Tropic Thunder
#41
Wiesz, Mefisto - ja przez humor brytyjski bardziej rozumiem klimaty w stylu "Allo Allo", "Co ludzie powiedzą", "Czarna żmija", "Czerwony karzeł" etc. Więc nie - TAKIEGO humoru bracia Zucker nam raczej nie zaserwowali :) przede wszystkim przedkładam humor słowny nad sytuacyjny i kocham pure nonsense
.noisivelet naht nuf erom era srorriM

Odpowiedz
#42
RandoMan napisał(a):kocham pure nonsense

no czyli m.in. Zuckerowie - im co prawda bliżej do Pythonów, niż tego co wymieniłeś, ale niemniej jest to dokładnie ten sam rodzaj (a raczej był, gdy ZAZ trzymał się razem)
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#43
Bliżej do Pythonów? Nie wiem, może naprawdę mam psychikę spaczoną i poczucie humoru dwustukilogramowego młotka, ale ja u Zuckerów nie słyszałem akcji w stylu:

"Wybiła 20:00. Najwyższy czas, by pingwin na waszym telewizorze eksplodował"

Nie chodzi mi o zwykłą, przewidywalną, hiperbolizację i slapstick, tylko o satyrę przemieszaną z całkowitym absurdem i szarganie tego, co uznajemy za "święte", czy "tabu". Gdzie to jest u Zuckerów?
.noisivelet naht nuf erom era srorriM

Odpowiedz
#44
RandoMan napisał(a):satyrę przemieszaną z całkowitym absurdem i szarganie tego, co uznajemy za "święte", czy "tabu". Gdzie to jest u Zuckerów?

Przede wszystkim nie powiedziałem, że to dokładnie to samo, co Pythoni, tylko, że bliżej im do Pythonów, niż do takiego Allo, Allo, które wymieniłeś :) Ale odpowiadając na pytanie - jest to (a raczej było) u ZAZu.
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#45
Mam pomroczność jasną, mógłbyś rozwinąć ten skrót?

EDIT: nevermind, ciocia Wikipedia mi odpowiedziała :)
.noisivelet naht nuf erom era srorriM

Odpowiedz
#46
Drugi film (obok Hancocka) który miał być zabawny i bywał tylko zabawny, choć nie pamiętam żadnej konkretnej sceny która była zabawna, ale pamiętam że się uśmiechałem, te reklamy w TV może coś zabawnego było na innym programie... Nieważne nie podobało mi się (a misie, Panda była zabawna, znaczy martwa panda na głowie Stillera :) ), brak ciekawych postaci (rola Cruisa na pokaz jakich mało, "patrzcie jaki mam dystans do siebie")scenariusz to kpina, zero dobrych tekstów. Ocena 4/10.
Co to jest „FIUT”? FIUT to jest skrót moich zainteresowań „Film I Uwentualnie Telewizja”
バリバリ   グシャグシャ   バキバキ    ゴクン
#Official James Francis Cameron and Christopher Johnathan James Nolan Hejter# :D

Odpowiedz
#47
Rozumiem, że może się nie podobać, ale aż tak? Oglądałeś ten film z kijem w tyłku czy jak? :D
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#48
Wybacz wychowałem się na kreskówkach z Warner Bros. i Monty Pythonie widocznie mam przez to wysokie wymagania co do zabawnych rzeczy. :P
Co to jest „FIUT”? FIUT to jest skrót moich zainteresowań „Film I Uwentualnie Telewizja”
バリバリ   グシャグシャ   バキバキ    ゴクン
#Official James Francis Cameron and Christopher Johnathan James Nolan Hejter# :D

Odpowiedz
#49
Nasza odchowana na Pythonach ekipa zrywała boki ze śmiechu. Sugeruję sprawdzić ten kij :P

Odpowiedz
#50
Film jest nawet w miarę. Fajny pomysł z "trailerami" na poczatku, świetny Tom Cruise, którego przez dosyć długi czas nie rozpoznałem, dobry Downey Junior.
Czasem szło się pośmiać, czasem żarty były strasznie denne.

Odpowiedz
#51
Ktoś zrywał boki ze śmiechu... Musiałbym to zobaczyć bo inaczej nie uwierzę :)
Co to jest „FIUT”? FIUT to jest skrót moich zainteresowań „Film I Uwentualnie Telewizja”
バリバリ   グシャグシャ   バキバキ    ゴクン
#Official James Francis Cameron and Christopher Johnathan James Nolan Hejter# :D

Odpowiedz
#52
SonnyCrockett napisał(a):Wybacz wychowałem się na kreskówkach z Warner Bros. i Monty Pythonie widocznie mam przez to wysokie wymagania co do zabawnych rzeczy. :P

Nom, szczególnie te kreskówki podnoszą Ci renomę, że hej. :P
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#53
Akurat Looney Tunes/Merrie Melodies wyprzedzily swoja epoke i bawia do dzis, a tworcow obu serii stawiam na rowni z najwiekszymi geniuszami komedii <ok>
Holiness is in right action, and courage on behalf of those who cannot defend themselves.

Odpowiedz
#54
Może i bawią, ale humor jest tam w większości prosty jak cep i równie nieskomplikowanie pokazany. Więc chwalić się, że jest się wychowanym na kreskówkach i że to podnosi wymagania odnośnie humoru (przypominam, że mimo wszystko kreskówki mają za target przede wszystkim kilkuletnie dzieci, które będą się śmiały nawet jak ktoś pierdnie czy się przewróci) jest lekko żenującym posunięciem. Szczególnie, gdy najeżdża się na taki film, jak TT - jasne, żadne z tego arcydzieło, ale ciętość i zajebistość niektórych dialogów to klasa sama w sobie.
Don't play with fire, play with Mefisto...
http://www.imdb.com/user/ur10533416/ratings

Odpowiedz
#55
Nie wiem o co chodzi z tymi ciętymi dialogami i humorem, bo zacząłem oglądać gdzieś od połowy. Pewnie spóźniłem się na te najlepsze początkowe teksty, co? Zaśmiałem się może ze dwa razy. Głównie przy scenie z pandą i przy czymś jeszcze, czyli dla mnie jako komedia ten obraz nie istnieje.Może to pastisz? Nie, też do dupy. No to może satyra na przemysł filmowy? Jeśli tak, to wyjątkowo toporna i mało finezyjna.

Jaki mógł być powód powstania tego słabiaka? Może myśleli, że wystarczy wrzucić kilka znanych nazwisk do jednego projektu i zacząć kręcić olewając totalnie scenariusz? No cóż, nie wyszło to najlepiej. Niektóre sekwencje wręcz żenujące (wszystkie sceny z małym wietnamskim nieszczęściem i odgrywaniem głupka przez Stillera).

do kroćset fur beczek!, niech oni się wreszcie ogarną i zrobią wreszcie jakąś mniej upośledzoną, klasyczną komedię, bo te ostatnie powodują u mnie torsje i rozdrażnienie. Ileż można oglądać dorosłych ludzi robiących z siebie totalnie ułomnych?

Ponieważ obejrzałem tylko połowę, mogę dać 4/10. Być może pierwsze sceny ratują tego gniota, ale nie sądzę. Wolę kreskówki Warnera albo Disney'a. Wyższy poziom jednak.

Odpowiedz
#56
paj napisał(a):Ponieważ obejrzałem tylko połowę, mogę dać 4/10. Być może pierwsze sceny ratują tego gniota, ale nie sądzę.

Akurat pierwsza połowa filmu jest o niebo lepsza od drugiej. Później robi się zdecydowanie mniej śmiesznie i momentami koszmarnie nudno.

Odpowiedz
#57
Z "Tropic Thunder" jest tak, że warto obejrzeć pierwsze 15 minut. Resztę można sobie spokojnie odpuścić, bo absolutnie niczym nie wyróżnia się spośród masowo produkowanego śmiecia. I gdyby nie znakomity Downey Jr., byłbym skłonny powiedzieć, że to gniot.

Odpowiedz
#58
Nie wiem, jakie Tropic Thunder wy widzieliście, bo ja na swoim się bawiłem REWELACYJNIE. Nie jest to komedia do wybuchania śmiechem, jak np. Naga Broń, ale seanse (było ich z 15) zawsze upływają mi cholernie przyjemnie. Solidne aktorstwo, ciekawa i pełna smaczków beka z aktorów, którzy sądzą, że są wielkimi twardzielami, bo byli na tygodniowym obozie szkoleniowym, ale także z samego Hollywood. A na deser kilka zaje tekstów na czele z negocjacjami w wykonaniu Cruise'a oraz kultowym już "I'm a lead farmer, motherfucker!".
Postępować należy tak, aby niczego nie robić, a wtedy panować będzie ład.
--
Laozi

Odpowiedz
#59
Podzielam opinie Hitcha. Zawsze placze ze smiechu, gdy Les Grossman pluje w sluchawke:
Cytat:Ok... Flaming Dragon, fuckface. First, take a big step back... and literally, FUCK YOUR OWN FACE! I don't know what kind of pan-pacific bullshit power play you're trying to pull here, but Asia, Jack, is my territory. So whatever you're thinking, you'd better think again! Otherwise I'm gonna have to head down there and I will rain down an ungodly fucking firestorm upon you! You're gonna have to call the fucking United Nations and get a fucking binding resolution to keep me from fucking destroying you. I'm talking about a scorched earth, motherfucker! I will massacre you! I WILL FUCK YOU UP!!

A potem kamera pokazuje zdegustowana mine McConaughey'a. Cos fantastycznego :lol:
najlepsze, co można zrobić z dobrą radą, to podać ją dalej

Odpowiedz
#60
Twój cytat to doskonały przykład tego, o czym wspomniałem kiedyś w tym temacie - scenarzyści myśleli, że dodanie fucka do każdego dialogu załatwi sprawę. Wrong! Totalnie nieśmieszne.

Hitch napisał(a):seanse (było ich z 15) zawsze upływają mi cholernie przyjemnie
Good 4 U, ja nie obejrzałbym tego zakalca ponownie nawet gdyby mi zapłacili.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  [oddzielony] Tropic Thunder Arahan 0 362 28-09-2008, 00:59
Ostatni post: Arahan



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości