Breaking Bad - serial (AMC, 2008-2013) i film El Camino (Netflix, 2019)
#1
Oglądał ktoś? Z obecnych nowości (moim zdaniem) najciekawszy serial. Co prawda pierwszy sezon skończył się już na siedmiu epizodach (przez strajk), ale już zapowiedziano drugą serię, która jeszcze w tym roku.

O czym serial? Takie połączenie "Trawki" i "American Beauty", a może bardziej "Sześć stóp pod ziemią". Pozwolę sobie na krótkie streszczenie: Nieco dupowaty nauczyciel chemii dowiaduje się, że ma raka i w dość krótkim terminie odejdzie z tego świata. Co robi? A wymyśla sobie, że ze swoim byłym uczniem rozpocznie produkcję metaamfetaminy na dużą skalę. Czy mu się to uda? Zobaczcie sami, w każdym razie nie będzie łatwo - brat głównego bohatera pracuje w DEA, a przy okazji 'biznesu' kilku delikwentów padnie też trupem.
Całość jest podana w nieco bardziej poważnej formie (chociaż bywa zabawnie), choć nie uświadczymy fucków ani gołych pań. Poza tym można serialowi zarzucić, że nie ma dobrej obsady (praktycznie nieznane nazwiska), chociaż odtwarzający główną rolę Bryan Cranston jest naprawdę niezły. Poza tym zdarzyło się kilka naciąganych motywów. W każdym razie w czasie obecnej posuchy nie ma wśród nowości niczego ciekawszego.


Serial bardzo mało znany, więc myślę, że warto było założyć ten wątek, bo może ktoś się zainteresuje.

Na zachętę dodam, że autorem serialu jest Vince Gilligan, prawdopodobnie najlepszy scenarzysta "Z archiwum X". Pamiętacie "Bad Blood"? :P

Odpowiedz
#2
Zaciekawiłeś - klimaty American Beauty i Trawki - to się ceni <ok>
Dodatkowo lubię takie filmy "przed śmiercią"

Odpowiedz
#3
W każdym razie na pewno bliżej temu do "Trawki" 8)

Nie należy oczekiwać niczego wybitnego, ale jeśli komuś się nudzi, to nie sądzę by pożałował. Ja całkiem miło spędziłem czas przy siedmiu epizodach, choć zapewne nie aż tak miło, jak przy samej "Trawce" :roll:

Proponuję obejrzeć pilota, jeśli nie podejdzie, to nie oglądać dalej.

Odpowiedz
#4
Ktoś jeszcze oglądał ten serial? Jakieś opinie?
Bo zastanawiam się nad "zakupem" w tej małej "przerwie serialowej" :)

Odpowiedz
#5
Serial jest bardzo konkretny. Nie radzę rezygnować po jednym czy dwóch odcinkach. Obejrzyjcie tak ze 4 i myślę, że dacie się przekonać (pewnie nie wszyscy ale część z was na pewno).

Odcinek z domkiem narkomanów z drugiego sezonu pozamiatał. Ogólnie mamy tu ciekawie zarysowane postacie i taki trochę paranormalny klimat. Jest to coś innego, coś oryginalnego. Dla mnie naprawdę dobry tytuł. Nie jest to hitowy obrazek ale ma swój ciekawy niszowy klimat. Osobiście polecam.

Pierwszy sezon (ze względu na strajk scenarzystów w USA) troszkę przycięto ale w drugim mamy nawiązanie i kontynuacje, jest już więcej epizodów.

To jeden z tych seriali, w których już się oswoiłeś z sytuacją, poukładałeś sobie wszystko w głowie myślisz, że będzie fajnie, przyjemnie, itd., a tu nagle jeb - dostajesz obuchem w głowę i nie wiesz co się dzieje.

Oglądać.

Odpowiedz
#6
Jestem świeżo po obejrzeniu pierwszych dwóch odcinków i powiem tak: jest dobrze, a nawet bardzo dobrze. Szukałem właśnie jakiegoś niebanalnego serialu na lato, bo jak wiadomo na serialowym poletku posucha w tym sezonie, więc zacząłem rozglądać się za czymś nowym.

Pierwszy na tapetę poszedł "Oz", serial genialny i nie będę się w tym miejscu nad jego cudownością rozwodził. Sęk w tym, że z napisami do tego serialu cienko raczej, a ja taki dobry jeszcze w englyszu nie jestem, żeby oglądać w oryginale. Więc, żeby skrócić sobie oczekiwanie tłumaczenia kolejnych odcinków (które notabene regularnie - choć z niską częstotliwością - powstają) musiałem znaleźć jeszcze co najmniej jeden serial.

Padło na "Breaking Bad" i był to strzał w dziesiątkę!

Początek pilota wgniata w fotel (spadające z nieba spodnia - rządzą! ;) ) a to rodzi podejrzenia, że mamy do czynienia z serialem sensacyjnym, w najlepszym wydaniu, ale... cóż, sensacyjnym w sumie też, ale generalnie "Breaking Bad" to taki zręczny koktajl gatunków, których połączenie jest w sumie dość trudne, a tu się udało.

Jest dramat nieradzącego sobie w życiu belfra, na którego spadły nieszczęścia - niespełnienie w pracy, kaleki syn, rak i na dodatek upierdliwa żona i parę innych, których mu nie zazdroszczę. Jest czarna komedia - zwłaszcza od momentu, w którym główny bohater decyduje się przejść na "ciemną stronę" (stężenie czarnego humoru w drugim epizodzie jest rozwalające!).

I w końcu jest ta sensacja, o której wcześniej pisałem - pierwszy odcinek ma kilka naprawdę dobrych, pełnych napięcia momentów...

Bardzo mi ten serial przypadł do gustu i zaraz zapodaję sobie kolejny odcinek. Coś czuję, że będę musiał poszukać sobie innego serialu na lato, bo ten obejrzę dużo szybciej, niż pierwotnie zakładałem :)

P.S. Za "Breaking Bad" odpowiada długoletni współtwórca "Z Archiwum X" - Vince Gilligan.

[ Dodano: Czw Cze 11, 2009 18:34 ]
Albertino napisał(a):O czym serial? Takie połączenie "Trawki" i "American Beauty", a może bardziej "Sześć stóp pod ziemią".

Nie oglądałem, "Trawki" ani "Sześć Stóp Pod Ziemią", ale im dłużej oglądam BB - a jestem już przy 2x07 - tym bliższe wydaje mi się skojrzanie z połączeniem "Historii Przemocy" z "American Beauty" (przy czym im dalej w las, tym więcej tego pierwszego).

BM napisał(a):To jeden z tych seriali, w których już się oswoiłeś z sytuacją, poukładałeś sobie wszystko w głowie myślisz, że będzie fajnie, przyjemnie, itd., a tu nagle jeb - dostajesz obuchem w głowę i nie wiesz co się dzieje.

Dokładnie. Kilka razy dałem się już nabrać - wszystko zaczęło się już układać, robić nawet nieco nudne, a tu jeb! Poza tym w drugim sezonie (a może od 4 odcinka pierwszego sezonu - bo otwarcie tego jest jednym z tych "ciosów obuchem") stosuje się tu zabieg z flash-forwardami (zwykle, jako otwarcie epizodu) w stylu "Damages". W ogóle scenarzyści potrafią zaskakiwać - prawie nic tu nie toczy się tak, jakby sobie to widz zakładał. I tu nie chodzi tylko o zwroty akcji, ale również relacje między bohaterami.

A na koniec opening odcinka 2x07, który rozłożył mnie na łopatki, a niezdecydowanych moze zachęci do sięgnięcia po serial.

Uwaga! Może to być lekki spojler, aczkolwiek niekoniecznie...

EDIT: To jednak nie spojler, można oglądać :)

https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#7
Świetna sprawa, jeszcze żaden serial tak mnie nie przybił.
Niesamowicie smutna seria, ale wręcz wybitna.

W przyszłym tygodniu będę oglądać S02, zobaczymy co to będzie.
Śmiej się, śmiej....

Odpowiedz
#8
Właściwie to masz połowicznie rację z tym byciem dołowanym przez serial. Połowicznie, albowiem w moim przypadku nastrój podczas oglądania zmieniał się, jak w kalejdoskopie. Ten serial potrafi równie dobrze bawić (najlepsze są kłótnie Pinkmana z Whitem), trzymać w napięciu, smucić, dołować i irytować (tzn. zachowanie postaci, zwłaszcza Skylar). I nierzadko bywa tak, że wszystkie te emocje BB generuje na przestrzeni jednego odcinka. Jestem po 2x09 i już teraz mogę stwierdzić, ze to jeden z najlepszych seriali, jakie dane bylo mi w życiu widzieć.
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#9
BezcelowyAlbatros napisał(a):Właściwie to masz połowicznie rację z tym byciem dołowanym przez serial. Połowicznie, albowiem w moim przypadku nastrój podczas oglądania zmieniał się, jak w kalejdoskopie.
Dokładnie tak. To taki miszmasz, w którym uczucie przybicia często miesza się z bananem na twarzy. ;)

Odpowiedz
#10
Właśnie jestem po 2x12, za chwilę koniec sezonu (ma 13 odcinków) i nie mogę się pozbierać po zakończeniu tego epizodu. Rany, ale daje po głowie! Nie mam pojęcia, co wydarzy się w finale, ale będzie to coś mega-okropnego - te flash-forwardy z misiem wyławianym z basenu, i tak dalej... Powiem to: GENIALNY SERIAL!

Dobra wiadomość jest taka, że 3 sezon od stycznia 2010 (chyba, to znaczy będzie na pewno, ale nie jestem pewien dokładnie kiedy).

[ Dodano: Pią Cze 12, 2009 20:14 ]
Albertino napisał(a):Na zachętę dodam, że autorem serialu jest Vince Gilligan, prawdopodobnie najlepszy scenarzysta "Z archiwum X". Pamiętacie "Bad Blood"?

Poza tym w BB palce macza inna "wazna persona" od najlepszego serialu na świecie (TXF), czyli John Shiban. Napisał scenariusze do dwóch bardzo dobrych (w sumie nie ma innych) odcinków BB. W ogóle w czymkolwiek by członkowie starej post-xfilowej ekipy palców nie maczali, to wychodzi im to, co najmniej dobrze (przynajmniej z tego, co widziałem).
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#11
spoiler s02e12

Odcinek 12 daje po głowie, rzeczywiście. To właściwie jeden z nielicznych seriali, który potrafił w tym odcinku tak moralizatorsko potraktować narkotyki w mocny, realny i świetny sposób. Końcówka wcisnęła mnie w fotel.

Natomiast finał mocno rozczarowuje! Niby dzieje się dużo, ale zostało to przedstawione w zwykły, niespecjalny sposób. Odcinek był znacznie gorzej zrealizowany i napisany niż poprzednie odcinki. W ogóle to chyba najgorszy odcinek 2 sezonu, a przecież ma być odwrotnie!

Odpowiedz
#12
Rzeczywiście finał trochę rozczarowuje. Nie mocno, bo zarysowuje się kilka dość ciekawych wątków. Jednak po tak licznych "futurospekcjach" dotyczących tego szczególnego wydarzenia, które widzimy w ostatnich sekundach finału, wszystko to wydaje się jakieś dziwne i w ogóle nie wyjaśnia wielu istotnych kwestii z tych "futurospekcyjnych" sekwencji z początku odcinka finalowego, jak i wcześniejszych. Myślę więc, że w tym temacie ostatnie słowo nie zostalo jeszcze powiedziane i wszystkie efekty tego, co się stało poznamy w przyszłym sezonie. Chyba, ze owe wydarzenia należy traktować metaforycznie, w powiązaniu z ostatnią rozmową Walta ze Skylar, i że...

Bardzo dobry serial, bardzo dobre dwa sezony, i delikatnie rozczarowujący finał. Jakkolwiek mocny w wymowie, to liczyłem na większego twista. Ludzie, polecam serial, po raz nie wiem który. Ja go "zrobiłem" w niespełna tydzień :D
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#13
Już jakiś czas temu oglądałem finałowy odcinek. I tak jak większości na początku nie podobało się zakończenie, tak po miesiącu od tego momentu mogę napisać, że nie było ono jednak najgorsze.
[hide]Nie wyobrażam sobie w jaki sposób główny bohater miałby dostać drugą szanse, i dlaczego miałby ją dostać.
Od początku należało się domyślać "tragicznego zakończenia", scenarzyści poszli w stronę dramatu w rodzinie a nie w masę krwawiących ciał, i za to im chwała.
Dodatkowy bonus dla producentów za fakt, że nie planują kolejnej serii, nie powinno się kopać leżącego.[/hide]
Śmiej się, śmiej....

Odpowiedz
#14
Zasmucę cię (zresztą chyba nic nowego), ale serial z kolejnymi odcinkami obniża loty, najlepszy był chyba pilot właśnie z tego co pamiętam. Niemniej Bryan Cranston świetny. Oglądałem tylko 1 sezon.

Odpowiedz
#15
Breaking Bad powraca już w niedzielę. Jest pierwszy sneak peek!

