Początkujący
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 2
http://www.ebay.es/itm/THE-LION-KING-LIMITED-TO-500-Complete-Promo-Score-EMD-Music-VERY-RARE-/181086368363?pt=LH_DefaultDomain_186&hash=item2a2996b26b
Oto i soundtrack w wersji o której tak mało słyszałem ale i o świetniej zawartości. Inny mówią, że została wydana inny, że jest wersja internetowa.
Jak to jest ?
cptMichaaX, proud to be a member of Forum KMF Film.org.pl since Apr 2012.
24-02-2013, 19:34
Miszczu AVTAKa 2014/18/22
Liczba postów: 27,106
Liczba wątków: 67
to bootleg, jak wiele innych
24-02-2013, 19:59
Początkujący
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 2
(24-02-2013, 19:59)Mefisto napisał(a): to bootleg, jak wiele innych
kurde, szkoda ze nie wypuścili takiej płytki
cptMichaaX, proud to be a member of Forum KMF Film.org.pl since Apr 2012.
24-02-2013, 20:02
Miszczu AVTAKa 2014/18/22
Liczba postów: 27,106
Liczba wątków: 67
i raczej w najbliższej przyszłości nie ma na to szans, bo prawa do tego tytułu, jak i historia jego powstawania to sodoma i gomora normalnie :)
24-02-2013, 20:04
Początkujący
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 2
(24-02-2013, 20:04)Mefisto napisał(a): i raczej w najbliższej przyszłości nie ma na to szans, bo prawa do tego tytułu, jak i historia jego powstawania to sodoma i gomora normalnie :)
a już myślałem, że dołączy do mojej kolekcji według mnie najlepszy soundtrack jak słyszałem. Muszę się tylko cieszyć wersją MP3
cptMichaaX, proud to be a member of Forum KMF Film.org.pl since Apr 2012.
24-02-2013, 20:09
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,442
Liczba wątków: 27
A co stoi na przeszkodzie, żeby kupić bootlega? Czasem są o wiele lepsze niż oficjalne wydania.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
24-02-2013, 23:53
Jessica Buch
Liczba postów: 1,684
Liczba wątków: 6
Bo niektórzy lubią mieć na półce oryginalne oficjalne wydania, tak jak ja lubię mieć markowe ciuchy w szafie.
25-02-2013, 16:01
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-02-2013, 16:05 przez Monika.)
Początkujący
Liczba postów: 5
Liczba wątków: 2
(25-02-2013, 16:01)Monika napisał(a): Bo niektórzy lubią mieć na półce oryginalne oficjalne wydania, tak jak ja lubię mieć markowe ciuchy w szafie.
no dokładnie, choć jak przedmówca pisał wcześniej nieoficjalne czasami są lepszee
cptMichaaX, proud to be a member of Forum KMF Film.org.pl since Apr 2012.
25-02-2013, 20:38
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,442
Liczba wątków: 27
(25-02-2013, 16:01)Monika napisał(a): Bo niektórzy lubią mieć na półce oryginalne oficjalne wydania, tak jak ja lubię mieć markowe ciuchy w szafie.
Niektórzy lubią też robić za frajerów i dzięki temu oficjalni producenci, czy to filmów czy ciuchów, zbijają na nich swoje fortuny.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
25-02-2013, 22:10
Jessica Buch
Liczba postów: 1,684
Liczba wątków: 6
Dla mnie marka jest ważna. Chcesz to słuchaj muzyki z plików mp3, oglądaj filmy w formacie divix, chodź ubrany w polówce z nadrukiem krokodyla Lacoste kupionym na bazarze. Nie moja sprawa co kto i jak. Tak samo jak nie powinno obchodzić Cię to, że ktoś lubi po prostu na półce lub w szafie na wieszaku mieć oryginał. Jego pieniądze jego sprawa na co wydaje i komu napełnia tym samym kieszeń. Kto bogatemu zabroni? Poza tym oryginały można kupić z drugiej ręki, lub przecenione na przykład w tak zwanych outletach. I to naprawdę sporo. Ostatnio widziałam spodnie Diesela przecenione z 1250 zł na 150.
26-02-2013, 20:13
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2013, 20:21 przez Monika.)
CGI Paul Walker
Liczba postów: 18,442
Liczba wątków: 27
Ale w którym ja miejscu napisałem, że "niefajnie jest mieć oryginała na półce"?
Napisałem, że często piraci robią ciekawsze wydania niż oficjalne. Często też oficjalni wydawcy mają fanów po prostu w dupie - z tego powstają właśnie takie superbootlegi.
A co do ciuchów- każdy może se kupować markowe jak go to kręci, jak go stać. Ale czy czasem "marka" to nie jest właśnie robienie takich ludzi w balona?
(Najzabawniejszy był przykład kiedy to marka (chyba Nike) była więcej warta niż aktywa tej firmy. Marka była warta 1 mld USD kiedy wartość przedsiębiorstwa to było, dajmy 500 milionów. Nie śmieszne?)
Szyją koszulkę wartą 5 Euro w jakiejś fabryce w 3cim świecie, płacąc pracownikowi dniówkę 1 czy 2 Euro, po czym wciskają ją tzw. markowym modnisiom za 50 Euro.
Naszywka musi być, nie?
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
26-02-2013, 21:57
(Ten post był ostatnio modyfikowany: 26-02-2013, 22:01 przez shamar.)
.
Liczba postów: 22,362
Liczba wątków: 48
Cytat:Najzabawniejszy był przykład kiedy to marka (chyba Nike) była więcej warta niż aktywa tej firmy. Marka była warta 1 mld USD kiedy wartość przedsiębiorstwa to było, dajmy 500 milionów. Nie śmieszne?
"Wyceny" samych znaków handlowych są bardzo teoretyczne, a do rzeczywistej sprzedaży najbardziej rozpoznawalnych praktycznie nigdy nie dochodzi. Poza tym suma wartości aktywów firmy ma niewiele wspólnego z jej wyceną(kapitalizacja) i ta druga jest zazwyczaj kilku-kilkunastokrotnie większa od pierwszej.
27-02-2013, 11:03
|