Sony Pictures Universe of Marvel Characters
Toxic masculinity? Cholera, przekonali!
http://www.filmweb.pl/user/Corn

"Pierdu-pierdu, siala-lala; Braveheart kosmos rozpierdala" - Bucho


Odpowiedz
(12-12-2024, 09:37)marsgrey21 napisał(a): No z tego co kojarzę, nie jestem pewien jest Chameleon, Rhino i jeszcze ktoś, podobno jakaś laska i gość który manipuluje za pomocą wzroku, chujwieco.

Pewnie o Calypso chodzi, ona była zapowiadana. 

Nadal nie mogę uwierzyć że Kraven też takie coś. Przed Venomem, Morbiusem, nie było złudzeń, widać było jacy twórcy to robią, uważam że Fleischer zrobił na tyle strawny oryginalny film, że szybkie przeróbki Sony pod komedie nie zniszczyły filmu całkiem, ale jak Kelly Mercel dostała reżyserię to już czułem jak to się skończy. 

Sprawdźcie sobie filmografie reżysera Kravena. Nie wskazywała na kolejną kupę. Wielu fanów wierzyło, że to będzie pierwszy dobry film z tego uniwersum.

https://www.filmweb.pl/person/J.C.+Chandor-1509058
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
Znaczy.. to może i jest kiepski film ale wiadomo że Sony dostaje kiepskie oceny "z automatu", niezlażnie od jakości. Wystarczxy sobie przypomnieć żałosne bredzenie i seryjne danie d**y przez krytyków przy pierwszym Venomie. Przeca wystarczy odpalić sobie niemal każdą ówczesną recenzję żeby się pośmiać z idiotów :p

Ja wam mówię, to wszystko woke-propaganda i lewaki aby zatopić komiksowe kino dla prawdziwych mężczyzn, o !! ^^

Odpowiedz
No, Kravenek się zapowiadał na klasyczna samczą rozrywkę. Stąd mój smutek z powodu ocen.

Proszę wszystkich panów z forum o ustawienie Kravena na awatarze, w imię promocji samczego kina dla samczych mężczyzn.

Toksycznej męskości to mi akurat brakuje w kinie dzisiaj.
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
(12-12-2024, 23:36)Corn napisał(a): Toxic masculinity? Cholera, przekonali!

Pewnie to całe "toxic masculinity" będzie czczym gadaniem pismaka. Tak jak z rimejkiem Życzenia śmierci, który miał promować kult broni i być rasistowski, a w rzeczywistości było na odwrót (i film był słabiutki i nie warty zawracania nim głowy).

Odpowiedz
Byłem na Kravenie i cóż... To jest zły film z fajnym aktorem w roli głównej, którego szkoda na tego filmowego paszkwila. Ciężko mi uwierzyć że Chandor, który nakręcił tak zajebiste filmy jak Margin Call czy Rok przemocy, sam stworzyłby coś tak przeciętnego a momentami wręcz słabego.

Montaż to może z drugim Gladiatorem wejść w pojedynek najbardziej chujowo zmontowanego filmu roku. To jest dramat, jak niektóre sceny wydają się być kuriozalne xd szczególnie na otwartych przestrzeniach gdzie ni z dupy, ni z pietruchy wyskakują bandziory i nie tylko.

Rhino i Cudzoziemiec - o rany boskie. Najgorsi przeciwnicy w historii komiksowych adaptacji. Jeden gorszy od drugiego. Abbott i Nivola się idealnie dopasowują do tego scenariusza - żenujący są. Ten pierwszy to jest wgl aktorem na którego ciężko się patrzy. Wkurwiajacy ryj. Calypso następna do kolekcji.

Intryga i cały ten świat przedstawiony na ekranie - nie mam pojęcia jak to wszystko funkcjonuje ?

Efekty specjalne - klasyczny współczesny hollywoodzki pierdolnik. Zero zaskoczenia.

I tego Aaronka szkoda. 3/10
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.

Odpowiedz


rozjebało mnie to i nie wiedziałem o co chodzi, nadal nie wiem :D
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.

Odpowiedz
Na Reddit padł komentarz, że tam pewnie mieli mu dać w postprodukcji jakiś mocny, zwierzęcy ryk, ale olali/zapomnieli :D

Wysłane przy użyciu Tapatalka
zombie001, member of Forum KMF Film.org.pl since Jul 2013.