Kurcze, chyba się zbiorę w sobie i obejrzę przez ten weekend, na razie jestem przy 5 odcinku 1 sezonu, a fajnie byłoby być na bieżąco z tym serialem. :wink:


Odpowiedz
#16
Pierwszy odcinek trzeciej serii bardzo dobry. Fajerwerków, co prawda nie ma, ale dość dobrze zarysowują się kolejne wątki. Moralność profesora White'a to coś, co przestało chyba istnieć. Ma, co prawda jakieś wyrzuty sumienia, ale szybko potrafi je stłumić (scena z paleniem kasy) i uzasadnić (przemowa na sali gimnastycznej). Biorąc pod uwagę odjechany opening tego odcinka, to poza dramatem zapewne uświadczymy w tym sezonie trochę sensacji...
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#17
Odcinek drugi - akcja toczy się trochę nieśpiesznie, ale to taki w sumie znak firmowy Breaking Bad. Ten nieco leniwy klimat rekompensują magiczne sekwencje, jak chociażby ta, kiedy Walter budzi się na kacu, albo ta pizzą na dachu :) Kurcze, facet aż kipi od gniewu, a to, że tłamsi to w sobie, w ogóle mu na dobre nie wychodzi. Skylar od samego początku mnie wkurzała, normalnie nie cierpię baby! Fajna akcja Pinkmana - jego purytańscy staruszkowie też mnie z lekka wkur... denerwowali. Świetnie było zobaczyć ich miny, jak się dowiedzieli o domu :)

No i, oczywiście, końcóweczka z potencjałem na zajebistego cliffhangera... Mam nadzieję, że od przyszłego odcinka akcja ruszy chociaż na moment z kopyta, chociaż pretensji do obecnego tempa też za dużych nie mam.
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#18
Ja cały czas oglądam na bieżąco. 7 odcinek rzeczywiście miazga, akcja na parkingu to coś niesamowitego, świetnie nakręcona i te ujęcia... <ok> . Oby serial utrzymał do końca taki poziom, to będę niezmiernie zadowolony. :razz:


Odpowiedz
#19
Akcja na parkingu, zaprawdę, miazga, ale z drugiej strony trochę przerysowana... zwłaszcza końcowy motyw z upadającą siekierą. Odcinek siódmy super, chociaż więcej emocji mimo wszystko dostarczył mi "pojedynek" prawny pod kamperem, w ubiegłym tygodniu :)
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz
#20
Zakończenie sezonu: MOCARNE! Cliffhanger, co prawda, z tych chamskich - czyli, "na dwoje babka wróżyła" - ale spełnia swą rolę w 100%. Aż się chce od razu wiedzieć, co będzie dalej?...

Gustavo to prze-mocarz: wszystkie dialogi z jego udziałem chłonę z rozdziawioną gębą. W ogole, dialogi to chyba jedna z mocniejszych stron tego serialu. Rozmowy bohaterów potrafią naprawdę zaangażować na maksa.

W tym odcinku mamy dodatkowo superaśną akcję w wykonaniu etatowego "sprzątacza" serialu. Widać, ze gość, poza filozoficznymi gadkami, jakie do tej pory wstawiał, zna się na robocie.
https://the-twilight-area.com/ - strona poświęcona serialowi "The Twilight Zone"
http://www.strefamrokupodcast.pl/ - podcast o "Strefie Mroku"
https://readersinitiative.podbean.com/ - podcast o literaturze wszech treści

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  The Witcher (Netflix, 2019-) Gal Anonim 2,609 259,199 1 godzinę temu
Ostatni post: marsgrey21
  Game of Thrones (HBO, 2011-2019) jarod 6,370 928,351 15-04-2024, 21:56
Ostatni post: Scheckley
  Daredevil [Marvel/Netflix] Mickey 658 120,516 07-04-2024, 21:59
Ostatni post: Ted
  The Big Bang Theory (CBS, 2007-2019) Negrin 44 11,702 22-03-2024, 11:46
Ostatni post: Scheckley
  1670 (Netflix) Capt. Nascimento 118 9,346 06-03-2024, 13:55
Ostatni post: slepy51
  The Boys (Amazon, 2019 -) Mierzwiak 221 33,608 15-02-2024, 23:07
Ostatni post: srebrnik
  For All Mankind (Apple, 2019) Pelivaron 80 11,851 15-02-2024, 17:12
Ostatni post: Scheckley
  The Crown (Netflix, 2016-) patyczak 144 28,621 05-02-2024, 21:47
Ostatni post: Capt. Nascimento
  Better Call Saul (spin off Breaking Bad) (AMC, 2015-) Pelivaron 465 90,355 16-01-2024, 09:08
Ostatni post: srebrnik
  The Fall (BBC, 2013-2016) Perfik 48 13,747 14-01-2024, 12:57
Ostatni post: Gieferg



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości