos jak w Hung, czyli zwyczajni ludzie decyduja sie na cos niezwyczajnego, a my obserwujemy ich zabawne perypetie. Nic bardziej mylnego: serial jest powazny i mocny, a bywa wrecz ponury i ciezki. Humor pojawia sie rzadko i zazwyczaj jest czarny jak smola. Po odcinkach, w ktorych bohaterowie musieli sie uporac z para meksykanskich gangsterow, zbieralem szczeke z podlogi. Doprawdy obecnie jest to scisla serialowa czolowka. Teraz juz rozumiem dlaczego Bryan Cranston trzy razy pod rzad kasowal Emmy dla najlepszego aktora. AMC stala sie wlasnie druga po HBO moja ulubiona stacja telewizyjna.
29-09-2010, 22:20
McMillan Man
Liczba postów: 6,542
Liczba wątków: 51
A będzie tylko lepiej.. Poważnie, kiedy patrzę na sezon pierwszy z perspektywy czasu stwierdzam że twórcy podeszli do sprawy podobnie jak Ci od The Shield - badanie gruntu. Jasne, mamy na początku wątek meksykańskich gangsterów ale potem sprawy jakby cichną. To co dzieje się w końcówce sezonu 2 i przez praktycznie cały 3 to mistrzostwo świata.
29-09-2010, 22:42
Stały bywalec
Liczba postów: 1,636
Liczba wątków: 8
popieram Jakuzzi'ego. wczoraj skończyłem pierwszy sezon, który zjadłem w przeciągu jednego dnia i to jest po prostu coś nie do opisania. pamiętam, że kiedy serial startował, odłożyłem go na bok, bo w tamtym momencie "oglądałem już jakiś serial komediowy". ja pierdzielę, jak bardzo człowiek może się mylić. wszystko, o czym wspomniał Jakuzzi to prawda - humor czarny i ciężki a cała wymowa serialu katastrofalnie poważna. Bryan Cranston jest FENOMENALNY w tej roli. skubaniec zazwyczaj grał w sitcomach albo generalnie przejmował jakieś role komediowe, tutaj twórcy wykazali się po prostu niesamowitym wyczuciem (a jednocześnie ogromnymi jajami) obsadzając go w roli głównej. strzał w dziesiątkę.
ciągle słucham, że serial staje się coraz lepszy z odcinka na odcinek. jeśli to prawda - padam na kolana przed twórcami. i brawo dla AMC, które naprawdę wyrasta na godnego następcę HBO.
Aktualnie rządzi: ja
30-09-2010, 02:04
Dużo pisze
Liczba postów: 729
Liczba wątków: 5
Widzę, że NARESZCIE wzrosło zainteresowanie BB. W trakcie emisji 3ciego kolka miechó temu sezonu prawie nikt nie odpowiadał na moje posty. :razz:
Clear Eyes, Full Hearts, Can't Lose!
30-09-2010, 18:11
Stały bywalec
Liczba postów: 2,266
Liczba wątków: 34
Ja odpowiadałem. :) Swoją drogą zakończenie 3 sezonu, jak dotąd najlepsze ze wszystkich. Trochę tani chwyt, ale mimo wszystko zadanie spełnił.
01-10-2010, 02:30
|