Nowy
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 4
Ja powiem krótko: jedyną animowaną widzianą przeze mnie postacią w kinie która nie miała w sobie nic ze sztuczności, nic z komputera, jest KING KONG. To jest arcydzieło, gdybym nie wiedział, że to efekt, to bym pomyślał, że wytresowali stado goryli i cyk...
I nic więcej mnie nie rusza. No może oprócz Golluma. Po nim widać było, że to efekt, ale głos Serkinsa i scenariusz przeważyły nad oceną tej postaci, która jest po prostu fascynująca.
Nie ruszył mnie Yoda (wolę kukłę z 1980).
Nie ruszył mnie Aslan.
Nie ruszył mnie Zgredek.
I w ogóle nie ruszają mnie żadne inne zwierzęta/potwory tworzone w komputerze oprócz właśnie King Konga i Golluma (ale Gollum oddziałuje na mnie jak już napisałem z innych względów).
Jeremy Irons i John Malkovich grają teraz w filmie "Eragon" (premiera grudzień 2006 w US) na podstawie książki niby-cudownego dziecka niejakiego Christophera Paoliniego. Książka słabiutka, ale czekam na smoczycę. Mam nadzieję, że twórcy poradzą sobie lepiej niż ze smokiem z "Harry'ego Pottera".
Martwi Ludzie Poszli Nad Jezioro
22-01-2006, 19:22
Talking Head
Liczba postów: 16,009
Liczba wątków: 264
Smok z Pottera był moim skromnym zdaniem rewelacyjny. Podobnie jak Draco z Ostatniego smoka. A szczytem idealnej kreacji cyfrowej były arachnidy ze Starship Troopers. Gollum mnie wkurzał - równie dobrze mogliby zrobić Królika Rogera zamiast niego. Po prostu nierealistyczny i już. za to fajny był Daffy w Looney Toones znowu w akcji, ale Daffy jest fajny zawsze i wszędzie.:)
22-01-2006, 19:31
Miszczu AVTAKa 2014/18/22
Liczba postów: 27,138
Liczba wątków: 67
krótko:
King Kong
Draco
postaci z NT SW, aczkolwiek nie wszystkie
i ten sługus Białej Czarownicy z Narni - generał Otmin czy jakoś tak - niby mało go było komputerowego, ale to co było (sceny walki i świetne ujęcie jak zeskakuje tuż przed kamerą) było wystarczające
22-01-2006, 20:27
Dużo pisze
Liczba postów: 527
Liczba wątków: 2
Realistycznie wyglądała twarz Smitha w "Rewolucjach". Choć ujęcie raczej nie potrzebna to zwiastuje zastępowanie aktorów przez ich cyfrowe odpowiedniki.
get ready for suprise...
22-01-2006, 20:35
Stały bywalec
Liczba postów: 7,558
Liczba wątków: 50
Popieram, ze Draco. On, King Kong i nic innego nie przychodzi mi do glowy.
22-01-2006, 20:38
Nowy
Liczba postów: 667
Liczba wątków: 3
Muszę się zgodzić - Kong, Draco, a potem długo długo nic. Chyba że opuścimy poletko 3D, to wtedy na miejscu trzecim stawiam królika Rogera :).
Jan Himilsbach: Intelektualiści wypierdalać!
Gustaw Holoubek: Nie wiem jak panowie, ale ja wypierdalam.
22-01-2006, 20:48
Nowy
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 4
O, właśnie, o Draco zapomniałem.
Martwi Ludzie Poszli Nad Jezioro
22-01-2006, 22:07
Nowy
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Przez sentyment dorzucę Witrażowego Rycerza z "Piramidy Strachu".
Poza Draco i Kongiem to facktycznie ciężko o dobrą postać...
Jar-jar był technicznie do przyjęcia ale sama postać jako z gruntu kretyńska budzi moją niechęć.
Rogera nic nie pobije... może tylko Baby Herman.
23-01-2006, 23:51
Stan Marsh
Liczba postów: 2,163
Liczba wątków: 11
Zgadzam się z powyższymi w zupełności. Tylko, że Aslan moim zdaniem był naprawdę świetny - autentycznie dało się wyczuć potęgę i wzniosłość tej postaci. Jeśli chodzi o Narnię to warto dorzucić jeszcze państwa Bobrów :). Znakomita animacja!
24-01-2006, 00:19
Nowy
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 4
Znakomita animacja rodem ze "Shreka". Do fabularnego filmu pasowali Państwo Bobrowie jak pięść do nosa.
Martwi Ludzie Poszli Nad Jezioro
24-01-2006, 10:12
Nowy
Liczba postów: 9
Liczba wątków: 0
Kakapo napisał(a):Znakomita animacja rodem ze "Shreka". Do fabularnego filmu pasowali Państwo Bobrowie jak pięść do nosa.
Tylko jak gadali. Generalnie nie było źle choć np. lis moim zdaniem był lepszy. Za to wilki trąciły sztucznością. Rozjeżdżała się też animacja chodu fauna w pełnych planach. W sumie nie dziwne bo jak udawać chód kogoś kto ma inne długości kości (ale mi się zrymowało na koniec:))
24-01-2006, 23:44
Nowy
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 4
Santi napisał(a):Tylko jak gadali. Generalnie nie było źle choć np. lis moim zdaniem był lepszy. Za to wilki trąciły sztucznością. Rozjeżdżała się też animacja chodu fauna w pełnych planach. W sumie nie dziwne bo jak udawać chód kogoś kto ma inne długości kości (ale mi się zrymowało na koniec:))
Nie wiem, ty się może na tym bardziej znasz, ale wg. mnie byli tragiczni, nie tylko wtedy, gdy mówiły, bo ich ruchy też były takieś takie nienaturalne, trącące myszką - wilki były lepsze, dopóki się nie odzywały. Lis też był jak z bardzo dobrze animowanej kreskówki.
Martwi Ludzie Poszli Nad Jezioro
25-01-2006, 11:29
Nowy
Liczba postów: 90
Liczba wątków: 1
Kakapo napisał(a):Nie ruszył mnie Yoda (wolę kukłę z 1980).
Zgadzam sie w 100 % paradoksalnie ta kukła wydaje sie żywsza :P i ja uwierzylem ze takie sobie cos istnieje naprawde
ja bym golluma tyz polecil... kompuyerowy aż boli ale wydaje sie żywy i prawdziwy
28-02-2006, 01:05
Gollum jest jak na razie dla mnie numerem 1, King Konga nie widziałem :(
28-02-2006, 01:19
Nowy
Liczba postów: 173
Liczba wątków: 4
To obejrzyj. Małpa jak żywa!
Martwi Ludzie Poszli Nad Jezioro
28-02-2006, 18:00
Agent Mossadu
Liczba postów: 24,777
Liczba wątków: 4
Fakt, jesli chodzi o Konga praktycznie w zadnym momencie nie wkradl sie falsz w animacje "malpki". Po prostu geniusz.
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.
02-03-2006, 22:45
Nowy
Liczba postów: 667
Liczba wątków: 3
Taki geniusz, że aż nie ma o czym pisać, co? :D Gdyby Kong był spartolony, można by było niejedną klawiaturę zajechać, opisując niedoróby, a tak co? Geniusz i koniec. :).
Jan Himilsbach: Intelektualiści wypierdalać!
Gustaw Holoubek: Nie wiem jak panowie, ale ja wypierdalam.
03-03-2006, 00:53
Agent Mossadu
Liczba postów: 24,777
Liczba wątków: 4
Mam gumowa od Mariana Glinki wiec jest niezniszczalna :wink: Mozna by sie przyczepic do dinozaurow z Konga ( ucieczka Zauropodow i ich interakcja z aktorami jest zrobiona slabo, co tu duzo mowic traci kupa i tyle. Sam Kong, to juz perla jesli chodzi o animacje, a takze sposob poruszania i mimike ( brawo Serkis)
Nie sadzilem, ze wzrusze sie patrzac na nieistniejaca postac filmowa. Ptrzac na zabawe na lodzie siedzialem podobno z takim bananem na twarzy, ze kolezanka myslala, ze trzy porcyjki relanium dostalem. :D
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.
03-03-2006, 01:18
Nowy
Liczba postów: 667
Liczba wątków: 3
A jak Kong spadał to leciałeś na niższe rzędy? :D. A Marian Glinka jest wporzo - on chyba też walczył ze smokiem z "Wiedźmina" ?
Jan Himilsbach: Intelektualiści wypierdalać!
Gustaw Holoubek: Nie wiem jak panowie, ale ja wypierdalam.
03-03-2006, 01:29
Agent Mossadu
Liczba postów: 24,777
Liczba wątków: 4
Powaga, naprawde bylem wzruszony ( dziwna sprawa)
Sala byla pelna, a nizsze rzedy zajela ekipa cola, pocorn and bekniecie adwenczer i szans nie bylo :cry:
Mariana pamietam jeszcze z filmow o Ambrozym Kleksie :D
Co do "Wiedzmina" to nadal wszystko przede mna - choc widzialem smoka zamieniajacego sie w rycerzy w pewnym fragmencie filmu (lub na odwrot)- szalu nie bylo :wink:
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.
03-03-2006, 01:37
|