W ostatni weekend próbowałem to obejrzeć. Skończyłem szybko - na scenie aresztowania Willa Smitha przez Batmana, gdy jego córka stanęła pomiędzy nim a Nietoperkiem i zrobiło się tak ckliwie, że podziękowałem Ayerowi. Oby facet szybko wrócił do tematu latynoskiej gangsterki w Los Angeles, bo kino familijny, ew. dla nastolatków bardzo mu nie leży.
04-11-2016, 02:27 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 04-11-2016, 02:28 przez Mental.)