Forum KMF - internetowe cwaniaki i snoby filmowe
Silent Hill - filmy (2006 / 2012) i seria gier - Wersja do druku

+- Forum KMF - internetowe cwaniaki i snoby filmowe (https://forumkmf.pl)
+-- Dział: Działy tematyczne (https://forumkmf.pl/Forum-Dzia%C5%82y-tematyczne--5)
+--- Dział: Film a gry komputerowe (https://forumkmf.pl/Forum-Film-a-gry-komputerowe--27)
+--- Wątek: Silent Hill - filmy (2006 / 2012) i seria gier (/Thread-Silent-Hill-filmy-2006-2012-i-seria-gier--593)

Strony: 1 2 3 4 5 6 7 8 9 10 11 12 13 14 15 16 17 18 19 20 21


- shamar - 31-03-2011

Mierzwiak napisał(a):Szkoda tylko że w Silent Hill znowu będzie tłoczno

Ta cąła sekta zabiła cąły klimat pierwszej części.


- Khet - 01-04-2011

Co do pomostu pomiędzy filmami:

I jakoś wątpię, żeby pojawiło się tu więcej logiki ;-) Inna sprawa to niedobitki fanatyków - myślałem, że ten problem został rozwiązany bezpowrotnie :P


- Mierzwiak - 01-04-2011

Sceny z członkami sekty to prawdopodobnie retrospekcje.

Khet napisał(a):Co do pomostu pomiędzy filmami
Możliwe i takie rozwiązanie byłoby chyba najlepsze.


- Khet - 01-04-2011

W sumie ten tłum mi już średnio przeszkadza, zdążyłem to przeboleć w poprzednim w filmie. Podzielam tu jednak zdanie rzucone na poprzedniej stronie - oby kultyści nie byli znowu aż tak przerysowani.


- Mierzwiak - 02-04-2011

http://she.townofsilenthill.com/uwe-boll-to-adapt-silent-hill-2-film/

<ok>


- Khet - 02-04-2011

W sumie w tym wypadku żałuję, że to tylko 1 kwietniowy news - to akurat chciałbym zobaczyć :mrgreen:


- military - 02-04-2011

"I just really wanted to make a movie of the Silent Hill 2 game. I didn’t finish the game, but I watched some Youtube videos and I loved it."

Tak powstaje większość adaptacji gier. Russell, na ten przykład, przecież się przyznał do takiego podejścia do Uncharted.


- Mierzwiak - 07-04-2011

Po pierwsze, zdaje się że wczoraj mieli kręcić w jakimś wesołym miasteczku w Kanadzie, a to oznacza tylko jedno - Lakeside Amusement Park.

Po drugie - Claudię Wolf zagra Carrie Anne Moss, natomiast Leonarda Wolfa- Malcolm McDowell. Dwa razy HELL YEAH!

Plus mamy nową fotkę - Heather i Vincent:

[Obrazek: adelaideandkitinsilenth.jpg]

W porównaniu z grą wygląd Vincenta to tragedia, ALE reżyser mówił że to nie adaptacja SH3, ale film nim inspirowany, będący przede wszystkim kontynuacją pierwszego filmu, więc nie ma co skreślać postaci tylko z powodu wyglądu, tak czy siak chyba należy przyjąć, że z oryginalnym Vincentem będzie mieć niewiele wspólnego.


- Khet - 07-04-2011

Dłuższą chwilę zastanawiałem się, czy to nie jest pierwszy kwietnia - na prawdę nie oszczędzają na obsadzie.
Mam tylko nadzieję, że to nie odbije się na reszcie filmu. Nie wiem jaki budżet jest w tej chwili, ale kręcenie w 3D plus takie nazwiska... oby nie potem nie wyglądało to jak ostatni Resident Evil.


- Mierzwiak - 07-04-2011

Bez przesady, to nie są gwiazdy nie wiadomo jakiego formatu. Tak czy siak imo wygląda to coraz lepiej, obyśmy tylko po pierwszym trailerze nie wyli z rozpaczy :razz:


- Snuffer - 07-04-2011

Jon Snow z Game of Thrones - cool : )


- Khet - 10-04-2011

Likeside Amusement - nawet króliki są :mrgreen: Obeszło by się tylko bez tego filtra z dupy.


- Mierzwiak - 10-04-2011

Tutaj mega klimatyczne fotki: http://she.townofsilenthill.com/even-more-lakeside-amusement-park-images/


Ja tymczasem przeczytałem wczesny scenariusz Silent Hill, wersja z 26 października 2004 i muszę powiedzieć, że niektóre zmiany wprowadzone w ostatecznej wersji były na plus, ale inne na minus. Ale po kolei:

- Film zaczyna się sceną w szpitalu uniwersyteckim - lekarze informują Rose i Christophera, że Sharon cierpi na nieuleczalną chorobę i jest w jej zaawansowanym stadium - jej krew powoli zamienia się w "truciznę", wyniszczając cały organizm.
- Później mamy scenę w domy państwa De Salvo (nie Da Silva) z matką Christophera oraz grupą ludzi modlących się o Sharon (sic!), najwyraźniej jakieś kółko kościelne, plus Rose jest wierzącą osobą - na szyi nosi medalion z Maryją. W TV Rose widzi informację o jakimś czyniącym cuda uzdrowicielu, który ma przyjechać do Louisiany.
- Rano Rose i Sharon nie ma już w domu.
- Po scenie w alternatywnej alejce Rose nie budzi się na kręgielni, ale w barze.
- Zanim Rose trafia na urwaną drogę, biega ulicami miasta wołając Sharon.
- Nie pokazali jak Cybil załatwia Bezręką istotę - Rose ucieka, we mgle słychać strzał i krzyk Cybil. Po ucieczce Rose dobiega do przystanku, odszukuje szkołę. Jej telefon zaczyna szaleć - z mgły wyłania się Bezręki. Rose ucieka.
- Gdy Rose zmierza do szkoły, obserwują ją "górnicy".
- Tak jak w filmie, w szkole Rose chowa się przed górnikami w toalecie (nie ma ciała woźnego, tym samym Alessa nie została zgwałcona). Kanarek którego górnicy mają w klatce ostrzega przed nadejściem Ciemności, ale najpierw transformację przechodzi tylko to, co widać w lustrze. Zaczyna wyć syrena i dopiero wtedy wszystko wokół się zmienia, za to rzeczywistość odbita w lustrze staje się normalna.
- Nie ma karaluchów. W alternatywnej klasie Rose trafia na zmasakrowane, wijące się w bólu, nagie ciała górników powieszone głowami w dół. Rose wybiega na dziedziniec - jej komórka się odzywa, pojawiają się znane z alejki Szare Dzieci. Rose wbiega z powrotem do szkoły, biegnie do wyjścia. Jest zablokowane. Dzieci ją otaczają, Cybil ją ratuje i obie chronią się w schowku woźnego. Dalej tak samo, pojawia się Piramidogłowy, wbija nóż przez drzwi, wyje syrena, wszystko wraca do normy.
- Na szkolnym korytarzu na starym, niepodłączonym telewizorze na chwilę pojawia się obraz hotelowych drzwi z numerem 111 i słychać głos Sharon.
- Krótka rozmowa, Rose mówi że chce odszukać hotel i znaleźć córkę, Cybil zgadza się, ale po wszystkim Rose odpowie za porwanie córki. Cybil wyjmuje mapę z zaznaczonymi urwanymi ulicami, znajdują drogę do hotelu.
- Rose i Cybil zmierzają do hotelu - krótkofalówka i telefon zaczynają szaleć - trafiają na Annę atakowaną przez Bezrękiego. Cybil strzela, ranny stwór ucieka, pełzając obrzydliwie po ziemi.
- W drodze do sali rytualnej bohaterki mijają manekiny i stosy tkanin. Dalej tak samo aż do sceny w spalonej sali rytualnej. Wyje syrena. Z wypalonej w podłodze dziury zaczyna wyłaniać się Ciemność, ale kobiety są za wolne i budynek się zmienia. Uciekają na wyższe piętro, w świetle latarki zauważają nawiązanie do SH2 ; ) Piramidogłowy w erotycznym "tańcu" z manekinami (dwie złączone dolne części ciała, jak w grze). Pojawia się więcej manekinów, atakują bohaterki uderzając je nogami, Cybil upada, manekiny okładają ją i łamią rękę, Rose pomaga jej. Cybil ucieka przez okno, Rose za nią, Anna zostaje dopadnięta przez manekiny; Piramidogłowy dopada ją i tak jak w filmie obdziera ze skóry. Ciemność ustępuje.
- Z dachu budynku, we mgle Rose zauważa zarys kościoła o którym opowiedziała im Anna, decyduje że muszą tam iść. Przekraczają most opuszczając dzielnicę przemysłową, mijają stare, kamienne domy z ogrodami. Z okien obserwują je ludzie. Rose i Cybil docierają na plac przed kościołem, ptaki szaleją, wyje syrena, z domów wybiegają ludzie i biegną do kościoła. W ostatniej chwili przed zamknięciem się drzwi Rose i Cybil wbiegają do kościoła.
- Dalej tak samo, eskorta do szpitala, ale bez Cybil, która mdleje w wyniku złamania ręki (Cristabella mówi, że się nią zaopiekują).
- W szpitalu Rose ma być eskortowana na dół przez jednego z członków sekty. Im głębiej zjeżdżają, tym górnik jest bardziej przerażony. Kanarek w jego klatce daje ostrzeżenie, zaczyna otaczać ich ciemność. Winda zamienia się w klatkę, na zewnątrz Rose widzi potwory z Silent Hill 3: http://images.wikia.com/silent/images/b/b4/SH3Pendulum.png Rose chce się pomodlić, ale zauważa, że zgubiła medalion (tak jak w filmie, znalazła go Cristabella, która tuż po tym jak Rose i górnik zjechali do piwnicy zauważa w środku zdjęcie Sharon i orientuje się, że to kolejne wcielenie Alessy. Wie również, gdzie szukać małej.)
- Rose wysiada z windy, odzywa się jej komórka. Po chwili wspomniany potwór z SH3 zabija górnika w windzie.
- Tak jak w filmie po spotkaniu z pielęgniarkami następuje flashback i tutaj spora zmiana - retrospekcja nie jest przedstawiona w postaci starego filmu, nie ma też narracji Alessy. Wszystko rozgrywa się wokół Rose, która jest jak duch, którego nikt nie widzi ani nie słyszy: na szkolnym dziedzińcu dzieci szarpią i biją Alessę wyzywając ją od wiedźmy; Cristabella wyjaśnia Dahlii, że Alessa jest kolejnym wcieleniem demona (określonym wcześniej jako Samael); spotkanie sekty w hotelu, Dahlia zgadza się na spalenie córki; ceremonia spalenia; okaleczona Alessa w szpitalnym łóżku - lekarze znikają, otoczenie zmienia się, Rose jest w alternatywnej wersji szpitalnego pokoju Alessy.
- Mroczna Alessa nie mówi, że jest Żniwiarzem, tylko po prostu Alessą. Dodaje też "Wszystko wokół jest Alessą". Nie ma nic o tym, by przyszedł do niej demon.
- Po tym jak z krwi rannej Rose w kościele pojawia się Ciemność, do akcji wkracza czterech Piramidogłowych, którzy robią sieczkę z członków sekty. Jest też absolutnie zajebisty motyw, który natychmiast skojarzył mi się z Bioshockiem, ale ten wyszedł 3 lata później - niczym Big Daddy i Little Sister, jeden z Piramidogłowych niesie na rękach Alessę. Dwóch z nich zabija Cristabellę. Rose zasłania Sharon oczy, Alessa podchodzi, obie dziewczynki wyciągają do siebie ręce. Dotykają się... Cisza. Robi się jasno.
- Rose wychodzi z Sharon z kościoła, nie ma mgły, piękne, błękitne niebo i białe chmury. Wyjeżdżają z miasta.
- Nad rzeką Rose bierze udział w ceremonii znanego z TV uzdrowiciela. Wśród tłumu jest Christopher. Cała trójka wraca do domu.
- W domu sielanka, Christopher mówi przez telefon swojej matce o cudzie, Sharon wyzdrowiała.
- W ostatniej scenie Sharon siedzi w swoim pokoju, rysuje apokaliptyczny obrazek piekła pochłaniającego mieszkańców Silent Hill. Wreszcie dochodzimy do lustra - w odbiciu Sharon siedzi w rdzawo metalicznej wersji swojego pokoju. The End.

PS. Sharon nie została adoptowana.


Ufff! Trudno mi orzec, czy w ogólnym rozrachunku film byłby lepszy, ale widać, że niektóre rzeczy we wczesnej wersji były faktycznie lepsze i najchętniej obejrzałbym krzyżówkę obu wersji.

Przede wszystkim ograniczona rola Christophera, jego sceny nie przerywają akcji, przez co wszystkie wydarzenia w Silent Hill stanowią jeden, nieprzerwany ciąg zdarzeń. Wątek choroby i podróży do uzdrowiciela też uważam za lepszy od nieco idiotycznej wyprawy do SH tylko dlatego, że dziecko wymawia jego nazwę lunatykując.

Najbardziej szkoda mi ataku Szarych Dzieci w szkole, świetnej sceny z manekinami i przede wszystkim Piramidogłowych w finale. Zakończenie w filmie uważam za lepsze, ale to ze scenariusza ma więcej sensu w kontekście kontynuacji.


- Albertino - 10-04-2011

Twój post przypomniał mi o tej paskudnej scenie, w której Alessa tłumaczy widzom film :/ Druga sprawa, że bohatera Beana nie jest za dużo, a jest kompletnie zbędny. Zresztą pamiętam jak gdzieś czytałem,, że go dopiero później do scenariusza dodali, bo się pokapowali, że w filmie byłyby same kobiety (tylko co z tego?).


- Khet - 13-04-2011

Cytat:Twój post przypomniał mi o tej paskudnej scenie, w której Alessa tłumaczy widzom film :/
Przy czym i tak spora część widzów nie ma pojęcia o co chodziło w filmie :mrgreen: Taką łopatologię wybaczam jednak z prostego powodu - genialne wykonanie całej sekwencji.

Mierzwiak, ja wiem, że Moss i McDowell to może nie są horrendalnie drogie gwiazdy, ale chodzi o dość ważną kwestię. Pierwotny scenariusz lepiej to pokazuje - zakończenie z Piramidogłowymi, rozbudowana akcja przed i w Hotelu oraz więcej horroru w szkole - wszystko to wyleciało z filmu z powodu ograniczeń budżetu (wtedy 50 mln $, nie wiem ile teraz). Dlatego boję się, że duże nagromadzenie nazwisk oraz 3D mogą zrobić swoje i w efekcie film nie tylko będzie wyglądał sztucznie, ale też będzie trzeba iść na wiele kompromisów i uproszczeń. Od Revelations nie oczekuję broń Boże "więcej i bardziej efektownie", ale z drugiej strony fajnie byłoby zobaczyć nieco więcej Otherworld i potworów, których poprzednio było ciut za mało ;-)


- Mierzwiak - 13-04-2011

Khet napisał(a):Pierwotny scenariusz lepiej to pokazuje - zakończenie z Piramidogłowymi, rozbudowana akcja przed i w Hotelu oraz więcej horroru w szkole - wszystko to wyleciało z filmu z powodu ograniczeń budżetu
No nie wiem. Zakończenie z Piramidogłowymi podobno wyleciało, bo producenci nie chcieli pozwolić Gansowi na przedłużenie zdjęć i miał za mało czasu żeby nakręcić tyle wariantów ujęć z Piramidogłowymi, więc w ostatniej chwili napisali nową wersję tej sceny. W to wierzę, w ograniczenia budżetu - może też, ale sami są sobie winni - za dużo kasy poszło na totalnie zbędne efekciarstwo - transformacja świata jakkolwiek pomysłowa nie pasuje mi w ogóle do SH i te wszystkie efekty są niepotrzebne. To samo tyczy się chociażby dodanego żaru na Szarych Dzieciach. Po co?! Zamiast marnować kasę na takie rzeczy mogli ją przeznaczyć na co innego, chociażby scenę z manekinami. Nie mówiąc już o pieniądzach, które pochłonęły te wszystkie sceny z Seanem Beanem, z których tylko jedna (Chris i Rose w tym samym miejscu ale w innych rzeczywistościach) była warta umieszczenia w filmie.

PS. Scenę z Bezrękim przed hotelem nakręcili, nie wiem czemu nie trafiła do filmu.

Khet napisał(a):Dlatego boję się, że duże nagromadzenie nazwisk oraz 3D mogą zrobić swoje i w efekcie film nie tylko będzie wyglądał sztucznie, ale też będzie trzeba iść na wiele kompromisów i uproszczeń.
Zobaczymy, co do sztucznego wyglądu dotychczasowa filmografia Bassetta napawa optymistycznie, więc myślę że plastik i taniocha nam nie grozi, zwłaszcza że zdjęcia z planu czy to miasta czy lunaparku napawają jak najbardziej optymistycznie.

Swoją drogą mały eksperyment z cyklu "jak to może wyglądać w gotowym filmie" (niestety w 2D :P ):
[Obrazek: silenthillrevelation.jpg]


- Khet - 13-04-2011

To znaczy propos kwestii cięć - ja się opieram jedynie na wyjaśnieniach Gansa, które pojawiły się już jakiś czas po premierze. Dementował wtedy plotki o różnych usuniętych scenach, tłumacząc co wyleciało ze scenariusza (zakończenie), a co zaczęto, ale nie skończono kręcić (sceny przed hotelem) z powodu niewystarczającego budżetu właśnie.


Cytat:Scenę z Bezrękim przed hotelem nakręcili, nie wiem czemu nie trafiła do filmu.
Nakręcili jedynie początek (fragmenty widoczne w Path of Darkness), ale już bez udziału choreografa, Roberto Campanelli, na którym postanowiono zaoszczędzić i podobno efekt był mizerny. Swego czasu sam zastanawiałem się, czemu wywalili taki fajny motyw.

Też uważam, że transformacja była niepotrzebnie efekciarska - mam nadzieję, że w Revelation będzie to bardziej przypominało efekt z gry. Nawet zwykłe wyciemnienie by wystarczyło.
A co do sztuczności - miałem na myśli efekty właśnie. Cokolwiek by nie zarzucić stronie wizualnej pierwszego SH - wszystko było naprawdę dopieszczone. Jedynie scena wchodzenia do miasta ciut waliła po oczach. Jeśli Basset będzie stosował CGI z wyczuciem i głową, to wtedy faktycznie nie ma się o co martwić. Wielokrotnie zresztą podkreślał, że strona wizualna filmu Gansa to jedna z rzeczy, które chce odwzorować w Revelation, tak więc czekam cierpliwie:)


- Khet - 15-04-2011

Eee, ten tego, spoiler? - http://www.flickr.com/photos/-evidence-/5620641074/sizes/z/in/photostream/


- Mierzwiak - 15-04-2011

Zajebiste <ok>


- Khet - 15-04-2011

W sumie ironią jest, że ten jeden obrazek bije na głowę wszystkie sceny z tym Panem z Silent Hill Homecoming. Zresztą ta gra nawet poprzedniemu filmowi do pięt nie dorasta, więc :mrgreen: