CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,383
Liczba wątków: 27
(18-11-2020, 18:23)Corn napisał(a): No dobra, ale serie mają prawo do ewolucji. Pierwsza Godzilla to dramat o traumie powojennej, a potem wchodzi MechaGodzilla i inne potwory ;). To samo jest z Bondem - od w miarę realistycznych filmów szpiegowskich do super duper filmów akcji z rekinami i kosmosem. Szybcy podążają dokładnie tą samą ścieżką, ale dzisiaj wszystko musi być mroczne i na serio więc z góry uznajemy, że jak coś nie jest to jest gównem :)
Ale Bondy wracały. Tutaj brną coraz dalej. Ostatni, który można uznać za jeszcze w miarę wiarygodny to Fast Five. Tu jeszcze nie było nieśmiertelnych (super) bohaterów.
Przypomnę n-ty raz to porównanie jak z filmu na film rozpier...lili resztki wiarygodności.
W 5 Rock to spocony glina, którego oddział wpada w zasadzkę. Unika trafienia bo... Jest. Krwi i kości. Może zginąć.
W 6 Rock to już superbohater, który rzuca podejrzanym o ściany a za chwilę skacze z wiaduktu, żeby 15 metrów niżej wylądować brzuchem na... Jadącym bolidzie.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
18-11-2020, 18:44
Twoja stara
Liczba postów: 744
Liczba wątków: 0
Co więcej właśnie tutaj szóstka (albo siódemka) jest bezsensu, bo raz jest s-f z superbohaterami, a raz inni bohaterowie giną spadając podobnym lotem z wiszącego kilkanaście metrów nad ziemią samochodu. Serio, jak tylko kilku z nich wypadło z samochodu gdzieś na płytę lotniska, to byliśmy przekonani, że zaraz się objawią mając tylko co najwyżej zadrapanie na policzku jak po zacięciu przy goleniu. Osobiście byłem w szoku, gdy Gal Gadot jednak została pogrzebana przez scenarzystów.
18-11-2020, 20:00
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,383
Liczba wątków: 27
Zawsze może wrócić z martwych. Już jeden przypadek taki był. Drugi się zapowiada. Nic nie stoi na przeszkodzie żeby był kolejny
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
18-11-2020, 21:37
Stały bywalec
Liczba postów: 1,578
Liczba wątków: 0
25 czerwca...
14-04-2021, 17:08
There Can Be Only One!
Liczba postów: 9,326
Liczba wątków: 15
Boże już kocham ten film :)
14-04-2021, 17:49
Fanboy Nolana
Liczba postów: 11,952
Liczba wątków: 126
Family.
14-04-2021, 17:56
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,383
Liczba wątków: 27
Boszeer.ny...
Czy on ogląda na komórce fragment z życia Briana, którego nikt przecież nie nagrywał? Czyli film w filmie? ..
Boszeeer
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
14-04-2021, 18:05
Stały bywalec
Liczba postów: 6,782
Liczba wątków: 2
O skurwysyn, dajcie mnie to. Tyle się dzieje w tym trailerze jakby to był trailer do 3 następnych części xD
14-04-2021, 19:47
Miami Vice
Liczba postów: 7,963
Liczba wątków: 43
Tyle się dzieje bo zapewne pokazali wszystkie akcje z filmu resztę czasu wypełnią rozmowy o "family". No i należy zauważyć że ukłon w stronę kosmosu jest, skafandry do nurkowania narazie ale zapewne w kolejnej części ktoś poleci coś tam, coś tam z z satelitą zrobić (dodać jej NOS czy coś). ;)
Co to jest „FIUT”? FIUT to jest skrót moich zainteresowań „Film I Uwentualnie Telewizja”
バリバリ グシャグシャ バキバキ ゴクン
#Official James Francis Cameron and Christopher Johnathan James Nolan Hejter# :D
14-04-2021, 19:52
Stały bywalec
Liczba postów: 6,782
Liczba wątków: 2
Mnie tam fascynuje przemiana Hana z fajnego azjaty-driftera w niedokońcamartwego masowego mordercy snipera
14-04-2021, 19:56
PapaBoomer
Liczba postów: 9,390
Liczba wątków: 1
A mnie to już znudziło, o wiele bardziej wolałbym zobaczyć sequel Tokyo Drift z Nolanem.
Odpuszczam sobie tą serię, wrócę jak w kolejnej części zobaczymy ufo, podróże w czasie i Diesela na T-Rexie.
14-04-2021, 19:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 14-04-2021, 19:58 przez marsgrey21.)
Stały bywalec
Liczba postów: 1,578
Liczba wątków: 0
Trochę więcej ujęć w wersji międzynarodowej...
14-04-2021, 20:22
Stały bywalec
Liczba postów: 10,315
Liczba wątków: 75
Wygląda jak zwiastun 7-ki, a może 8-ki... na jedno kopyto tak czy siak.
Dziwię się, że Lin poszedł w taki klimaty po skądinąd bardzo fajnej piątce, która pokazała że ta seria wciąż może być pomysłową rozrywką spod znaku sensacji i pościgów, a nie numerów z gry komputerowej.
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.
14-04-2021, 21:21
Stały bywalec
Liczba postów: 4,886
Liczba wątków: 19
Jako że F9 będzie chyba pierwszym filmem jaki zobaczę w kinie od czasu Teneta, to odświeżam sobie serię. Takie tam luźne myśli które naszły mnie podczas seansów
The Fast and the Furious
- Słabe dobrego początki. Wyparłem z pamięci jak mocno pozerska i irytująca jest ta część. Jak nadejdzie czas wczesnych 2000 do bycia kopalnią nostalgii, to chyba będzie trzeba zainwestować w sznur.
- Pomijając sam fakt, że jest to zrzynka "Point Break", film wypieprza się już przy samym spełnieniu tego co sugeruje tytuł - ani to szybkie, ani to wściekłe. Wyścigi samochodowe, które powinny być główną atrakcją są chyba najnudniejszymi jakie kino doświadczyło. Jazda w prostej linii i wskakiwanie w szkocką kratę, a całość wygląda jak jakaś biedna cutscenka z pierwszego PlayStation.
- Letty czasami sprawia wrażenie zjaranego niedorozwoja.
- Z całej serii, to jest jedyna część w której Diesel nie ma kija w dupie. Nie wiem czy to plus czy minus.
- Kierowca ciężarówki z końcówki to prawdziwy MOFO. Nie dość że jest bohaterem jedynej dobrej sekwencji w filmie, to kompletnie zmasakrował familię, czego nie udało się chyba nikomu innemu dokonać w kontynuacjach. Powinien wrócić jako finałowy boss w ostatnim filmie.
- Niezmiennie jest to najsłabsza część.
2 Fast 2 Furious
- W przeciwieństwie do jedynki, coś się tutaj dzieje, a sceny pościgów są w większości oglądalne. Ogólnie mam wrażenie, że to jest chyba coś w co pierwowzór cełował, ale spektakularnie chybił.
- Fryzura Ridiculousa - to zbrodnia że jej nie doświadczyliśmy w kolejnych sequelach.
- Eva Mendes - HOT AF. Chyba spokojnie TOP serii.
- Cała relacja Brian-Roman sprawia wrażenie jakiegoś homoerotycznego romansu. Jeżeli kogoś bawią nieświadome komedie, to ten film jest kopalnią złota.
- Zakończenie trochę łamie schemat tego typu akcyjniaków. Złolec nie dość że przeżył i został aresztowany, to bohaterowie jasno stwierdzają, że prędzej czy później wyjdzie z więzienia.
- Kocham ten tytuł <3
06-05-2021, 22:27
Captain Skullet
Liczba postów: 19,435
Liczba wątków: 128
Cytat:- Niezmiennie jest to najsłabsza część.
Z tym, że trzy kolejne są znacznie słabsze, a 2 i 3 w ogóle nieoglądalne :P
06-05-2021, 23:26
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-05-2021, 23:43 przez Gieferg.)
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,383
Liczba wątków: 27
(06-05-2021, 22:27)Grievous napisał(a): The Fast and the Furious
- Słabe dobrego początki. (...)
- Niezmiennie jest to najsłabsza część.
-
W tym miejscu skończyłem czytać.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
06-05-2021, 23:52
Stały bywalec
Liczba postów: 4,886
Liczba wątków: 19
(06-05-2021, 23:26)Gieferg napisał(a): Cytat:- Niezmiennie jest to najsłabsza część.
Z tym, że trzy kolejne są znacznie słabsze, a 2 i 3 w ogóle nieoglądalne :P
Z dwójki można przynajmniej się pośmiać, jak się jest przy odpowiednim stanie umysłu. Trójka z tego co kojarzę, to poza kiepawym finałem ma lepsze sceny pościgów, fajne Tokio... i jest Han. No i pomimo, że uderza w młodzieżowe rejony, to nie ma tej wieśniackiej "cool zią bro" otoczki co 1 i 2. Prawdę mówiąc 4 ledwo pamiętam, więc biorę pod uwagę, że powtórka może okazać się brutalna.
Jedynka to nudna buła, której jedyną wartością dodatnią jest mała skala w porównaniu do ostatnich części, co czyni eskalację tej franczyzy jeszcze bardziej komiczną. No ale ja należę do grupy osób dla których ta seria zaczęła się od 5, a resztę oglądam ze względu na moje filmowe OCD :P
07-05-2021, 02:40
PapaBoomer
Liczba postów: 9,390
Liczba wątków: 1
Ja tak jak Nolan uwielbiam Tokyo Drift, poza nim, lubię też jedynkę, ale reszty kompletnie nie trawię, chociaż czwórkę jeszcze zniosę bo wciąż jest "przyziemnie" jak na tą serię.
07-05-2021, 06:24
There Can Be Only One!
Liczba postów: 9,326
Liczba wątków: 15
Od Tokyo Drift opiekę nad serią przejął Chris Morgan - to chyba główny motorniczy sukcesu tej franczyzy
07-05-2021, 07:49
Captain Skullet
Liczba postów: 19,435
Liczba wątków: 128
Cytat:No ale ja należę do grupy osób dla których ta seria zaczęła się od 5, a resztę oglądam ze względu na moje filmowe OCD :P
Przez lata oglądałem tylko od 5 wzwyż bo od pierwszych czterech się odbiłem.
Później w końcu dokupiłem jedynkę do której się jako tako przekonałem (to średnia kalka z Point Break, ale polubiłem bohaterów w późniejszych częściach więc powrót do jedynki był bardziej udany niż pierwsze podejście) oraz słabiutką czwórkę - tylko dla zachowania ciągłości fabularnej.
2 i 3 nawet do tego nie są potrzebne.
Spin-off z Rockiem też lipny i nie wiadomo po co po chamsku spoileruje finał gry o tron :>
07-05-2021, 13:17
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 07-05-2021, 13:20 przez Gieferg.)
|