Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
romeck napisał(a):SPOJLER
Czy mi się wydawało, czy na ścianie u "Froda" wisiała także głowa Nancy?
/SPOJELR
Raczej ci się zdawało, chyba że to on ułożył jej włosy w kok. Ale raczej nie mogła paść jego ofiarą, ponieważ nie było na to czasu. Nic nie wskazywało żeby między Goldie a lesbijką jeszcze kogoś załatwił.
10-06-2005, 21:08
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Tyler Durden napisał(a):Raczej ci się zdawało, chyba że to on ułożył jej włosy w kok. Ale raczej nie mogła paść jego ofiarą, ponieważ nie było na to czasu. Nic nie wskazywało żeby między Goldie a lesbijką jeszcze kogoś załatwił.
SPOJLER!
Zaczynam układać sobie chronologicznie... i trochę mi się mąci.
Jak Hartigan przybył na farmę do Żółtego, to "Frodo" żył jeszcze (pokazany był jak coś czytał), a co gorsza - prawdopodobnie widział Nancy. Nancy została uratowana, Żółty zabity, Hartigan se palnął. Tyle u niego.
Wracamy do początku filmu. Goldie nie żyje, Marv wraca do baru, Nancy jest - tańczy przy rurze. Marv kontynuuje swoje śledztwo i w tym czasie nie wiemy co jest z Nancy. Być może "Frodo", który jest jeszcze przy życiu wraca po nią i dopiero później zabiera się za les-kuratorkę? Czy ktoś kto ma to w DivX mógłby sprawdzić te łebki na ścianie (może jakiś zrzut?)?
/SPOJLER!
10-06-2005, 21:19
Mam cieniutką kinówke ale może coś wypatrze jak znajde tą przeklentą plytke.
10-06-2005, 21:20
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Blade napisał(a):Mam cieniutką kinówke ale może coś wypatrze jak znajde tą przeklentą plytke.
Byłoby fajnie. A jeszcze fajniej gdybyś zrobił zrzut w najwyraźniejszym momencie. :)
10-06-2005, 21:23
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
romeck napisał(a):SPOJLER!
Czy ktoś kto ma to w DivX mógłby sprawdzić te łebki na ścianie (może jakiś zrzut?)?
/SPOJLER!
No ja właśnie przed paromastoma minutami ściągnałem jakąś paskudną wersję tego filmu która końcu mi sie przydała tylko po to żeby zobaczyć czy sie mylisz. I według mnie to nie ona, ale pewności nie mam.
Zresztą jak wspominałem już, jak sobie pukładałem w głowie wydarzenia to raczej nie za bardzo "frodo" miał czas na kolejne mordestwo i konsumpcję :wink:
10-06-2005, 21:23
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Tyler Durden napisał(a):Zresztą jak wspominałem już, jak sobie pukładałem w głowie wydarzenia to raczej nie za bardzo "frodo" miał czas na kolejne mordestwo i konsumpcję :wink:
No i właśnie nie wiem po czym to wnosisz. :) Przecież nie wiemy ile czasu tak naprawdę trwało "śledztwo" Marva. A może o czymś zapomniałem?
10-06-2005, 21:26
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
HA ! Właśnie sobie przypomniałem o jednej rzeczy która już ostatecznie potwierdza że twój pomysł jest niemożliwy. Marv po tym jak był na farmie udał się wraz z siostrą Goldie do.... Nancy :D
10-06-2005, 21:27
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Tyler Durden napisał(a):HA ! Właśnie sobie przypomniałem o jednej rzeczy która już ostatecznie potwierdza że twój pomysł jest niemożliwy. Marv po tym jak był na farmie udał się wraz z siostrą Goldie do.... Nancy :D
FUCKTYCZNIE! :D Zapomniałem! Oczywiście, że tak, cofam pytanie, problem zniknął. :) Przecież zaniósł Wendy do Nancy, położył na łóżku i rozmawiał z nią (z Nancy). :)
10-06-2005, 21:35
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
No stary, na początku twoja teoria poważnie mnie zmartwiła, ponieważ Nency to by mi było bardzo szkoda i Rodriguez miałby u mnie przechlapane nie wspominając o panu Woodzie :D
10-06-2005, 21:38
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Tyler Durden napisał(a):Nency to by mi było bardzo szkoda
Fajniutka, zgadzam się. :) Ale na "Fantastic 4" i tak nie pójdę. :)
Ale w ogóle w "Sin City" sporo fajnych pań (tak naprawdę to tylko fajne panie, nie pamiętam, żeby jakaś była niefajna :)).
10-06-2005, 22:56
Nowy
Liczba postów: 360
Liczba wątków: 6
absolutnie sie zgadzan z toba romeck :wink:
a z rodzaju meskiego/nijakiego fajny byl Frodo :wink:
"Ash nazg durbatulûk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulûk, agh burzum-ishi krimpatul"
10-06-2005, 23:06
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
romeck napisał(a):Ale w ogóle w "Sin City" sporo fajnych pań (tak naprawdę to tylko fajne panie, nie pamiętam, żeby jakaś była niefajna :)).
Już to dzisiaj na jednym forum pisałem. :D
Ten film w ogóle pięknymi paniami stoi, gdzie nie spojrzeć można oko zawiesić. Rodriguez wiedział co robił dobierając najgorętsze ciała w branży. A pani Alba to już w ogóle jest nieznośnie milusińska :D
10-06-2005, 23:13
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
http://www.filmrot.com/images/sincity-comparisons/sincity.html
Zerknijcie na to porównanie (nie zapomnijcie też o innych opowiadaniach - patrz linki na tej stronie).
I niech mi ktoś teraz powie, że to nie jest najwierniejsza, najlepsza i najbardziej staranna adaptacja komiksu. ;)
10-06-2005, 23:38
Nowy
Liczba postów: 360
Liczba wątków: 6
nie jest, ot tak sobie powiem :wink:
i co mi zrobisz jak mnie zlapiesz ? :wink:
"Ash nazg durbatulûk, ash nazg gimbatul, ash nazg thrakatulûk, agh burzum-ishi krimpatul"
10-06-2005, 23:47
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
wiking napisał(a):nie jest, ot tak sobie powiem :wink:
i co mi zrobisz jak mnie zlapiesz ? :wink:
Też mnie korciło, ale nie przeszło mi to przez klawiaturę :)
10-06-2005, 23:48
Nowy
Liczba postów: 2,376
Liczba wątków: 12
Osz Wy Brutusy! :)
I jeszcze coś: zdaje mi się, że w filmie nie było ani jednej flugi czyż tak? Jeśli tak, to znów jest absolutna dbałość o zgodność z tekstami Millera (co w takich filmach wydawałoby się niewykonalne), bo on chyba nigdy nie bluźnił w swych komiksach. A piszę o tym także dlatego, że o ile mi wiadomo, polski tłumacz komiksu pozwolił sobie na co nieco, za co powinien dostać kopa. ;)
11-06-2005, 00:03
Stały bywalec
Liczba postów: 3,031
Liczba wątków: 36
romeck napisał(a):A piszę o tym także dlatego, że o ile mi wiadomo, polski tłumacz komiksu pozwolił sobie na co nieco, za co powinien dostać kopa. ;)
Tłumacz polskiej wersji Sin City jest chyba najbardziej wyklinaną przez krajowych komiksiarzy personą. Ale i tak wszelkie wpadki przy Sin city są niczym w porownaniu do tego co zrobił z komiksem "Batman:Powrót mrocznego rycerze" w którym pomijając mase karygodnych błędów spartolił tłumaczenie ostatniego zdania na tyle bardzo, że wypaczało ono cały sens oryginalnego zakończenia :?
11-06-2005, 00:39
Nowy
Liczba postów: 312
Liczba wątków: 1
romeck napisał(a):I niech mi ktoś teraz powie, że to nie jest najwierniejsza, najlepsza i najbardziej staranna adaptacja komiksu. ;)
eh....cudowny;
OBSADA POWALA, ale nie jest to tylko kuszenie widza nazwiskami na plakatach. Najbardziej zachwyca mnie to, że tak charakterystycznych ludzi wsadzono w wąskie, z góry ustalone komiksowe ramy i dało tak kapitalny efekt.
Jeśli chodzi o klimat Miasta Grzechu, to wiadomo- jest specyficzny, określony i zawsze znajdzie sie grono, do którego nie będzie on trafiał. Dla mnie te zdjęcia, muza, narracja zdaje się być czymś na co długo czekałam (od zapowidzi filmu). Łykam taką formułę "głębokim gardłem":]
cannibalistic humanoid underground dweller
11-06-2005, 11:22
Nowy
Liczba postów: 16
Liczba wątków: 0
Pokłony do samej magmy dla pana Rodrigueza za wynalezienie wreszcie po latach idealnej roli dla Mickeya Rourke, ktory powrocil w naprawdę wielkim stylu, godnym jego talentu ktorym niegdys blyszczal az razilo. Modly pochwalne za casting Eliasza Wooda, ktory mógł ponownie zaprezentować pełną gamę swoich aktorskich umiejętności, tyle, ze w duzo bardziej interesującym kontekscie i w koncu z rzeczywiscie dobrym efektem. Nie wiem, czy był to umyslny zabieg, ale zatrudnienie go do roli kamiennej twarzy wywindowało go na jeszcze wyższy poziom wtajemniczenia jednominizmu niz w niejakim Wladcy Pierscieni; to już nie jest drewno, to jest głaz, tyle, że w tym wypadku zastosowany z niesamowitym wyczuciem i umiejętnością.
11-06-2005, 16:21
Tak Mickey Rourke doskonale skacze po dachach...z gracją słonia bez nogi.
11-06-2005, 16:26
|