Eeee, nie bo:
Pacific Rim > Jurrasic World > Kong
Pacific Rim > Jurrasic World > Kong
08-09-2017, 08:54
Kong: Skull Island (MonsterVerse) [wątek spoilerowy]
|
Kong bardzo przypomina mi pierwsze filmy z mcu, takie lekkie, kolorowe i przerysowane historyjki do obejrzenia przy obiedzie, nie wiem skąd ta krytyka ;p
08-09-2017, 09:09
Porównanie cinema sins do trumpa? Oh it's on motherfucker...
For us, there is no spring. Just the wind that smells fresh before the storm.
08-09-2017, 09:10
I jeszcze jedno - nie widzę ŻADNEGO postępu w CGI między tym filmem, a wersją Jacksona. Co prawda gdybym miał wskazać najsłabiej wyglądającą scenę, to pewnie padłoby na coś z filmu Jacksona, ale najlepsze CGI też mam wrażenie, że było tam. Średnia w każdym razie zbliżona.
09-09-2017, 09:48
Fajny Kong - przeciętny film. Małpa plusuje tym, że jest po prostu... wielką małpą, która dba o porządek na dzielni, a resztę ma w dupie (więc nie ma żadnych pierdów romansowych, po prostu Kong robi swoje). Niestety wszystko inne jest puste, pozbawione życia, pretensjonalne, silące się na fajność i wypełnione kukłami. Nudziłem się jak mops miejscami.
5/10 - w sumie nawet nie wiem za co, ale przynajmniej widowiskowości jako takiej odmówić nie można
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings 24-12-2017, 01:52
Całkiem niezły ten Kong, a biorąc pod uwagę fakt że nie miałem raczej oczekiwań wygórowanych i seans raczej do obiadu, to zaskoczyłem się pozytywnie. Aktorsko dobrze choć postaci ciut papierowe, ale Brie w kilku scenach była zajefajna. Natłok tych bohaterów też im dobrze nie robił, a żołnierze, razem z Jacksonem na czele to takie przerysowane ludziki. Ale na szczęście mieli być mięsem armatnim i byli :) Ogólnie koncept mi się podobał i wykonanie też. Same walki z monstrami standardowe co też na plus. Bardzo podobał mi się design tych badassów spod ziemi - miło było na nich popatrzeć w akcji. Mieszane uczucia mam co do bohatera Johna C. Railiego... dość słabo wypadł i gdyby nie końcówka na napisach uznałbym go za nieporozumienie, a tak chociaż się tam jego wątek rehabilituje.
Efekty wg mnie podobne jak u Jacksona w King Kongu, ale np. te sceny w wodzie miały fajny wymiar, dobrze były zrealizowane i poczułem "moc" Konga czy tej ośmiornicy. Ogólnie ocena 7/10 - trochę głupotek się znalazło, kilka tanich chwytów i rozwiązań typowych dla takiego kina ale za jakiś czas chętnie wrócę.
loading podpis...
16-02-2019, 19:06 |
|
Użytkownicy przeglądający ten wątek: |
1 gości |