OSCARY 2023!!
(13-03-2023, 20:29)shamar napisał(a):
(13-03-2023, 16:10)Corn napisał(a): Czyli chuja zrozumiałeś o co chodzi w tym filmie xD


Mój ulubiony argument. Na taki, że ten film to wtórna sklejka motywów z innych.
A jak mam zareagować jak ty mi na film o depresji pokoleniowej wyskakujesz z porównaniem do The One czy Matrixa. Pewnie jak Ci powiem, że w EEAAO skakanie po światach jest tylko metaforą i tak naprawdę równie dobrze może nie mieć miejsca to Ci głowa odpadnie ;)
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
(13-03-2023, 18:59)Tomkiewicz napisał(a):
(13-03-2023, 05:23)RagnarMartens napisał(a): Fraserowi się należało jak psu buda.

Dokładnie! Ale za "Bedazzled"! Chyba, że "Wieloryb" to bonus do tej Wielkiej Komedii! Rozumiesz, bohater Frasera tak wydziwia z życzeniami, że w końcu pragnie żyć w spokoju, siedzieć w domu i oglądać porno. Znów coś zjebał i wyszło, że stał się okrutnie otyłym pedałem pocącym się do gejowskiego porno i mającym wyszczekaną córkę z nieudanego hetero-związku. Wy i pedofilsko-satanistyczna Akademia nie zrozumieliście zatem końca tego filmu, kiedy niepostrzeżenie Fraser wezwał pagerem szatana, a ten wytrącił go z tej postaci. To moment światłości i wzniesienia się nad podłogę :)
Ten temat magia i to już nie tylko kina. Tyle się wyjaśniło
.

Odpowiedz
(13-03-2023, 13:23)Corn napisał(a): EEAAO jest przynajmniej czymś nieporównywalnym do żadnego innego obrazu, a przy okazji pod krzykliwą formą podrzuca interesujący przekaz. Za sam żart z bajglem należą się oklaski.

Noo... zrobić po prostu film o problemach w rodzinie to żadne oryginalne halo. Ubrać to w tą "otoczkę" to interesujący pomysł i aktorzy fajni ale całościowo to wciąż film który już wiele razy widzieliśmy.

Odpowiedz
EEAAO dołączył do parki A Streetcar Named Desire i The Network jako kolejny film wyróżniony w trzech kategoriach aktorskich. Zdarzenie to uznaję za nieśmieszny żart, gdyż ponieważ Blanchett rozwaliła w tym roku konkurencję, a nagroda dla Curtis to absurd. WWN okazał się "największym" oscarowym "zwycięzcą" ostatnich lat i fakt ten nie jest mi łatwo przełknąć. Nie jest to złe filmidło, ba - polubiłem fabułę i bohaterów, seans zaliczyłem do przyjemnych i ogólnie poniżej mocnej siódemkinadziesięć nigdy to to nie spadnie - ale, powtarzam, bez przesady. Scenariusz to pierdolnik - ot, piszemy dziwną historię, wrzucamy do niej wszystkie durne pomysły (oczywiście nie wszystkie zadziałały), jakie przyjdą nam do głowy, dodajemy szczpytę nośnych tematów i całość spinamy klamrą-morałem, czyli uderzamy w sentymentalizm (może i tani, chociaż mnie nieco ujął). Podejrzewam, że w Azji rokrocznie wypuszcza się kilka znacznie bardziej odjechanych, pomysłowych i "fajnych" filmików. Co zadecydowało o wielkim triumfie Danielów? Obecne trendy? Wojna poglądów? Coraz większe znaczenie rynku azjatyckiego? A może po prostu miłość do kina? Zapewne wszystko naraz. :)

Tak sobię lekko psioczę, a po prawdzie to EEAAO spokojnie wrzuciłbym do czołówki najlepszych tytułów (obecnego wieku) wyróżnionych w kategorii Best Picture. Paradoks. Kolejnym paradoksem jest jednak siedem Oscarów. No cóż, sytuacja równie popieprzona jak i sam film. :)

Odpowiedz
(13-03-2023, 21:37)Corn napisał(a): A jak mam zareagować jak ty mi na film o depresji pokoleniowej wyskakujesz z porównaniem do The One czy Matrixa. Pewnie jak Ci powiem, że w EEAAO skakanie po światach jest tylko metaforą i tak naprawdę równie dobrze może nie mieć miejsca to Ci głowa odpadnie ;)


Łał. Podniecasz się takimi "nowatorskimi" pomysłami? Niech zgadnę, robiłeś nawet stopklatki kiedy te obrazki skakały po sobie, żeby wychwycić wszystkie smaczki?
Po raz kolejny nie czytasz ze zrozumieniem. Mam to w dupie, czy ten film jest (być może) rozterkami 3ch starych lesbijek czy o gwałconych, przez szefów-gejów, pracownikach korporacji, pisałem wyraźnie o czym innym.
Dla mnie jest o dwóch gadających kamieniach.
welcome to prime time bitch!

Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.

Odpowiedz
(13-03-2023, 22:17)Rozgdz napisał(a):
(13-03-2023, 13:23)Corn napisał(a): EEAAO jest przynajmniej czymś nieporównywalnym do żadnego innego obrazu, a przy okazji pod krzykliwą formą podrzuca interesujący przekaz. Za sam żart z bajglem należą się oklaski.

Noo... zrobić po prostu film o problemach w rodzinie to żadne oryginalne halo. Ubrać to w tą "otoczkę" to interesujący pomysł i aktorzy fajni ale całościowo to wciąż film który już wiele razy widzieliśmy.
No ja się pytam gdzie :) Na razie jeszcze nikt nie podał mi tytułu, a skoro widzieliśmy już wiele razy to chyba żaden problem go podać

@shamar - idź sprawdzić czy Polska jeszcze jest
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
(13-03-2023, 22:22)Norton napisał(a): Co zadecydowało o wielkim triumfie Danielów? Obecne trendy? Wojna poglądów? Coraz większe znaczenie rynku azjatyckiego? A może po prostu miłość do kina? Zapewne wszystko naraz. :)
Cholera wie, są filmy, które po prostu idealnie trafiają w swój czas. Dwie dekady temu taki film byłby sympatycznym (dla niektórych, dla mnie nieznośnym) rozbuchanym, banalnym dziwadłem bez żadnych nominacji, a sporo nominowanych sprzed lat nie zostałoby w ogóle docenionych dzisiaj.
Już pal licho statuetkę za najlepszy film, bo po tych wszystkich CODAch, Green Bookach, czy innych Moonlightach to każdy średniak może to dostać, ale aktorskie kategorie jednak trzymały poziom, a tutaj tylko Yeoh się broni. Pomimo tego, to film zapisze się w annałach jako jeden z najlepiej zagranych w historii Oscarów, z czym chyba nawet najwięksi zwolennicy filmu się nie zgodzą.

Odpowiedz
Przyznaję że tak od razu z głowy nic mi nie przychodzi na myśl. Ale jakoś instynktownie mam wrażenie że motyw rodziny która aby zaczęła ze sobą rozmawiać to musi się Wszechświat skończyć - jest jakiś mocno znajomy. Choć traktowany zwykle w przenośni a nie dosłownie ;)

Odpowiedz
Pytanie o podobny film jest zawsze trudne, bo jak się kto uprze, to każdemu podobieństwu może zaprzeczyć, bo przecież coś tam było zupełnie innego, że nawet Marvele nie są do siebie podobne, bo jest trochę inny bad guy i trochę inna drogą do pokonania go w finałowej rozpierdusze :P
Filmów o przeżywaniu niesamowitych przygód tylko po to, żeby odkryć że najważniejsza jest rodzina było multum. Wydaje mi się, że co drugi Disney ma taki wydźwięk :P Z takich co oglądałem w ostatnim roku to Encanto się nadaje jako analogia.

Odpowiedz
Bucho napisał(a):Brejfhart to akurat laurka dla Prawakow :) Laska byla jego i tylko jego, prawilnie zdobyta i zaprzysiezona dziewica, ktora czekala na Mela w niebie. Przy okazji wyczochral klakiera francuskiej ksiezniczce i wytrzebil angielska armie, bo nacjonalizm i wolnosc samostanowienia uber alles :)

:)

A na dokładkę zbazowany król wydziedziczył syna-pedała i zabił jego kochanka.

Odpowiedz
18,7 milionów widzów, czyli 12% postępu względem poprzedniej gali.

Odpowiedz
Przyznam się szczerze, że widziałem fragment z tym bolcem w dupie (na taki fragment trafiłem :D ) i... No nie bawiło mnie to, z jednej strony jestem ciekaw tego filmu, z drugiej, jego popularność już mi go obrzydziła.

Odpowiedz
(14-03-2023, 04:56)Kryst_007 napisał(a): 18,7 milionów widzów, czyli 12% postępu względem poprzedniej gali.

Pewnie liczyli na kolejny bitchslap dla prezentera :).

Widzisz, a mówiłeś że nikogo już nie obchodzi incydent Smitha.

Odpowiedz
(14-03-2023, 04:56)Kryst_007 napisał(a): 18,7 milionów widzów, czyli 12% postępu względem poprzedniej gali.

Ludzie naprawdę nie mają, co robić ze swoim czasem.

Odpowiedz
(14-03-2023, 15:31)OGPUEE napisał(a):
(14-03-2023, 04:56)Kryst_007 napisał(a): 18,7 milionów widzów, czyli 12% postępu względem poprzedniej gali.

Pewnie liczyli na kolejny bitchslap dla prezentera :).

Widzisz, a mówiłeś że nikogo już nie obchodzi incydent Smitha.

Za rok pierwsze zorganizowane morderstwo na rozdaniu

Odpowiedz
(14-03-2023, 17:43)first-pepe napisał(a): Ludzie naprawdę nie mają, co robić ze swoim czasem.

Mam w robocie gostka, który wziął urlop, żeby tylko móc obejrzeć oskary i nie musieć być potem na rano w pracy.
Życie to nie tylko filmy, więc prowadzę sobie blog o książkach:
https://mowisietrudno.blogspot.com

Odpowiedz
(13-03-2023, 23:53)Mental napisał(a):
Bucho napisał(a):Brejfhart to akurat laurka dla Prawakow :) Laska byla jego i tylko jego, prawilnie zdobyta i zaprzysiezona dziewica, ktora czekala na Mela w niebie. Przy okazji wyczochral klakiera francuskiej ksiezniczce i wytrzebil angielska armie, bo nacjonalizm i wolnosc samostanowienia uber alles :)

:)

A na dokładkę zbazowany król wydziedziczył syna-pedała i zabił jego kochanka.


Ha, zapomnialem o probujacym latac lovelasie ksiecia - to kolejne +15 do prawackiego kultu :)



(14-03-2023, 18:29)Kryst_007 napisał(a):
(14-03-2023, 15:31)OGPUEE napisał(a):
(14-03-2023, 04:56)Kryst_007 napisał(a): 18,7 milionów widzów, czyli 12% postępu względem poprzedniej gali.

Pewnie liczyli na kolejny bitchslap dla prezentera :).

Widzisz, a mówiłeś że nikogo już nie obchodzi incydent Smitha.

Za rok pierwsze zorganizowane morderstwo na rozdaniu


Pewnie jakas aborcja na scenie, albo poswiecanie pierworodnych na oltarzu Baala :)


Przy okazji, foliowa copka on:

https://vm.tiktok.com/ZGJ5Va9hL/
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  OSCARY 2024 - wreszcie te nagrody mają sens srebrnik 27 1,401 25-09-2023, 19:03
Ostatni post: srebrnik
  Oscary 2022 Kryst_007 300 18,318 08-04-2022, 22:39
Ostatni post: zombie001
  Oscary 2021 Kryst_007 188 18,899 19-05-2021, 12:32
Ostatni post: Lawrence
  Oscary 2020 Kuba 550 47,438 11-02-2020, 12:47
Ostatni post: Pelivaron
  Oscary 2019 Kryst_007 783 72,988 04-04-2019, 21:13
Ostatni post: Cassel
  Oscary 2018 Mierzwiak 631 66,113 09-03-2018, 00:02
Ostatni post: Pelivaron
  Oscary 2017 Pelivaron 901 92,719 10-03-2017, 13:05
Ostatni post: Bibliomisiek
  Oscary 2016 Pelivaron 890 93,113 12-08-2016, 14:33
Ostatni post: Capt. Nascimento
  Oscary 2014 - zwycięzcy i przegrani mijającego roku [PODSUMOWANIE] Persona non grata 555 74,225 10-10-2015, 18:59
Ostatni post: Mefisto
  Oscary 2015 Pelivaron 681 81,065 10-10-2015, 18:58
Ostatni post: Mefisto



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości