Peacemaker (HBO Max, 2022)
#41
A to forum filmowe z miłośnikami filmów czy Filmweb aby czepiać się takich rzeczy ^^ ?

Nie widziałem Peacemakera a o tej scenie dowiedziałem się skądinąd przypadkiem. No raczej dla mnie oczywiste jest że Gunn przerobił żart z rybami do konwencji swojego serialu aby nie było zbytniego zadęcia "bo Justice League przybyła" i tyle. Miał ich pokazać i pokazał ;)

Odpowiedz
#42
(19-02-2022, 20:41)Rozgdz napisał(a): A to forum filmowe z miłośnikami filmów czy Filmweb aby czepiać się takich rzeczy ^^ ?

Nie rozumiem? Sugerujesz, że krytykownie serialu za powtarzanie przeoranego na wskroś żartu, który nawet THE BOYS przerobiło i pociągnęlo kreatywniej niż tu, to coś niewłaściwego?

Cytat:No raczej dla mnie oczywiste jest że Gunn przerobił żart z rybami do konwencji swojego serialu aby nie było zbytniego zadęcia "bo Justice League przybyła" i tyle.
Gunn niczego nie przerobił tylko wykorzystał po kolejny raz stary żart i nie zrobił z nim nic oryginalnego. To pokazuje jak wyzuty z kreatywności jest ten serial.

Odpowiedz
#43
Nigdzie nie napisałem że to "dobry żart" i że nie dałoby się lepiej i zabawniej ;)


Zwłaszcza że przecież i tak wszyscy wiedzą że Aquaman to akurat rucha Amber Heard ^^

Odpowiedz
#44
(20-02-2022, 04:41)Rozgdz napisał(a): Nigdzie nie napisałem że to "dobry żart" i że nie dałoby się lepiej i zabawniej ;)
To z czym ty dyskutujesz?

Odpowiedz
#45
Z niczym przecież, ja cały czas piszę o tym :p

(19-02-2022, 18:25)Rozgdz napisał(a):
(18-02-2022, 11:17)Crov napisał(a): Żart z Justice League w finale to dowód tego jak wypłukany z kreatywności jest ten serial.


To raczej obowiązkowy punkt promocji do odhaczenia :p Nietrudno zauważyć że widoczni są tylko ci którzy zaniedługo będą mieli swoje filmy, nie ma natomiast Batflecka bo teraz będzie film z Pattinsonem.

No i jest to kolejny etap "przywracania Justice League" ;)

Odpowiedz
#46
No wiem, ale dlaczego odpowiadając na moj post? :D Mój post był o tym jak chujowy jest żart a nie o tym, ze pojawia sie JL.

Odpowiedz
#47
A :)
To nie był przytyk do Ciebie, poruszyłeś  temat cameo a ja chciałem po prostu to trochę rozwinąć i  zwrócić uwagę po co to jest. Też - chyba naekranie - przeczytałem przeuroczą historyjkę jak to Gunn wymyślił ten żart plus cameo i wysłał do Warnera  a oni bez kłopotów się zgodzili.

Natomiast najprawdopodobniej  decyzja zapadła odgórnie przy zgodzie Gunna i Gunn wpasowywał tą scenę w serial a nie po prostu "wymyślał serial". Coś trochę podobnego było w "Shazamie" gdzie w napisach końcowych filmu pokazywano hipotetyczne animowane przygody Shazama z członkami Justice League (ale nie JL jako grupą ;), np porwał Batmobil Batmanowi  i ciągnął go za samochodem.

To  gruncie rzeczy ten sam ruch, tyle że wpasowany w konwencję danej produkcji ;)






SPOILER


Odpowiedz
#48
użyj tagu [ spoiler ]

Odpowiedz
#49
Jestem po kilku odcinkach i kilka uwag


- Harcourt (blondie) to wypisz-wymaluj Gamora a jej relacja z Peacemakerem to w sumie relacja Gamora/Quill

- w pierwszym odcinku jest scena będąca kompilacją dwóch scen z filmów z Arnoldem - "Totall Recall" i Terminatora" ;)









Postać Vigilante jest raczej ewidentnie wzorowana na filmowym Kick Assie ( stamtąd jest też luźno wzięta scena tortur i chyba generalnie ogólny styl serialu - Gunn musi NAPRAWDĘ kochać tamten film ;)



Odpowiedz
#50
Obejrzane do końca. Uwag ciąg dalszy :)

- Peacemakera jakby skądś znam. Dobrze zbudowany facet który lubi tańczyć i śpiewać do zaimprowizowanego mikrofonu




będący przegrywem ale budujący sobie jakby alternatywną tożsamość pod imponująca ksywą, np, hm, "Starlord" - które to miano jest jednak znacznie mniej znane niż by chciał, no i 



i który zarywa do "twardej laski" ?

Są oczywiście różnice, ale widać co to za wzór.


- John Cena mnie zaskoczył. Może to dzięki ilości uwagi jaką poświęcił mu reżyser ale najbardziej się sprawdza właśnie gdy gra "na serio" i zamiast głupkować ma pokazywać subtelności swoich emocji.

- Gunn znowu sztucznie naciukał za dużo żartów "na siłę" na początku serialu jak w "Guardians vol 2". Ale o ile tam jest jasne po co o tyle tu - nie mam pojęcia. Gunn myśli że żarciochy są już jego znakiem rozpoznawczym i musi je dopychać kolanem bo tego oczekują widzowie ? Hm.


- każdy członek Justice League jest tu wspomniany, co ciekawe



- mamy też wspomnienie (czyli w sumie zapowiedź)  nowego (i znanego) superbohatera



oraz chyba superłotra



- do pełnego zrozumienia o co tutaj chodzi przydałoby się chyba - mam wrażenie - przed obejrzeniem serialu zaliczyć obejrzenie animacji "Injustice" (jeśli ktoś nie obejrzał). 




Zresztą tekst o Batmanie do tej animacji nawiązuje ;)







- jakbym miał powiedzieć krótko o czym ten serial jest to bym powiedział że po prostu tolerancji. Stąd akurat w tym serialu czarna gruba lesbijka pasuje idealnie (a myślałem na początku że to będzie tragedia) bo można ją zderzyć z głównym bohaterem i się trochę zdziwić jak na nią będzie reagować i jak będzie wyglądać ich realacja. A tak nawiasem mówiąc Danielle Brooks to świetna aktorka i jak zaczyna tu grać "na serio".. Ma też świetną chemię z Ceną.

Innymi zaskoczeniami aktorskimi są dla mnie Freddie Stroma, Annie Chang i Christopher Haeyerdahl.

No i oczywiście jest też to serial o tytułowej postaci. I tutaj właśnie o ile poznaliśmy w TSS Peacemakera o tyle nie zauważyliśmy że nie poznaliśmy człowieka pod maską którą jest przecież Peacemaker - czyli Chrisa Smitha. A Chris Smith to jest ktoś tak naprawdę zupełnie inny niż Peacemaker ;)

Ode mnie takie.. 7,5/10

Odpowiedz
#51
Taki średni na jeża ten serial. Obejrzałem bez bólu. Fabuła prosta i bez większych twistów. Za to sceny naparzanek dobre. Niektóre postacie też - polubiłem Peacemakera, a po "The Suicide Squad" nie sądziłem, że jestem do tego zdolny. Serial generalnie jest niezły w scenach, które są bardziej na poważnie, za to jeśli chodzi o humor... ja pierniczę, co się stało Gunnowi? W swoich poprzednich produkcjach miał jakieś wyczucie, a tutaj coś się popsuło. Przez osiem odcinków nie rozbawiło mnie NIC. A moje poczucie humoru wcale nie jest wyrafinowane i wybredne.

Nawciskane jest tu pełno drętwych i przeciągniętych (naprawdę przeciągniętych) dowcipów. W sumie to przez cały serial nie mogłem zdecydować, czy
a) w żartach tkwi potencjał, tylko obsada nie umie ich dobrze sprzedać przez swoją drętwą grę
b) żarty są żenujące same w sobie i nawet najlepszy komik nic by nie wyciągnął z tego materiału.

Najgorszy jest ten bieda-Deadpool, Vigillante - o w mordę, marzyłem o tym, żeby zamknął wreszcie ryj. Ma tu z Peacemakerem stanowczo za dużo rozwleczonych do przesady przekomarzanek.
Życie to nie tylko filmy, więc prowadzę sobie blog o książkach:
https://mowisietrudno.blogspot.com

Odpowiedz
#52


Obejrzałem sobie ostatnio trzeci raz i nic się nie zmieniło, super serial.
The height and weight of the victim can only be estimated from the partial remains. The torso has been severed in mid-thorax; there are no major organs remaining. Right arm has been severed above the elbow with massive tissue loss in the upper musculature... partially denuded bone remaining...

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Aquaman and The Lost Kingdom (2022) Pelivaron 121 9,407 20-11-2023, 20:26
Ostatni post: Trailery Srailery
  The Batman (2022) reż. Matt Reeves Kuba 1,550 129,341 08-09-2023, 20:23
Ostatni post: Rozgdz
  "The Flash/Flashpoint" (2022) reż. Andy Muschietti Kuba 1,019 67,202 02-09-2023, 22:11
Ostatni post: Rozgdz



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości