Stały bywalec
Liczba postów: 16,586
Liczba wątków: 133
Nowa propozycja od Amazona zapowiada się naprawdę... fajnie. Połączenie "Amerykańskich bogów" z "Dobrym miejscem".
Cytat:Nadchodzi koniec świata, co oznacza, że nawykli do życia na Ziemi grymaśny Anioł i chuligański Demon zmuszeni są do nawiązania przedziwnego sojuszu w celu powstrzymania Armagedonu. Zgubili niestety Antychrysta, 11-letniego chłopca, nieświadomego, że to na nim spoczywa zniszczenie świata. Muszą go odnaleźć i uratować świat, zanim będzie za późno.
Obsada to po prostu złoto:
* David Tennant
* Michael Sheen
* Jon Hamm
* Jack Whitehall
* Miranda Richardson
* Mireille Enos
* Derek Jacobi
* Nick Offerman
* Steve Pemberton
* Brian Cox jako Śmierć (głos)
* Frances McDormand jako Bóg (głos)
* Benedict Cumberbatch ako Szatan (głos)
Scenariusz powstał na podstawie powieści "Dobry omen" autorstwa Neila Gaimana i Terry’ego Pratchetta i jest najprościej rzecz ujmując parodią "Omena".
Ja tam czekam z niecierpliwością. Całość ma się składać z 6 odcinków.
PREMIERA 31 MAJA.
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
10-05-2019, 00:24
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Trailer jest świetny, obsada jeszcze lepsza, jeden reżyser i dobra ekipa twórcza. Niby przy Romanoffs też tak było, ale tutaj Amazon czuje, że nie zawiedzie :P
Chyba najbardziej czekam na role Hamma oraz głosowe wystąpienia Coxa oraz Cumberbatcha (seriale z nim są dobre/fantastyczne, teraz też tak musi być!)
10-05-2019, 01:07
Fanboy Nolana
Liczba postów: 11,952
Liczba wątków: 126
Swego czasu czytałem książkę, bardzo fajna. Dużo w niej angielskiego humoru i sam myślałem, że można byłoby zrobić z tego dobry film. Ale, że serial 6 odcinkowy? Cóż będą musieli tam sporo dopchać od siebie.
10-05-2019, 01:19
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Wszyscy tylko o tych grach, Cannes i innych westernach a tymczasem po cichutku wleciały recenzje "Good Omens" - https://www.rottentomatoes.com/tv/good_omens/s01
Raczej arcydzieła nie będzie, ale tym razem Amazon chyba dał radę.
21-05-2019, 20:49
Red Crow
Liczba postów: 12,506
Liczba wątków: 50
A ktoś liczył na arcydzieło? Przecież książka to nie jest żadna rewelacja, ot przyjemna lekturka na wieczór i jeśli miniserial okaże się tym samym, to dla mnie spoko.
21-05-2019, 20:54
Stały bywalec
Liczba postów: 9,104
Liczba wątków: 5
Nie wiem, ja lubię Pratchetta, Gaimana też, ale ta książka była bardziej zwyczajnie głupkowata niż zabawna i w rezultacie dość mocno mnie zmęczyła. Jedna z gorszych rzeczy z nazwiskiem obu panów, przynajmniej jak dla mnie. A serial się sprawdzi.
21-05-2019, 22:37
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 21-05-2019, 23:10 przez Albertino.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Obejrzane. Nie było źle ani też szczególnie dobrze. Całości zabrakło sprawniejszego, bardziej pomysłowego reżysera oraz dodatkowego scenarzysty który by spojrzał na historię obiektywnym okiem. To w niej leży bowiem najwięcej problemów - sporo tu fajnych pomysłów, świetnych dialogów, ale ostatecznie przeważają chybione decyzje, często kompletnie przesadzony absurd i gorsze, męczące wątki. Zdecydowanie najlepiej ogląda się przygody dwójki głównych bohaterów. Ich relacja sama w sobie nie jest niczym nowym czy niespotykanym, ale mają świetnie napisane dialogi a chemia między aktorami wynagradza bardzo, bardzo wiele. Sheen sam w sobie jest "tylko" bardzo dobry, za to Tennant daje totalny popis, fantastyczna, charyzmatyczna, zabawna kreacja.
Drugi plan sobie jest..i to w sumie tyle? Hamm nie ma zbyt wiele miejsca i co prawda każdą sekunde wykorzystuje w pełni, bawiąc się chyba lepiej niż Tennant, to jednak szybko o tej roli zapomne; McDormand ładnie czyta; Arjona ładnie wygląda i tyle (wrzucili ją jednak w najgorszy wątek :/) a "rola" Cumberbatcha to dość konkretny dowcip. Rozczarowuje dziecięca obsada, po tym co widziałem w "IT", "Stranger Things" czy nawet "Florida Project" jestem baaardzo rozczarowany bo "Good Omens" to przedstawiciel produkcji w których sporą część frajdy zabijają właśnie dzieciaki.
Realizacyjnie też tylko nieźle. Budżetu ktoś im ewidentnie poskąpił i co prawda zdarzają się fajne sceny i pomysły, ale przez większość czasu te pocieszne efekciki na ekranie wywołują uśmiech politowania. Z muzyki jedyne co pamiętam to wstawki Queenów.
Takie 6/10 - oglądało się to mimo wszystko nieźle, kilka razy się śmiałem, było pare świetnych momentów (3 odcinek!) a Tennant to złoto.
03-06-2019, 19:07
Stały bywalec
Liczba postów: 2,032
Liczba wątków: 7
Dla mnie Sheen i Tennant są na równym poziomie, rewelacyjny duet z kapitalną chemią, ale chyba bardziej doceniam Sheena, bo ostatnio kojarzy mi się głownie z dupkami, antybohaterami (np. serial Masters of Sex), a tutaj zagrał w końcu przesympatyczną postać.
Co do Tennanta to uwielbiam go, oglądam prawie wszystko z nim, ale trzeba też powiedzieć, że gra znowu to samo i z czego jest najlepiej znany, czyli swojego Doktora Who, tylko w bardziej złowieszczej i podkręconej wersji. Oczywiście jest świetny, ale to jest Doktor Who.
Ja bym wyróżnił też z obsady Michaela McKeana , który nie wiedziałem, że tak dobrze potrafi udawać szkocki akcent. No i jest Brian Cox:)
A co do efektów specjalnych, to masakra. Jest to poziom efektów specjalnych z sezonów Doktora Who właśnie z Tennantem czy Ecclestonem. Jeśli kojarzy ktoś odcinek DW np. z diabłem, z sezonów z Ecclestonem i Tennantem to ten sam niski poziom. Ale może to taki hołd, nawiązanie do campowych efektów specjalnych w Doktorze?;)
Tak się zastanawiam, czy oprócz nowych sezonów DW, gdzie efekty specjalne są na poziomie, to są jakieś produkcje BBC z efektami specjalnymi na dobrym poziomie, czyli takim że nie wywołują zażenowania i zgrzytania zębami. Jakoś nie kojarzę więcej seriali angielskich, nowych, z efektami specjalnymi, nieważne na jakim poziomie.
Pewnie cały budżet poszedł na wszystkie znane i cenione nazwiska co pojawiają się w serialu. No i na piosenki Queen, więc nie starczyło budżetu na efekty specjalne.
03-06-2019, 19:33
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2019, 19:42 przez michax.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
BBC kase generalnie pakuje głównie w obsade i właśnie piosenki/muzyke (Peaky Blinders, najprostszy przykład) oraz wierne odwzorowanie scenografii,kostiumów, nawet w "Sherlocku" tak proste rzeczy jak wybuch wyglądają przepaskudnie. Już na tym etapie najlepiej prezentuje sie "His Dark Materials",ale to powstaje w współpracy z HBO więc się nie liczy :P "Good Omens" ma efekty momentami nawet gorsze niż "Przygody Merlina", tamte CGI w czasie premiery nieszczególnie mi przeszkadzało, ale teraz bardzo mocno się zestarzało i niektóre sceny przyznam ogląda się ciężko.
Ja Who nie widziałem więc gra Tennanta jeszcze mnie nie znudziła :P
Fakt, jest Cox i z tych głosowych ról to jego jest chyba najfajniejsza. McKean jest spoko, ale też dostał taki sobie wątek - raz fajny i przyjemny a raz irytujący. Właściwie tylko sceny Crowleya i Azirafela trzymają stały, dobry poziom.
EDIT. Tak, na moment zapomniałem, że to nie jest serial BBC :D
03-06-2019, 20:48
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 03-06-2019, 20:57 przez Kuba.)
Banned
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 0
(03-06-2019, 19:07)Kuba napisał(a): Z muzyki jedyne co pamiętam to wstawki Queenów.
Nie do uwierzenia, że takie arcydzieło muzyczne Davida Arnolda nie jest pamiętane - połączenie Pembertona, Elfmana, Yo yeong-wooka, Jeff'a Russo i Giacchino - https://www.deezer.com/pl/album/98671912
04-06-2019, 20:14
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-06-2019, 20:14 przez Art.k.)
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Fajny utworek, ale nie robi na mnie kompletnie żadnego wrażenia, cała ścieżka ginie gdzieś w masie serialowych soundtracków i nie ma tu nic do czego bym chętnie wrócił, odpalił w tle.
A szkoda bo Arnold to naprawdę dobry kompozytor.
05-06-2019, 22:22
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 05-06-2019, 22:23 przez Kuba.)
Banned
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 0
(05-06-2019, 22:22)Kuba napisał(a): Fajny utworek, ale nie robi na mnie kompletnie żadnego wrażenia, cała ścieżka ginie gdzieś w masie serialowych soundtracków i nie ma tu nic do czego bym chętnie wrócił, odpalił w tle.
A szkoda bo Arnold to naprawdę dobry kompozytor.
No i takiego myślenia nie rozumiem- nawet największy krytyk z forum filmmusic, który krytykuje 98% scorów filmowych i serialowych, nazwał muzykę do tego serialu muzycznym arcydziełem. Wszędzie na portalach muzycznych zdobywać prawie maksymalne oceny.
Chyba na tym forum żyją użytkownicy mający jakieś alternatywne postrzeganie rzeczywistości. Jak nie zachwyca jak zachwyca #kmfforum vs zdanie reszty świata.
06-06-2019, 09:43
McMillan Man
Liczba postów: 6,538
Liczba wątków: 51
Meh, co za męczące, zle wyglądające, nieśmieszne i nudne zalecanie się do widza. Czytałem kiedyś książkę i już wtedy wydawały mi się to takie popłuczyny po Adamsie. Sorry, zupełnie mnie Pratchett nie jara. Ledwo wymeczylem ten pierwszy odcinek. Scena z podmiana dzieci tak okropnie irytujaca i próbująca być cool, ze miałem ochote wyłączyć. Dodajcie kiepska narracje McDormand i jednoczesne prowadzenie widza za rączkę, jak i wrzucanie go w totalny chaos i mamy produkcje dosłownie niezjadliwą. Jasne, Tennant i Sheen są fantastyczni, ale nawet ten element ginie pośród marności reszty.
06-06-2019, 10:17
.
Liczba postów: 23,826
Liczba wątków: 50
(06-06-2019, 09:43)Art.k napisał(a): Chyba na tym forum żyją użytkownicy mający jakieś alternatywne postrzeganie rzeczywistości. Jak nie zachwyca jak zachwyca #kmfforum vs zdanie reszty świata.
My tutaj jesteśmy po prostu wymagający i za to lubię to miejsce :p taka prawda że arcydzieła zdarzają się w kulturze bardzo rzadko, a większość krytyków ma chyba ciśnienie na nazywanie arcydziełem każdego filmu, którym im się spodoba, więc wg nich mamy po kilka arcydzielnych filmów w sezonie, a wg forum zdarza się jeden na kilka lat.
06-06-2019, 10:45
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Każdy ma inny gust, wrażliwość i postrzeganie co jest arcydziełem. Jeśli krytykom muzycznym z Ameryki tak podoba się ta ścieżka - proszę bardzo. Mnie nie i nie widzę żadnego powodu aby pod ich wpływem zacząć traktować soundtrack Good Omens jako nowy cud świata i najlepszą ścieżkę w historii telewizji.
06-06-2019, 11:11
Stały bywalec
Liczba postów: 2,032
Liczba wątków: 7
Główny motyw jest super, choć bardzo przypomina mi główny motyw serialowego Sherlocka. Do tego stopnia, że nie przewijałem czołówki ani raz (tak na marginesie bardzo fajna), i na napisach końcowych gdzie była co odcinek trochę inna wersja, jak np. gitarowa, która brzmiała trochę jak to co tworzy Mike Oldfield. A tak poza tym to jakaś oryginalna muzyka w serialu była, ale nic więcej nie kojarzę, nie pamiętam żadnych kawałków Arnolda więcej z serialu (poza początkiem retrospekcji w 3 odcinku w scenie z potopem, ale to przeróbka znanego kawałka jak nie mylę się).
06-06-2019, 17:54
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-06-2019, 18:02 przez michax.)
Banned
Liczba postów: 36
Liczba wątków: 0
(06-06-2019, 10:45)simek napisał(a): (06-06-2019, 09:43)Art.k napisał(a): Chyba na tym forum żyją użytkownicy mający jakieś alternatywne postrzeganie rzeczywistości. Jak nie zachwyca jak zachwyca #kmfforum vs zdanie reszty świata.
My tutaj jesteśmy po prostu wymagający i za to lubię to miejsce :p taka prawda że arcydzieła zdarzają się w kulturze bardzo rzadko, a większość krytyków ma chyba ciśnienie na nazywanie arcydziełem każdego filmu, którym im się spodoba, więc wg nich mamy po kilka arcydzielnych filmów w sezonie, a wg forum zdarza się jeden na kilka lat.
Więc dlatego ostatnie filmy, które ja nazwałem arcydziełami - Roma, The Favourite, BR 2049, Suspiria, Phantom Thread, Trzy billboardy, Infinity war, Endgame, Call Me by your name, Climax - nikt na forum nawet nie szepnął o nich "arcydzieło". No, może użytkownicy Kryst007 i PropJoe, bo oni lubią artystyczne kino typu "The Favourite" czy dzieła Andersona.
W muzyce filmowej i serialowej ostatnie arcydzieła dla mnie stworzyli jeszcze w minionym roku Nicholas Britell, Hurwitz, Thom Yorke - dlatego tak zachwycam się muzyką tego serialu, bo niewiele w ciągu roku powstaje takich dzieł, na razie to trzeci score roku po muzyce Powell'a do "wytresować smoka" i muzyce Bear'a do nowej Godzilli. Dawne legendy branży - Hans, Williams, Desplat, Richter, Newman, Menken już tylko powtarzają się w swym plumkaniu, w końcu są legendami i nie muszą się przemęczać swą kreatywnością.
07-06-2019, 21:21
Stały bywalec
Liczba postów: 7,047
Liczba wątków: 61
Sorry, ale BR, Phantom, Suspiria i Call Me mają u mnie status arcydzieła. Nad filmem Andersona tak sie rozpływałem, że nawet kogoś kiedyś zirytowałem
07-06-2019, 21:45
Stały bywalec
Liczba postów: 1,618
Liczba wątków: 0
Drugi sezon od 28 lipca.
07-06-2023, 16:09
|