Odpowiedz
Słyszałem właśnie bekowe opisy tej sceny. Nie sądziłem że aż takie kino. Faktycznie to wygląda jakby zapomnieli dodać coś w post produkcji.
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem

Odpowiedz
Nie no, co wy? Na bank nie. Przeca Rhino to taka śmieszkowa, przerysowana postać grana w stylu Waltza (coś w stylu Waltza w "Green Hornet"). "Zwierzęcy ryk" w ogóle do niego nie pasował a ten skrzek - jak najbardziej :p Zresztą dopóki nie przechodzi "pełnej przemiany" to całkiem spoko postać..




Sam film.. .. to taki zbór klisz, w sumie ciężko powiedzieć o nim coś więcej.
Nawet ta końcowa scena z siedzącym na tronie Kravenem jest jak z "Conana" .
Sam Kraven jako postać to taki mix Tarzana, Beastmastera i Punishera, zdecydowanie nie jest to negatywna postać.
Generalnie może być, tylko jakby za mało było w tym postaci i ich relacji ze sobą. I gdy dochodzi się do końca nie ma właściwie czym się przejąć, w co się wczuć a akcja nie jest taka aby to sama uciągnąć. Kontynuacja mogłaby to zmienić, ale..

Aaron niczego specjalnego poza mięśniami i scenami akcji nie pokazuje ale i film od niego niczego takiego nie wymaga.

Zdecydowanie jest to jednak lepszy film i origin od takich dzieł jak "Captain Marvel" czy pierwszy "Doctor Strange".

Bo ja wiem.. 6/10? Bo w sumie przez pierwsze półtorej godziny bawiłem się całkiem nieźle.

Odpowiedz
(10-07-2024, 11:14)Spoilerowo napisał(a): nie wiem gdzie to dać ale wstawiam tutaj skoro Pająk należy do Sony


Cytat:Powiększa się obsada przygotowywanego wspólnie przez MGM+ i Amazon Prime Video serialu aktorskiego Spider-Noir, który będzie oparty na komiksach Marvela z serii Spider-Man Noir. Jak raportuje serwis Variety, do mającego wcielić się w tytułową rolę Nicolasa Cage'a właśnie dołączyli Lamorne Morris (Fargo) i Brendan Gleeson (Duchy Inisherin). Choć nie zostało to oficjalnie potwierdzone, drugi z nich najprawdopodobniej zagra alternatywną wersję słynnego złoczyńcy ze świata Pajączka.

Spider-Noir (twórcy zdecydowali się na zmianę tytułu z wcześniejszego Noir) przedstawi historię starzejącego się, pozbawionego szczęścia w życiu prywatnym detektywa z Nowego Jorku w realiach lat 30. XX wieku. Protagonista jest jedynym superbohaterem w mieście; zmierzy się on nie tylko z nowymi zagrożeniami, ale i z własną przeszłością. Showrunnerami produkcji są Oren Uziel i Steve Lightfoot, a reżyserem jej pierwszych dwóch odcinków będzie Harry Bradbeer.

Morris pojawi się na ekranie jako Robbie Robertson, zdeterminowany, pracowity i niezwykle uparty dziennikarz, który chce odnieść sukces w branży wciąż mającej problem z czarnoskórymi osobami.

Choć odpowiedzialni za serial odmówili w tej sprawie komentarza, wszystko wskazuje na to, że Gleeson wcieli się z kolei w inną wersję Normana Osborna, odwiecznego wroga Spider-Mana. Ta jego inkarnacja ma być bezwzględnym hersztem świata przestępczego, prowadzącym swoje imperium w różnorakich dziedzinach - w tym w przemycie, hazardzie i handlu ludźmi.


Odpowiedz
To napiszę PONOWNIE: To wygląda jak zżynka z "Shadow"
welcome to prime time bitch!

Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Rozpiska nadchodzących komiksowych adaptacji: FOX/WB/MARVEL/SONY zombie001 77 45,521 23-06-2023, 15:49
Ostatni post: Ted
  Marvel a kino rozrywkowe Jakuzzi 114 28,819 15-01-2018, 18:01
Ostatni post: Pelivaron
  DC vs. Marvel military 29 8,055 11-08-2007, 16:26
Ostatni post: Gal Anonim



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości