Ankieta: Jak oceniasz grę?
10/10
9/10
8/10
7/10
6/10
5/10
4/10
3/10
2/10
1/10
[Wyniki ankiety]
 
Uwaga: To jest publiczna ankieta, więc każdy może zobaczyć na co zagłosowano.





Cyberbug 2077
Wygląda świetnie, świat kupuję bez zająknięcia nawet, graficznie wypas, dźwiękowo wybornie. Gameplay? Nie zaskakuje niczym nowym - to może być świetny mix Borderlands i Deus Exa. Podobała mi się akcja ala Predator w magazynie i cała ta dbałość o detale. Widać, że do kreowania świata przyłożyli się maksymalnie. Szkoda, że premiera dopiero za 2 lata a i pewnie downgrade graficzny będzie duży. 
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.

Odpowiedz
Jestem zachwycony. Ilość tych wszystkich detali poraża. Animacja (jak ten pajęczy robocik się poruszał!), fizyka (jak samochód wjechał w śmieci), masakra :D Miasto, tłumy na ulicach... Ajajajaj.

Odpowiedz
Oglądam stream na gamespot i tamtejsi betamejlsi narzekają, że jest za dużo przekleństw :)

Odpowiedz
Już teraz mogę przewidzić, co w najbliższych dniach będzie głównym tematem marudzeń pismaków - za dużo "cool future", za mało "transhumanizmu i refleksji na temat wypaczeń kapitalizmu przyszłości" :) Serio.

Na szybko:

Worldbuildingowo zapowiada się potencjalne mistrzostwo w historii całego przemsłu gier.

Gejmplejowo również więcej bajerów niż się spodziewałem, chociaż wiadomo, że w ruchu i praniu, to może koślawo wyjść.


Natomiast muszę w jednym przyznać pismakom rację. Nie wiem czy to wina scenariusza czy voice actingu (albo jednego i drugieg), ale dialogi było trochę, nie koniecznie słabe, ale trochę...try hardowe. Za bardzo mi to wszystko taką lekką pozerką zalatowyało. Nie chce powiedzieć teraz, że to było złe pisarstwo, bo to być może wynika bardziej z natury tego settingu, który jest bardzo...no własnie punkowski, gdzie wszyscy gadają jak rockersi z osiedla, ale trochę boję się czy ta gra ogólnie może nie być trochę za bardzo na siłę "hardcorowa". Taka, która w pretensjonalny sposób krzyczy "patrzcie jacy to jestesmy dorośli i mhoczni, wszędzie jucha, brud, wyszyscy używają fucków jako interpunkcji w zdaniach, gołe cycki są na kazdym rogu i każdy wozi się i gada z manierą naspidowanego nastolatka". Co innego bezkompromisowe, realistyczne, R-kowe przedstawienie mrocznego świata, a co innego taka właśnie pozerka ala.....Vega. Bo w Wiedzminie zdarzały się takie momenty.

Inaczej - zastanawiam się czy scenarzyści CDPR wyczują zachodnią stykistykę czy to będzie gra której dialogi będą brzmiały jakby napisali je inteligentni jankesi, czy jak gra pisana przez europejczyków, którzy silą się na podrobienie "zachodniej gwary" przez co wychodzi im lekka karykatura.

Jeszcze jedna obawa, którą zostawił u mnie ten zwiastun. Ta gra wygląda OBŁĘDNIE, tak obłędnie, że zastanawiam się, czy w dzisiejszych czasach, dla firmy rozmiarów CDPR, w ogóle fizycznie możliwe jest stworzenie głębokiego, wielowątkowego erpega ze złożoną mechaniką i fabułą, który od początku do końca będzie utrzymywał takie walory produkcyjne. Gdzieś w końcu chyba dojdzie do uproszczeń i "cutting corners". Już Dziki Gon nosił wyrazne znamiona tego, że Redzi ugryzli trochę więcej niż potrafili sprostać, przez co gra fabularnie miała sporo uproszczonych motywów i przyciętych wątków (szczególnie w pozniejszych rozdziałach) no i była ostro dziurawa mechanicznie w dniu premiery. Zobaczymy jak będzie tutaj. Demo wyglądało oszałamiająco, ale jak już hype się ostudzi, to mam wątpliwości, czy Redzi będą w stanie sprostać całej swojej ambicji i przez całą gre utrzymać taki poziom złożoności.
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.

Odpowiedz
Cudo, ale aż krzyczy "będzie downgrade" - najbardziej chyba ucierpi wrażenie zatłoczonego miasta. Zbyt piękne, żeby było prawdziwe.

Odpowiedz
Oglądam drugi raz. Może trochę przesadziłem z tą try hardowością dialogów (chociaż Jackie rzeczywiście mógłby przyhamować z łopatologicznym przypominaniem wszystkim, że jest chollo gangsta spod latynoskiego osiedla). Być może dlatego, że przy pierwszym podejściu aktywnie jej wyszukiwałem i oczekiwałem w zwiastunie, po tym jak się naczytałem opinii. Obawa, że gra może być trochę za bardzo "try hard" wciąż istnieje, bo Cyberpunk Pondsmitha, to setting, który niestety sprzyja czemuś takiemu, a Redzi pod tym względem nie zawsze byli subtelni. Ale przy drugim obejrzeniu, na sucho, bez oczekiwań, postaci i interakcje przypadły mi lepiej.

A, no i akcja naprawdę wygląda w huj, huuuuuuj dobrze.


Z innej beczki - są kontrowersje co do daty premiery. Ruszył na amazonie pre-order według którego gra wychodzi 31 grudnia, ale ludzie piszą, że to tylko estimate. No i na końcu trailera był mały message od Redów, w którym pisali miedzy innymi, że wciąż ostro pracują nad wieloma systemami gry. Osobiscie nie tylko obstawiam, ale i wolałbym 2020. Teraz kiedy zaspokoili apetyt graczy zwiastunem, powinni na spokojnie dopracować to tak dobrze i długo, jak tylko mogą.
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.

Odpowiedz
(27-08-2018, 20:53)Proteus napisał(a): Oglądam drugi raz. Może trochę przesadziłem z tą try hardowością dialogów (chociaż Jackie rzeczywiście mógłby przyhamować z łopatologicznym przypominaniem wszystkim, że jest chollo gangsta spod latynoskiego osiedla). Być może dlatego, że przy pierwszym podejściu aktywnie jej wyszukiwałem i oczekiwałem w zwiastunie, po tym jak się naczytałem opinii. Obawa, że gra może być trochę za bardzo "try hard" wciąż istnieje, bo Cyberpunk Pondsmitha, to setting, który niestety sprzyja czemuś takiemu, a Redzi pod tym względem nie zawsze byli subtelni. Ale przy drugim obejrzeniu, na sucho, bez oczekiwań, postaci i interakcje przypadły mi lepiej.

Byłem właśnie w trakcie pisania posta, że ciężko mi się odnieść do zarzutów o tryhardyzm i rzucanie mięsem z subtelnością licealisty, bo sam zupełnie nie zwróciłem na to uwagi (czytaj: nie uważam tego za problem, bo gdyby faktycznie przesadzali, wybiłoby mnie to z immersji podczas pokazu) i że uważam to trochę za autosugestię - ktoś pierwszy wymyślił ten problem, a reszta powiela zarzuty dlatego, że podchodzi do seansu z narzuconym uprzedzeniem. No ale sam się poprawiłeś, więc nie ma kosy ;)

Premiera jedynie w 2020, dalej obstaje przy swojej prognozie. Dopieszczanie i optymalizacja to prawdziwa droga przez mękę. Zresztą dla mnie mogliby poczekać do następnej generacji konsol.

Co do grafiki, czy ja wiem? Może jestem w błędzie, ale ja odniosłem wrażenie, że jest nieco, hm... właśnie "ostrożna". Oszałamiają głównie detale, ilość NPC, ale jeśli chodzi o tekstury, światło, to te są jak dla mnie są raczej standardowe, nic czego nie udźwignęłaby moja wysłużona 970-tka na max detalach. Bardziej "lśniące" jest nadal Horizon Zero Dawn.

To, co muszę teraz podkreślić, to absolutnie doskonale dobrana muzyka. Nie spodziewałem się że trafią w punkt aż tak precyzyjnie. Nie chodzi tylko o utwory puszczane w tle, ale również podkład podczas pojedynków - mokry sen fana muzyki elektronicznej i cyberpunka.

Co do wad, na szybko: tłum chociaż gęsty, to wydał mi się jednak trochę toporny, animacje poruszania na pewno do poprawy, nie wiem czy w ogóle jest możliwe przy takiej skali gry, aby zbliżyli się do naturalności ruchów osiągniętych przez ND w Uncharted, ale na pewno powinni iść bardziej w tym kierunku.

*

Aha, no i zapomnieliśmy o najważniejszym ;)


Odpowiedz
Z tym tłumem to widać jak na dłoni że będzie on pojawiał się bardziej w "hubach" czy też "cywilizowanych miejscach" czyli tych megacity. Im dalej od tego typu miejscówej tym mniej. Koncept na mapę kojarzy mi się z takim trochę Rage'm podniesionym do potęgi 100 czyli będziemy autem/motorem jeździć między takimi skupiskami, a między nimi wpadać na okazjonalne na sidequesty w postaci magazynów, fabryk itd. Ogólnie raczej nie ma co liczyć że będzie tak jak w GTA 5 że na każdym rogu czeka nas aktywne życie cywili. No chyba że będzie inaczej, wtedy CP2077 mocno u mnie zaplusuje.
Oświadczenie: The Wire jest najlepszym serialem jaki widziałem. Six Feet Under jest na drugim miejscu.

Odpowiedz
Jeśli chodzi o design, zabudowanie miasta, pomysł - ukłony i brawa, prezentuje się to spektakularnie. Po za tym gameplay choć długi bardzo dużo nie pokazał. Downgrade? Wątpię, to się prezentuje świetnie, ma znakomite animacje i efekty (te wybuchy, wystrzały!), ale nie kwalifikuje się na żaden spadek poziomu jakości samej grafiki. Model jazdy wygląda zwyczajnie, wiele z niego na razie nie pokazali. walka wygląda bardzo dobrze, raczej takie podrasowane Deus Ex, ale nie spodziewałem się niczego więcej. Cieszy zatrzęsienie dialogów.
Ogólnie nie czuje się powalony, chociaż wiele z tych rzeczy prezentuje się wybitnie. Czekam na więcej ;)

Odpowiedz
(27-08-2018, 21:37)Kuba napisał(a): Ogólnie nie czuje się powalony

Da się zrobić.

Odpowiedz
Jakby co ja nie pisałem o grafie od strony technicznej.
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.

Odpowiedz
(27-08-2018, 21:30)Snappik napisał(a): Z tym tłumem to widać jak na dłoni że będzie on pojawiał się bardziej w "hubach" czy też "cywilizowanych miejscach" czyli tych megacity. Im dalej od tego typu miejscówej tym mniej.

To samo wrażenie mam w przypadku tekstur, fragmenty upstrzone detalami sąsiadują z mega uproszczoną grafiką, gdzie niektóre elementy elewacji wyglądają jak jednokolorowe bloki tekstury z wersji very low detail.

Odpowiedz

Odpowiedz
Demko wygląda nieludzko. Istny obłęd. Mówi to osoba, która nie wchłania hajpu związanego z gierką ani specjalnie nie czuje klimatu cyberpunka. Sam aspekt obsługi i modyfikacji broni powoduje u mnie opad szczęki.

Odpowiedz
Z tą "try hard'owością" to jednak coś jest na rzeczy.

Jackie jest słabo napisany i przedstawiony.

Nie chodzi o SJW marudzenie, że to stereotyp latynosa, tylko, że jego dialog, to karykaturalny street gangsta talk według wyobrazen 14-latka.

Gdybyście taką postać zobaczyli w poważnej sensacji czy serialu, to byłaby żenada. Ostatnio ktoś na forum marudził na pozerstwo w "Harsh Times". Tutaj jest dużo gorszy poziom przerysowania. Taki właśnie american Patryk Vega. Albo po prostu Ayer, tyle, że sparodiowany przez kogoś.

Fatalny voice acting gostka też nie pomaga.

I z tego co widzę po opiniach w necie, coraz więcej ludzi to zauważa, więc to nie tylko kilka pismaków się czepiło.

Oczywiście możemy założyć, że to tylko jedna postać i że może z fabuły on ma być nieco krindżowaty, ale powiem Wam, że dla mnie fakt, że głowny sidekick NPC w pierwszej prezentacji gry, napisany i przedstawiony jest w taki sposób, troche napawa mnie niepokojem o to czy CDPR odnajdzie się w tym "R-kowym", amerykańskim języku ulicy, bez brzmienia jak banda 13-latków.
"What writer wants to make compromises with story? Story is the only reason you're in it."
David Simon

Odpowiedz
Jest mega - ale na targach musiały być emocje. Nic dziwnego, że Sieć wtedy eksplodowała :)

Argumenty o pozerce? Lol, to Cyberpunk - styl jest wszystkim. To nie ma być egzystencjalna deusexowa rozkmina tylko The Fifth Element ;)

Jaram się. Czekam na oficjalną zalecaną konfigurację kompa.
"Wake the fuck up, Samurai. We have a city to burn."

Profil Letterboxd

Odpowiedz
No ale "styl jest wszystkim" nie oznacza, że ten styl ma być tandetny.

Można pokazać mega przestylizowany, umowny i "podkręcony" świat, w którym ludzie nie rozmawiają tak jak wyobrażenie gangstera według scenarzystów polskiej telenoweli.

Sorry, ale tutaj na forum wielokrotnie marudzono na takie wlasnie niezamierzone karykatury ludzi z ulicy, którzy gadają jak przerysowana wersja chollo gangsta z teledysku jakiegos jutobowego rapera. Postać jak Jackie w filmie gangsterskim/sensacyjnym byłaby uznana za żenadę, więc nie wiem czemu tutaj ma dostawać fory.

Oryginalne fallouty tez były przestylizowane, punkowo-apokaliptyczne i mad maxowe, a tam dialog był ostry jak brzytwa.
"What writer wants to make compromises with story? Story is the only reason you're in it."
David Simon

Odpowiedz
Jest klimat! Miasto wygląda na bardzo żywe i tego mocno oczekuję. W tej materii musi być nowa jakość. Strzelanie mnie aż tak nie jara, pewnie będę szedł w inne bronie. Ciekaw jestem też złożoności postaci. Jackie na razie wygląda średnio, ale to nie przekreśla wszystkiego.

Odpowiedz
Chmielarz o Cyberpunku. Z niektórymi zarzutami się nie zgadzam, albo uważam za przesadzone, ale on tez zwrócił uwagę, że dialogi są słabe:

https://web.facebook.com/adrian.chmielarz/posts/2109621772413167?__tn__=K-R
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.

Odpowiedz
To ja tylko napiszę krótko że o ile trailer był super jako taka skondensowana, dynamiczna prezentacja tak to demo nie zrobiło na mnie wrażenia. No ale to tylko demo gry na bardzo wczesnym etapie, inna sprawa czym innym grać, a czym innym oglądać jak ktoś gra. W dodatku z narratorem.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  








Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości