[Danus]

Temat wydzielony z wątku "Plac Zbawiciela"

W jednym się zgadzamy Mental jak jeden mąż. I za to Cię lubię :D Polskie kino jest już na tak niskim poziomie, że polacy nie mają się czym pochwalić, ale to już wszyscy wiemy. I zawsze jak jakiś polski pseudo twórca zrobi film na jakiś ważny temat, od razy sypią się nagrody, aktorzy są wywyższani na piedestały, a szkoły organizują masowe wyjścia do kin. Tak było i tak będzie, póki ktoś wreszcie się nie wyłamie i zrobi pełno krwisty film na wysokim poziomie, kopnie tych wszystkich branów w dupe i zrobi film tak jak być powinno, a nie tak jak zwykle. Takim filmem był Dług! Przed nim nie było nic po nim sami wiemy. I tak jak powiedział Mental, tak Dług został zrobiony po amerykańsku, dlatego jest taki zajebisty.
Mam nadzieję, że ktoś kiedyś naszą kinomatografię uzdroi, i nie będzie to coś w stylu Placu Zbawiciela. :roll:

[Mental]

dokladnie jest tak jak mowi Danus:) Dlug to film "amerykanski" z kilku powodow:

- latwo przyporzadkowac go do okreslonego gatunku;
- fajny plakat;
- kapitalna postac szefa zlych (Chyra rzadzi);
- mocno zaangazowani w dzialanie dobrzy bohaterowie, ktorzy robia wszystko, by pokrzyzowac plany zlym, a nie tylko siedza i jecza jak cipy z innych polskich filmow;
- uniwersalnosc sytuacji, w ktorej znalezli sie bohaterowie;
- emocjonujace sceny akcji (i bardzo nieamerykanskie!);
- czad dialogowanie szefa zlych z dobrym (moment, kiedy Chyra uderza Gonere w grdyke to chyba najlepsza scena w polskim kinie po roku 1989);
- scena z wystawieniem dziecka przez okno;
- zero filozofowania o dupie Maryni;

oraz inne tanie zagrywki dla niewyksztalconego ludu.

niniejszym wykazalem, ze Dlug to najlepszy polski film III RP. jadnakowoz podejrzewam, iz Krauzemu wszystko to wyszlo nieswiadomie i gdyby tylko wiedzial, ze robi film o "odchyleniu hollywoodzkim", natychmiast przemontowalby go w duchu intelektualnego kina Krzysztofa Zanussiego:)

[soldamn]

nieprawda, najlepszym filmem III rp są PSY!

[Hitch]

Amen to that :)

[Don Vito]

Cytat: nieprawda, najlepszym filmem III rp są PSY!

Racja

Cytat:Tak było i tak będzie, póki ktoś wreszcie się nie wyłamie i zrobi pełno krwisty film na wysokim poziomie, kopnie tych wszystkich branów w dupe i zrobi film tak jak być powinno, a nie tak jak zwykle.

W styczniu tego roku do kin wszedł Rezerwat. Przyjemna, całkiem przyzwoicie zrealizowana, inteligentna komedia obyczajowa. Bez śladów "intelektualnego kina Zanussiego". Dostał nawet na festiwalu w Gdyni nagrodę publiczności (chociaż nie wiem, czy ta nagroda jest cokolwiek warta) i co? Może kilka razy w minirecenzjach ktoś o nim wspomniał. Zupełnie jakby nie powstał.

Rok temu w kinach był Bezmiar sprawiedliwości. Naprawdę dobre kino prawnicze, bijące niektóre produkcje amerykańskie. I co? Znowu nic. Parę osób wspomniało w minirecenzjach i tyle. A w kategorii "Najlepszy film polski" do Złotego Kraba nominowany jest... "Katyń".

Jak widać, mamy w Polsce kilka perełek, które zwyczajnie są niezauważane i szybko zapominane. A szkoda.

[Mental]

Cytat:W Polsce jak się robi filmy, to przeważnie na festiwale.

zgadzam sie w 100%, ale co w takim razie z anomaliami w rodzaju tej ponizej:



jakby nie patrzec, jest to polska proba lizniecia kina gatunkowego. patrzac na ryj owej lasi z TVN-u, symulujacej tzw. przestraszenie strasznym widokiem, sam nie wiem, co gorsze: Plac Zbawiciela czy... polskie filmy niefestiwalowe.

[Danus]

soldamn napisał(a):nieprawda, najlepszym filmem III rp są PSY!

Ja padam jak czytam takie coś :wink: porównywać PSy do Długu to jak wbić się na warszawskie dzielnice z szalikiem Wisły Kraków :D A tak na poważnie Dług to najlepszy film Polski Ever(powody dlaczego tak jest podał Mental) i jedyny jaki uznaję. Reszta polskiego kina to dno :oops:

[Karol]

Dno? Tak wszystko po kolei? "Rękopis znaleziony w Saragossie"? Dekalog? "Przypadek"? Nie chce mi się wierzyć, że w zeszłym wieku powstał w naszym kraju tylko jeden dobry film...

[Sana]

Danus i Mental się najarali i teraz się wzajemnie nakręcają. Oczywiście, ze Dlug to tylko jeden z szeregu.

[Mental]

nigdzie nie napisalem, ze Dlug to jedyny dobry polski film. napisalem, ze Dlug to najlepszy polski film po roku 1989 i jeden z najlepszych polskich filmow, jakie widzialem.

[Danus]

Karol napisał(a):Dno? Tak wszystko po kolei? "Rękopis znaleziony w Saragossie"? Dekalog? "Przypadek"? Nie chce mi się wierzyć, że w zeszłym wieku powstał w naszym kraju tylko jeden dobry film...

Ja uważam, że wszystko po kolei jest słabe. Dług jako jedyny przypomina całościowo film.

[Artemis]

danus... najpierw powiedz, ile naprawde widziales filmow munka, hasa, wajdy, zanussiego, kieslowskiego, barei... skolimowskiego... (tak jakos mi sie wymienilo na jednym wdechu) --
jezeli te nazwiska nic ci nie mowia, to po prostu jestes zupelnie nieswiadomy niesamowicie bogatej historii polskiego kina:).

a jezeli naprawde uwazasz, ze "dekalog" czy "przypadek" nie przypominaja filmow - jezeli naprawde je obejrzales (z takim podejsciem potrzebowalbys sporo zaparcia... wiesz, ze to jest JEDENASCIE filmow?? ;), to naprawde... ja dziekuje :)

mental napisał(a):nigdzie nie napisalem, ze Dlug to jedyny dobry polski film. napisalem, ze Dlug to najlepszy polski film po roku 1989 i jeden z najlepszych polskich filmow, jakie widzialem.

twoj problem jest taki, mental, ze ludzie nie ogarniaja tego, co piszesz. nie rozumieja, a potem, w swoim przekonaniu, kopiuja - czyli kopiuja to, co zrozumieli. a ze zrozumieli niewiele...

[uwaga nie tyczy sie tego watku tylko, ale tak generalnie - calej mentalomanii na tym forum]

[Mental]

eee tam... ci, ktorzy chca, rozumieja. ci, ktorzy nie chca, nie rozumieja:) poza tym wyraznie napisalem: "Dlug to najlepszy polski film (moim zdaniem, zeby zaraz ktos nie zaplakal, ze mowie jego zdaniem) po roku 1989". ja naprawde nie wysylam zadnych podprogowych sygnalow. nawet czytajac miedzy wierszami, nie sposob doszukac sie w powyzszym stwierdzeniu sugestii, jakoby "Dlug byl jedynym dobrym polskim filmem."

[Danus]

Artemis widziałem Dekalog widziałem przynajmniej po jednym filmie każdego z wymienionych przez Ciebie reżyserów. I powiem Ci tak, dla mnie polskie kino jest bogate, owszem ale jest bogate tylko i wyłącznie w metr mułu :) . I nie nie jestem uprzedzony do polskiego kina. :wink:

[Artemis]

no to powiedz mi, co takiego widziales... nawet bareja nie da sie ogladac? nic? to ma byc prowokacja? jezeli tak, to sie przeliczyles... no i skoro widziales caly dekalog, to wytlumacz mi - jak wytrzymales bite 10 godzin ogladajac cos, co jest twoim zdaniem "kupa mulu"??

mental, ja wiem, to byla taka uwaga socjologiczna na boku :) jestes fenomenem :)

[Mental]

dupa blada, nie fenomenem:) chcesz dowodu? ok, masz: polskie kino jest ch*****. moim zdaniem:)

[Artemis]

jest, ale nie bylo ;)

[Negrin]

Artemis napisał(a):to ma byc prowokacja? jezeli tak, to sie przeliczyles...

Artemis, wyluzuj. Ten koleś zaczął swoją przygodę na tym forum właśnie do takich tekstów nt. polskiego kina i szereg osób (ze mną włącznie) wzięło go za regularnego trolla. Szkoda czasu i nerwów :)

[desjudi]

freak napisał(a):W Polsce jak się robi filmy, to przeważnie na festiwale. Brak tu jakiegoś przemyślanego, w dobrym znaczeniu tego słowa, marketingu. Nie jakiegoś wydziwionego, tylko zwykłej "pracy u podstaw". Targetowania i atakowania reklamą i PR-em grupy docelowej. Dlaczego mam wydać 20 złoty na film, o którym nawet nie wiem, że istnieje ? Być może - po zapoznaniu się z ofertą - odmówiłbym, ale dystrybutor nawet na to szansy mi nie daje.

brak skutecznego PR i marketingu boli, cholernie boli, fakt, ale ja bym nie rozpaczał, a już na pewno nie generalizował jak większość tutaj zgromadzonych. Bo jakby nie było, to marudzący i jęczący nad kondycja polskiego kina sięgają raczej po najgłośniejsze tytuły, które nie muszą być reprezentatywne (i nie są!). Tak samo staram się nie biadolić nad kinem amerykańskim, bo wiem, że to nie tylko Bay, Spielberg i setna ekranizacja komiksu, ale też mało znany "Lars and the real girl". Banał, ale kurła niektórzy bezsensownie przeginają, jakby świat składał się z barw czarno-białych i żadnego różowego kolorku, a wszystko *uja warte.

a kretynizmów w wykonaniu Danusa nie chce mi się nawet komentować...

[Artemis]

Negrin napisał(a):

Artemis napisał(a):to ma byc prowokacja? jezeli tak, to sie przeliczyles...

Artemis, wyluzuj. Ten koleś zaczął swoją przygodę na tym forum właśnie do takich tekstów nt. polskiego kina i szereg osób (ze mną włącznie) wzięło go za regularnego trolla. Szkoda czasu i nerwów :)

mialam troche wolnego czasu:). a teraz ide czytac "stworzenie swiata" vidala, cegla ma 600 stron, mam co robic, chyba jestem juz za stara na takie zabawy :)