[simek]

Ja się już gubię. Parę seriali powstaje na pewno: Bobba Fett niedługo premiera, Kenobi i Andor (?), ale czy jakikolwiek film kinowy jest pewny?

[Lawrence]

Nie zapominajcie o Trylogii Riana Johnsona. Hej, oficjalnie nie było potwierdzenia, że nie powstaje.  

[Dirk]

Jeszcze chyba ten o Ashoce i zdaje się o Lando. I chyba, trzeci sezon Mando.

[szopman]

Sa różne seriale w planach, ten o Andorze nazywa sie "Andor" w planach sa jeszcze Boba Fett, Ahsoka, Kenobi, The Acolyte i Lando i cos tam chyba jeszcze

[zombie001]

Trylogia Johnsona? Oficjalnie to nawet nie było potwierdzenia, że powstaje...

Co do seriali to nakręcili:
- Boba Fett
- Andor (o tym gościu z RO)
- Obi-wan

Aktualnie kręcą
- III sezon Mando

W przyszłym roku mają ruszyć ze zdjęciami
- Ashoka
- Acolyte (nie pamiętam gdzie to ma być umiejscowione)

Nie wiem jaki status mają Lando i Rangers od The New Republic. To ostatnie po wywaleniu Carano albo ulega przebudowie, albo skasują i wstawią coś innego.

Wysłane z mojego M2102J20SG przy użyciu Tapatalka

[szopman]

Rangers juz dawno odłożone na półkę

[Corn]

Dobrze, że mam to gdzieś bo bym już nie ogarniał albo niepotrzebnie się denerwował. Współczuję truskulowym fanom

[szopman]

Ja nie narzekam, połowę projektów ignoruje, a na te, które mnie interesują, mam mocny hype. Obi-Wana nie moge sie wręcz doczekać. Ahsoke i Boba Fetta tez baardzo chętnie obejrzę. Na Andora zerkne pewnie z ciekawości, zwlaszcza ze Tony Gilroy odpowiada za ten serial. The Acolyte i Lando nie za bardzo mnie interesuja, Glover to nie moj Lando. The Acolyte jeśli jakims cudem zbierze zajebiste recenzje to pewnie dam szanse.

[Dirk]

Ulubienica Lawrence'a sugeruje, że bohaterowie shitqueli nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa

Tak jest! Wincyj Rey, wincyj Poe i przede wszystkim wincyj Finna (i Rose)!

[Lawrence]

(22-11-2021, 20:48)Dirk napisał(a): Ulubienica Lawrence'a sugeruje, że bohaterowie shitqueli nie powiedzieli jeszcze ostatniego słowa

A już na poważniej to ona może chcieć, ale ja czytałem gdzieś, że sam Oscar i Daisy nie za bardzo chcą wracać do Gwiezdnych wojen. OK, Oscar ma dobra karierę i gra w wielu rzeczach. To bardziej zobaczymy jak się ta kariera Daisy Ridley potoczy.

Plus nie zapominajmy i sami widzimy w tym temacie ile tych projektów jest zapowiadanych, a potem anulowanych. Nie zapominając, że z tym co mówi Kathleen Kennedy trzeba być ostrożny, gdyż już mówiła, że Carrie Fisher nie pojawi się w Epizodzie 9, tak samo jak mówiła, że Palpatine w Epizodzie 9 był od początku planowany i nie wspominając już o słynnym:

Cytat:""The main thing is to protect these characters. Make sure they continue to live in the way you created them...."

[marsgrey21]

Ja to chcę tej trylogii Ryana Dźonsona, byłoby shitshow najwyższej klasy, ogień, chaos i demolka.

1474 dni, czyli 4 lata i 13 dni, tyle już minęło dokładnie od ogłoszenia.

[Rozgdz]

Wy się lepiej zastanawiajcie czy Adam Driver chciałby powrócić a nie tam Daisy czy Oscar

[Dirk]

Na to odpowiedział sam zainteresowany

[marsgrey21]

Kylo Rena to spierdolono koncertowo, a pamietam jeszcze te bzdury powtarzane w fandomie jak mantrę "Kylo Ren is Anakin Skywalker done right, better actor, better writers, better director better story"

A fakt, że go uśmiercono, a zostawiono to drewno Rey tylko dopełnia czarę goryczy.

[Dirk]

Mimo, że go zmarnowano, to i tak jest najciekawszym bohaterem shitqueli, którego postać przeszła jakąkolwiek drogę przez trzy filmy. To chyba też jedyny wątek, który był w miarę planowany od początku.

[Rozgdz]

Przecież - patrząc zwłaszcza po tej wypowiedzi - najprawdopodobniej zmartwychwstanie

[Wolfman]

Mary Sue "poszerzy" swoją umiejętność leczenia organizmów żywych na wskrzeszanie ich. Rey i Kylo w końcu będą mogli żyć długo i szczęśliwie - ku uciesze twitterowych psychoreylowców. Zwieńczeniem filmu będzie pocałunek pary na tle dwóch słońc, zachodzących powoli nad pustynną planetą Tatooine. W tle uśmiechający się, lecący niczym superman force ghost Lei i dojący kosmiczną krowę force ghost Luke'a Skywalkera.

TUTURUTURUTURU TUDUDUDUUUU DUU TUDUDUM DUUUMM...

[Rozgdz]

Tak dokładniej to Rey nic nie musi poszerzać, jeśli będą się trzymali tego co zrobili w filmach. Ta super-duper wypasiona więź między Rey i Kylo polega na tym że oni dosłownie są jednym, tylko w dwóch ciałach. Rey straciła energię życiową więc Kylo by ją ożywić przelał jej swoją - i zginął. Jeśli Rey zyska odpowiednią porcję energii aby ją z siebie wydzielić - będzie mogła przywrócić Kylo.
Czyli dopóki jedno żyje to w sumie drugie też.

Na ten moment tak to chyba mniej więcej wygląda

[szopman]

Swoja droga, uśmiercenie Kylo Rena było naprawde najgorsza decyzja jaka twrocy podjęli przy tym filmie.

[Wolfman]

(25-11-2021, 22:53)Rozgdz napisał(a): Tak dokładniej to Rey nic nie musi poszerzać, jeśli będą się trzymali tego co zrobili w filmach. Ta super-duper wypasiona więź między Rey i Kylo polega na tym że oni dosłownie są jednym, tylko w dwóch ciałach. Rey straciła energię życiową więc Kylo by ją ożywić przelał jej swoją - i zginął. Jeśli Rey zyska odpowiednią porcję energii aby ją z siebie wydzielić - będzie mogła przywrócić Kylo.
Czyli dopóki jedno żyje to w sumie drugie też.