Ok, tym razem bardziej informatywnie i tak, żeby wszyscy skupili się na treści:
Otóż urodził się dzieciak, któremu wróżono, że nie będzie widział, chodził, normalnie jadł, komunikował się itp. Tyle że on zaczął widzieć, chodzić, normalnie jeść i komunikować się. Jednym słowem: zaczął rozwijać się jak normalne dziecko, choć teoretycznie miał wady, które powinny to uniemożliwić.
I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że właśnie wykryli u niego bardzo szybko narastający nowotwór.
Szanse wyleczenia są bardzo duże, pod warunkiem że zaczną to robić JUŻ. Oczywiście nie w Polsce, bo u nas nikt się leczenia nie chce podjąć. W Niemczech.
Do poniedziałku rodzice muszą zebrać kwotę ok. 110 tys. zł. W dwa dni zebrali połowę, ale tempo siada. Czasu mało, a dzieciak ma dużą szansę przeżyć i żyć normalnie.
Jeśli chcecie pomóc...
Szczegółowe informacje: http://fundacjamagia.pl/index.php?id=45
Strona akcji na FB: https://www.facebook.com/UratujmyTeosia?fref=ts
GoFundMe: http://www.gofundme.com/9s8r2d5ye8
Otóż urodził się dzieciak, któremu wróżono, że nie będzie widział, chodził, normalnie jadł, komunikował się itp. Tyle że on zaczął widzieć, chodzić, normalnie jeść i komunikować się. Jednym słowem: zaczął rozwijać się jak normalne dziecko, choć teoretycznie miał wady, które powinny to uniemożliwić.
I wszystko byłoby super, gdyby nie to, że właśnie wykryli u niego bardzo szybko narastający nowotwór.
Szanse wyleczenia są bardzo duże, pod warunkiem że zaczną to robić JUŻ. Oczywiście nie w Polsce, bo u nas nikt się leczenia nie chce podjąć. W Niemczech.
Do poniedziałku rodzice muszą zebrać kwotę ok. 110 tys. zł. W dwa dni zebrali połowę, ale tempo siada. Czasu mało, a dzieciak ma dużą szansę przeżyć i żyć normalnie.
Jeśli chcecie pomóc...
Szczegółowe informacje: http://fundacjamagia.pl/index.php?id=45
Strona akcji na FB: https://www.facebook.com/UratujmyTeosia?fref=ts
GoFundMe: http://www.gofundme.com/9s8r2d5ye8
25-07-2015, 07:08