[Bucho]

(18-03-2023, 14:58)Reno napisał(a): Słuszna uwaga. Jeśli nazwisko Tarantino nie robi już na nikim wrażenia na forum miłośników filmu, to czy przyciągnie przed telewizor przeciętnego widza?

Tylko, ze my tu jednak jestesmy z lekka zblazowani i zwyczajnie cyniczni, a ogolnie to Quentin jest raczej ciagle celebrowany i mocno promowany w mainstreamie.

(18-03-2023, 14:08)Ted napisał(a): O limicie robienia seriali nigdy nie mówił. Zrobi 10 film i potem seriale może trzepać w nieskończoność. Ale wyobraźcie sobie ile złota może ten chłop zrobić dla telewizji/streamingu. Ile starych telewizyjnych schematów może przerobić w swoim stylu.

Ale bym oglądał jakiś serial policyjny od Tarantino.

Jakos sie nie nakrecam na te jego potencjalne seriale. Gdyby byla mowa o Quentinie z lat 90. to inna bajka, a Tarantino z ostatniej dekady to nudna bula i samozachwyt nad wlasnym stylem. W serialu bedzie mogl to rozciagnac do 30 godzin na sezon i mnie to przeraza :)

[Ted]

Może właśnie w serialu nie będzie czuł presji by zmieścić potrzebę Tarantinowania w dwie-trzy godziny i lepiej się będzie czuł z rozłożeniem tego na x odcinków. Taki Lindelof mówił kiedyś, że lepiej się odnajduje w formacie odcinkowym. A twórca Fargo i Legiona, według wielu genialnych seriali, średnio sobie poradził przy debiucie kinowym, i teraz widzę że zajął się serialem z uniwersum Aliena.

[Bucho]

Ok, moze tak byc, kupuje to.

[slepy51]

[zombie001]

Tarantino na spotkaniu w Paryżu, które dotyczyło jego nowej książki:
1) potwierdził tytuł kolejnego projektu,
2) potwierdził, że to film,
3) wskazał, że akcja osadzona jest w 1977 roku,
4) zaprzeczył, że to biografia Keal,
5) powiedział że chciałby wejść na plan jesienią tego roku.


Wysłane przy użyciu Tapatalka

[Kryst_007]

Podobno też Quentin chce Blanchett w głównej roli. No, nigdy jej za wiele, więc byłbym absolutnie za.

[Albertino]

Gdyby Cate dostała jednak tego trzeciego Oscara - to byłaby jakaś forma sprawiedliwości :P Kibicuję, ale mam nadzieję, że w końcu dla Umy coś się znajdzie.