Zaloguj się

Mefisto · 06-09-2012, 17:58

(06-09-2012, 17:03)military napisał(a): Debiutanci nie zarabiają, co delikatnie powiedział mi pan z wydawnictwa.

Czyli jakby dziś chciał zadebiutować Ludlum, to musiałby najpierw napisać coś za darmo - dobrze rozumiem?

military · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2012, 20:42 przez military.)

Cytat:Czyli jakby dziś chciał zadebiutować Ludlum, to musiałby najpierw napisać coś za darmo - dobrze rozumiem?

Podejrzewam, że sam musiałby dołożyć się do wydania, a i tak pewnie ze względu na brak "nazwiska" sprzedałby mniej, niż wyniosłaby jego inwestycja.:)

***Bucho*** · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-09-2012, 21:13 przez Bucho.)

Mialo byc za dolara, a tu ponad 20 zeta!!!! ;)

oczywiscie kupie <ok>

(06-09-2012, 11:41)Jakuzzi napisał(a): Kurde, człowiek jeszcze książki nie wydał, a wy mu już trujecie dupę czemu nie ma e-booka, audiobooka i gownobooka. Ambeliwebol!

Chyba musze skopiowac swoje posty z dzialu "nowe forum" i zrobic tu porzadek <rotfl>

Mefisto · 06-09-2012, 21:21

(06-09-2012, 20:42)military napisał(a): Podejrzewam, że sam musiałby dołożyć się do wydania, a i tak pewnie ze względu na brak "nazwiska" sprzedałby mniej, niż wyniosłaby jego inwestycja.:)

Smutne. Tylko jak tym wytłumaczyć zjawiska pokroju Zmierzchu i Eragona? W tym pierwszym przypadku autorka chyba nie była znana, a to drugie napisał szczeniak.

military · 06-09-2012, 21:24

Z tego co czytałem, to Zmierzch zaczynał jako opowiadania na jakimś blogu, które zyskały rozgłos wśród amerykańskich siks, dostały się do mediów, zostały wydrukowane i odpowiednio wypromowane.

Ale z drugiej strony - debiut to debiut. Takie teksty nie robią kariery. Ja sam publikuję to z nastawieniem, że dowiem się, co w książce nie gra i wtedy będę mógł wypuścić coś naprawdę dobrego.

Mefisto · 06-09-2012, 22:18

(06-09-2012, 21:31)Persona non grata napisał(a): Drugie chyba dość łatwo wytłumaczyć - to było coś nowego, niespotykanego, że dzieciak wydaje książkę na (nie czytałem) jakimś tam przyzwoitym poziomie, trafiając jednocześnie w tematykę, na którą był popyt. Ale czy jego wydawcy wydali bez wkładu finansowego? To, że ma bogatych rodziców, czy coś takiego nie miało na to wpływu?

Akurat fantasy w formie lekkiej jest na rynku w cholerę, więc jeszcze jeden tytuł, w dodatku napisany przez dziecko chyba niewiele by zmienił. A czy miał bogatych to nie wiem - na pewno jednak teraz ma :)

Cytat:A co do Meyerowej, co by nie mówić o jej dziele, miała mega nosa do tego, co będzie na topie.

Znaczy wampiry, które są na topie mniej więcej od Draculi? Słaby argument :)

Cytat:Rowling też zadebiutowała Potterem i pozamiatała, bo było to coś nowego, a świat jeszcze nie wiedział, że właśnie na to czekał.

Bez przesady, przecież przed Rowling takich przygód było na pęczki i jej sukcesu trudno mi wytłumaczyć czymś innym jak fart albo świetny PR.

Cytat:Naprawdę konkurencja jest tak wielka, że chyba trzeba by kogoś zastrzelić i być w telewizji, żeby zwrócić uwagę świata.

Tym bardziej dziwi więc średniawka w postaci Zmierzchu, etc.

~~Gal Anonim~~ · 06-09-2012, 23:07

(06-09-2012, 22:48)Persona non grata napisał(a):
(06-09-2012, 22:18)Mefisto napisał(a): Akurat fantasy w formie lekkiej jest na rynku w cholerę, więc jeszcze jeden tytuł, w dodatku napisany przez dziecko chyba niewiele by zmienił. A czy miał bogatych to nie wiem - na pewno jednak teraz ma :)

"W 2002 r. Eragon został wydany przez Paolini International LCC, spółkę wydawniczą jego rodziców. Następnie odwiedził 130 szkół, dyskutując na temat książki, czytając i pisząc." (wikipedia.pl)

"My parents didn't own a publishing company."

Mefisto · 07-09-2012, 03:05

(06-09-2012, 22:48)Persona non grata napisał(a): Oczywiście, można powiedzieć, że to przypadek, że padło akurat na Mayer, ale wolę wierzyć, że po prostu wyczuła moment, jak nikt inny. Tendencja do tworzenia takiego, a nie innego obrazu wampirów była już wcześniej, ale ona najwidoczniej oddała to w najlepszy dla rzeszy czytających książki nastolatek sposób. A może po prostu skojarzyła kilka tendencji, którym przyklaskiwała młodzież 12-16, czyli wampiry + romantyczne historyjki + emo i zebrała to do kupy. To wystarczyło do wywołania "mody". A to główna przyczyna napędzania własnej sprzedaży.

No dobra, ale nie ona to wydała, tak? Więc o to mnie kaman, na jakim zasadzie akurat jej bajka wypłynęła. Lepiej ssie od innych czy co?

Hitch · 07-09-2012, 08:57

Ale to nie była jej pierwsza książka. Wcześniej napisała autobiografię (którą w całości zmyśliła :)) w stylu sex, drugs & disco polo.

military · 07-09-2012, 10:01

Cytat:Wydania autobiografii kogoś kompletnie nieznanego w ogóle nie potrafię sobie wyobrazić.

A ta kobieta co za młodu bzykała się z setkami mężczyzn?:)

military · (Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-09-2012, 10:35 przez military.)

Nie pamiętam tytułu, ale parę lat temu GW ostro promowało autobiografię nieletniej... nie pamiętam, czy prostytutki, ale na pewno bardzo wyzwolonej seksualnie dziewczyny. Z Hiszpanii, Włoch czy jakiegoś takiego chico latino kraju.

"100 pociągnięć szczotką do włosów" czy jakoś tak.