gdyby to chodziło tylko o pościg...
T2 to najzwyklejszy autoplagiat, jako samodzielny film jest świetny, ale wystarczy zobaczyć T1 żeby sobie uświadomoć że Cameronowi chyba brakło pomysłów. Ja rozumiem - nawiązania itd. Ale na Croma! Trzeba znac jakis umiar...
cameron po chamsku zrobił podróbę własnego filmu w myśl zasady "Zaróbmy na tym samym jeszcze raz". Połwa tego filmu to dokładna kalka z T1. Przecież już T3 jest bardziej oryginalny :twisted:
T2 to najzwyklejszy autoplagiat, jako samodzielny film jest świetny, ale wystarczy zobaczyć T1 żeby sobie uświadomoć że Cameronowi chyba brakło pomysłów. Ja rozumiem - nawiązania itd. Ale na Croma! Trzeba znac jakis umiar...
Gieferg na FilmWebie napisał(a):-scena gdy w wyniku pierwszej konfrontacji między przybyszami z przyszłości Arnie wylatuje przez szybę na ulicę, a po chwili wstaje. Kopia jak nic.
-chwilę potem zły terminator goni za samochodem, wskakuje na niego, rozbija szybę i już, już ma dosiegnąć swą ofiarę ale zostaje zrzucony... znowu kopia...
-końcówka - poscig w dwóch etapach. Zły terminator najpierw używa motocykla/helikoptera by potem przesiąść się do cięzarówki uprzednio załatwiając kierowcę ktory wysiadł żeby sprawdzić co się stało...
-Po zajęciu miejsca w helikopterze/ciężarówce zły terminator w każdej częsci rzyuca tekstem "Get Out"
-uciekający przed nim tuż po pozbawieniu go pojazdu (motocykla albo helikoptera w T2) zaraz sami tracą swój pojazd w identyczny sposób...
-Po rozwaleniu ciężarówki zły terminator w kazdej częsci wygląda na zniszczonego ale zaraz potem wstaje...
-uciekinierzy włazą o fabryki, obrońca ginie...
cameron po chamsku zrobił podróbę własnego filmu w myśl zasady "Zaróbmy na tym samym jeszcze raz". Połwa tego filmu to dokładna kalka z T1. Przecież już T3 jest bardziej oryginalny :twisted:
16-01-2006, 17:52