[Szaman]

Nie tyle potwierdzili co Collider twierdzi, że Holland spędził kilka dni na planie. Plus Amy Pascal niby wygadała się już jakiś czas temu, że Venom jest częścią MCU, ale szybko to zdementowano, a odbiorcy uznali, że to po prostu kolejne szaleństwo naszej pani prezes.

[zombie001]

(11-02-2018, 17:20)Gieferg napisał(a): klasyczna przemiana biorąc pod uwagę jak wygląda paszcza Venoma, jest niemożliwa i zupełnie bez sensu. Twarz Brocka nie ma prawa się znajdować pod tym czymś. 

Przecież morda Venoma w "Hulk-style" transformacji też nie miałaby większego sensu xD





Generalnie, najlepszy - z realistycznego punktu widzenia - byłby mix tych transformacji - w sensie, że częściowo następuje przemiana ciała, deformująca twarz Hardy'ego i zwiększająca jego rozmiary, a później FAZA2  - pasożyt pokrywa ciało "czarnym kostiumem". 

Oczywiście, w tym przypadku, oznaczałoby to rezygnację ze scen w stylu tej z grafiki, którą wstawił Szaman :) 

[Kuba]

Nie widzę szans na porzucenie mocy pająka, przecież to będzie jak konkretny strzał w stopę, ba, wątpię aby w ogóle wpadli na to by odebrać mu te moce.

[Szaman]

Nie mam jakiegoś parcia na realizm w kwestii filmowego przedstawienia Venoma, dla mnie może to wyglądać tak samo jak na powyższej grafice. Wydaje mi się jednak, że Venom Grace'a nie bez powodu ograniczył się jedynie do ryczenia w wersji z paszczą (oprócz bodajże jednej sceny z Sandmanem). Być może trudno zaprojektować przekonujące ruchy szczęki w trakcie mówienia z tak zbudowanym pyskiem albo nie starczy mi wyobraźni. Od problemu uciekli również w serialu animowanym, gdzie paszcza Venoma przypominała rozwiązania testowane przy Lizardzie.

[Lambon]

(11-02-2018, 16:47)Kuba napisał(a): Uważasz, że scena w której na końcu najpierw poznajemy kultową, komiksową postać a potem widzimy jak

Spoiler

symbiot przejmuje nad nią kontrolę

a film się kończy to nie clifhaanger?

Sugeruję, że jego pojawienie się w JEDNEJ scenie, być może po napisach (wg plotek) to nic większego niż karta Jokera czy takie samo pojawienie się Thanosa w Avengers albo Skorpiona w Homecoming. Czy nazwiesz to cliffhangerem czy nie to już Twoja sprawa. To, że symbiot przejmie nad nim kontrolę to sam sobie dodałeś. Być może w filmie będzie faktycznie jakiś wielki cliffhanger, ale sama informacja o pojawieniu się Carnega o nim nie świadczy

[Szaman]

To zdecydowanie NIE byłby cliffhanger. Przykładem cliffhangera w kinie jest choćby zakończenie Matrixa: Reaktywacji.

[srebrnik]

Takie rzeczy non stop robi Marvel i zdecydowanie nie są to cliffhangery. To tylko zajawianie kolejnych postacim i wydarzeń. To takie bardziej rzucające się w oczy easter eggi. Nic więcej.

Porównanie do karty z BB jest dobre. Chociaż tam to już zupełnie nie miało na celu nic ponad mrugnięcie okiem do fanów. Cliffhangery w filmie to bardzo mocny zabieg. Bez odpowiedniej podbudowy, to chyba studio nie jest zbyt chętne na takie odloty.

[Pitero]

Podoba mi się pomysł zrobienia z tego trylogii w stylu Batmana Nolana. Może pierwsza część będzie takim w stylu Beginsa, druga będzie o walce z bardzo groźnym przeciwnikiem, a trójka to zakończenie, zamknięcie wszystkich wątków i oczywiście jakiś villain.

[Kuba]

Wątpie tylko czy ten najbardziej prawdopodobny motyw "Venoma" będzie odpowiednio interesujący by zainteresować ludzi trylogią.
Jeśli mam być szczery to jest jeden, jedyny crossover tego filmu którym byłbym autentycznie zainteresowany. Żadnego Spider-many. Gdyby tak włączyć Venoma do świata Deadpoola i wmieszać go do "X-Force"? Nadal wole niezalezny film/trylogie, ale jak mają się bawić w uniwersa to mnie osobiście ciekawi jedynie takie coś :P

Ogólnie nie obraziłbym sie jakby czołowi X-Men i New Mutants powędrowali do MCU a Deadpool/Cable/X-Force oraz Venom i Dr. Doom/Multiple Man - o ile powstaną- stworzyli własny oddzielny świat filmów kompletnie niezależnych od reszty Marvela, Rka, zabawa formami (tu horror, tam komedia).

[Szaman]

Obawiam się, że Sony znowu będzie chciało usilnie sprzedać motyw potężnej korporacji jako źródła wszelkiego zła i trzech filmów. Ale Fundacja Życia raczej nie powinna łączyć wątków tak topornie jak Oscorp, mam nadzieję, że posłuży tylko za miejsce kolejnych doświadczeń nad symbiontami.

[zombie001]

(11-02-2018, 18:53)Szaman napisał(a): Nie mam jakiegoś parcia na realizm w kwestii filmowego przedstawienia Venoma, 

No ja też nie. Zapodałem tylko propozycję :)
Tak na upartego, to można znaleźć inne rozwiązanie tego problemu. Np. kto mówi, że  zgodnie z komiksami, w filmie, łeb Venoma ma być jednocześnie głową Hardy'ego? Równie dobrze mogliby umieścić ją niżej (głowę Hardy'ego), a paszcza Venoma to czysty symbiot. Oczywiście pojawia się wtedy kwestia proporcji ciała i tego jak rozlokować w tym "egzoszkielecie" nosiciela, ale pozostawiam to specjalistom :>

(11-02-2018, 20:50)Pitero napisał(a): Podoba mi się pomysł zrobienia z tego trylogii w stylu Batmana Nolana. 

Kurna, marzyciel. To nie lata 2004-2008, a Fleischer to nie Nolan. Dziś wszystko

Spoiler

musi być częścią czegoś większego najlepiej od razu jakiegoś
uniwersum , bo tłuszcza by tego nie przeżyła.

[Grievous]

Cytat:. Nie wiedzieli jak wybrnąć z jego pajęczych mocy, więc dali Venomowi niezwykłą siłę, sprawność i...możliwość telekinezy. Przy takiej teorii to Hardy siłą woli rzuca jadącymi za nim samochodami i rozwala laboratorium.

Inna teoria głosi, że po prostu w trailerze wrzucili surowe ujęcia destrukcji, do których później dodadzą CGI glutomacki. Ma to więcej sensu niż kompletnie losowa telekineza, która z postacią nie ma nic wspólnego.

[Szaman]

Wlałeś nadzieję w moje serce :)

[zombie001]

Co jak co, ale ujęcie z Hardym, uciekającym na motocyklu, wygląda totalnie jak nieobrobiony materiał z "behind the scenes".

[Pelivaron]

Aż szkoda, że fanowski :)

[Pelivaron]

http://www.fortressofsolitude.co.za/angry-fans-plan-to-boycott-sonys-venom/

Oho.. Czytaliście? :)

[Arahan]

No trochę lipa :/

http://www.filmweb.pl/news/PLOTKA%3A+Ile+Venoma+jest+w+%22Venomie%22-127519

Spoiler

Do końcówki filmu obecność Venoma będzie ograniczona jedynie do czarnych żył pojawiających się na ciele Eddie’ego;
Wracający do domu Brock zda sobie sprawę, że rząd przetrzymuje jego rodzinę – ostatecznie podda się agentom;
Wchodząc do aresztu Eddie napotka kolejnego symbionta, który wcześniej żył w ciele mężczyzny; pomiędzy obiema istotami dojdzie do pojedynku; nie jest jasne, czy będzie to Carnage – wygląda jednak to, że kosmiczni przybysze mają różne osobowości i są wrogami; na ekranie w trakcie walki zobaczymy Venoma w pełnej krasie (scena trwa około 2 minut)

Chujowo to brzmi :/

[Badus]

No do kroćset fur beczek!, no nie.

[Gieferg]

Zwiastun nie pokazał filmu, który miałbym ochotę obejrzeć, a potwierdzenie tego info będzie oznaczało, że go nie pokazał, bo go po prostu nie ma.
Jesli więc to się potwierdzi to jest następna pozycja do skreślenia z kinowej listy 2018.

[Diaz]

Film o venomie, gdzie venoma bedzie z 5 minut w około 2h filmie ;p W godzilli 2014 też próbowano iść tą drogą i fakt pomysł jakiś był na budowanie napięcia, ale zdecydowanie przesadzili + dwa razy ucieli chamsko przed samą walką. Może lepiej niech dadzą venoma w scenie po napisach, a reszta filmu pitu pitu o dupie marynie i pseudo-filozofowanie.