[szopman]

Plakaty sztos ;)

[Gal Anonim]

Jest teaser Doom Patrol:



Moje wrażenia po skończeniu "Titans" są takie:

- to dalej urocze guilty pleasure - caly serial wyglada jak pastisz filmowego DC :D

- to nie jest dobry serial: z jednej strony czuc tutaj zabawę i milosc do tych postaci, a z drugiej strony niektore rzeczy (dialogi) przyprawiaja mnie czasem o zgrzytanie zębami swoją ostentacyjnoscią. Zdecydowanie subtelność to nie jest cecha, ktora chce miec ten serial. To cos stojacego w dziwnym rozkroku: ktoś dobrze się bawi wyginając te postacie w ich mroczne wersje, ale idzie to w dosc campową stronę. Dlatego oglada sie to nawet przyjemnie, ale trudno o jakies glebsze emocje. Choc ostatecznie bardziej mi sie to podoba niz trzeci sezon DD, a juz "Defender" to łyka IMO bez popity.

- wszyscy aktorzy grający swoje role sa naprawde fajni - żadna popisówa, ale np. Robin wydaje mi się idealny, tylko czekam na jakies rozwiniecie tej postaci, bo jednak poki co aktor ma do grania zagubionego chłopca chcącego być męzczyzną. Dodatkowo uroczy bieda-Tom-Hiddelston jako Trigon ;)

- Minka Kelly w srebrnych włosach jest absolutnie zjawiskowa

- Sceny w domku na odludziu z niepokojącą atmosfera podsycaną przez mroczne moce były całkiem sprawnie wyreżyserowane, a muzyka od przybycia tam bardzo mi przypadla do gustu

- Ostatni odcinek z Batmanem jako Mordercą ze slasherów był całkiem fajny, ale niewykorzystano potencjału wariującego Batmana. Bardzo liczyłem, że budżet przeznacza na jakąś fajną inscenizacje bójki Batmana z policją, albo dostaniemy jakąś batmanową wersje Predatora czy cokolwiek w stylu Arkham Asylum, ale niestety. Szkoda straszna, bo juz chyba drugiej takiej okazji nie bedzie, choc w sumie kto wie.

- Fajne jest to, że - w przeciwienstwie do seriali netfliksowych Marvela - ten serial dzieje sie w swiecie DC. Moze nie tym filmowym, ale tutaj bohaterowie noszą śmieszne kostiumy, wspominają Supermana, Wonder Woman, itp. Mam nadzieje, ze bedzie tego nawet więcej. Choc podoba mi sie jak czuć tutaj cały czas cień Batmana, który wyraźnie gdzieś tam ma na oku Robina. Powinni to nawet podkręcić, zwłaszcza gdy Dick próbuje się od niego odciąć taka paranoja, że Bruce Wayne cały czas go obserwuje moglaby byc fajna.

- Bardzo podobał mi się też Hawk & Dove, którzy mają tutaj dużą rolę. Choć ich solowy odcinek nie był może jakiś super odkrywczy to jego w większosci obejrzalem bez przewijania. No ale z przyjemnoscia patrze na te dwie postacie - aktor grający Hawka wygląda jak superbohater wyciagniety z kart komiksow, a Minka Kelly jest piekna i slodka i kocham ją.

To takie mysli na goraco, nic glebokiego. Jak ktos lubi komisky to mysle, ze moze sobie to obejrzec. A juz pewnie zwlaszcza, jak lubil te CW Arrowy itp. (ja nie lubie). Oryginalne "Teen Titans" czytalem chyba tylko pierwszy run Johnsa - byl bardzo dobry, ale nie mam jakiegos sentymentu do tych postaci. Nie wiem czy objerzalbym to tak siedzac i chlonac calosc normalnie, jak sie oglada filmy. Ale przewijajac nudniejsze momenty bawilem sie lepiej niz ogladajac tak trzeci sezon DD. :P

Poki co w ogolnym rozrachunku to wole to niż Marvelowskie Netflixy. Wydaje mi się, że mimo wszystko serial DC jest mnie rozciagniety, a przez ten campowy element jest też lżejszy do oglądania niż oglądanie pierdu pierdu śledztwa Karen Page czy płaczacego Punishera. :P

[szopman]

"Titans" tykać nie zamierzam (to wygląda po prostu tak źle, że nie dałbym rady się do tego zabrać), ale ten "Doom Patrol" wygląda póki co zachęcająco.
A "Defendersów" to Wy szanujcie :D

[Gal Anonim]

Fajne wideo o "Titans":

[Kuba]

A jednak. "Titans" dostanie swojego Batmana - https://www.comicbookmovie.com/tv/dc/titans/game-of-thrones-actor-iain-glen-will-play-bruce-wayne-on-season-2-of-titans-a167738?fbclid=IwAR34rLgKn80lQojHjQvdzfpDtBwPczbi4ygOe7OGBdHqCmmN2b03zWlZb7I

Troche boli, że Arrow musi się zadowolić bieda odniesieniami i Batwoman.

[Grievous]

Ciekawy casting. No i skoro jest Batman, to chyba trzeba zacisnąć zęby i jakoś obejrzeć ten pierwszy sezon :P

[Paszczak]

Lepiej obejrzeć/przeczytać jakieś streszczenie, to straszne tortury, w dodatku zmierzające donikąd.
Sczerze polecam za to Doom Patrol. Widziałem na razie cztery odcinki i rzecz jest autentycznie świetna.

[Badus]

Cytat:Sczerze polecam za to Doom Patrol.

Dla mnie wyglądało to na każdym materiale mega odpychająco - naprawdę warto się przemóc?

[Paszczak]

Moim zdaniem tak - to pewnymi względami taki lżejszy, bardziej przystępny Legion. Dużo tu zabawy formułą, burzenia czwartej ściany przez narratora (którym w tym przypadku jest czarny charakter), a przy tym rzecz jest bardzo słodko-gorzka i wyciska całkiem sporo z tragizmu bycia odmieńcem (na pewno więcej, niż X-Meni).
Poza tym opening i motyw przewodni od razu mnie kupiły:

[Pelivaron]

[shamar]

Wygląda fajnie. Nabrałem ochoty na powtórkę starych filmów choc wiem, że to błąd

[shamar]

To wygląda... bardzo dobrze. Pierwszy serial komiksowy. który zacznę oglądać

[Arahan]

Co jak co, ale Wan oko ma i w zwiastunie to dobrze widać.

[Kuba]

Wan to tylko produkuje

[Albertino]

Chyba mało to będzie miało z Moore'a, ale to tylko zwiastun. W każdym razie DC wydaje się z tą swoją platformą konkretnie zabierać do roboty.

[nawrocki]

"Titans" olalem po jednym odcinku, "Doom Patrol" po dwóch. Może tutaj dotrwam przynajmniej do trzeciego. :)

[Paszczak]

Po trzech odcinkach mogę chyba już orzec, że Swamp Thing to typowa telewizyjna superbohaterka dla debili z koszmarnym scenariuszem i topornym aktorstwem. Z pozytywów: Bagienny wygląda fajnie, Abby też. Tyle. Ktokolwiek gra Aleca Hollanda jest fatalny (choć to chyba w dużym stopniu wina tego jak źle napisano tą postać), więc jego przemiana wydaje się aktem miłosierdzia wobec widza. Sceny mutacji celują w The Thing, ale w praktyce wypadają jak wersja z 2011. Jennifer Beals dobrze się trzyma.
Podsumowując: gorsze niż film Cravena, trochę lepsze niż film Wynorskiego. Chyba nie doczekam się sprawiedliwości dla jednego z moich ulubionych superbohaterów.

[nawrocki]

Jeśli gorsze niż twór Cravena to musi być naprawdę kiepsko, bo przy całym szacunku dla Wesa, to był jeden z jego najgorszych filmów.

[Paszczak]

No, na pewno jeden z gorszych. Ale miał przynajmniej trochę staroświeckiego uroku w stylu tanich sf z lat 50. Tu nawet tego nie ma, jedynie bezduszna telewizyjna rutyna.

[SonnyCrockett]

Szkoda. Po tych informacjach o anulowaniu liczyłem że przestraszyli się że zrobili coś zbyt dobrego żeby pozwolić temu żyć dalej a tutaj wychodzi że podatki uśmierciły kolejną kupę z pod szyldu DC.