Fast Five - piszę na gorąco - zajebista zabawa! Ależ klawy to filmik: coolowatość, The Rock z one-linerami, rozpierdziel, wyższe wartości - głupotki i naiwności mogłyby robić za podtytuł, ale słodkie to to niesamowicie. Trzy motywy mocno wbijają się w pamięć: starcie niedoszłych tytanów kina akcji niczym zrimejkowana walka T-800 z T-1000, przezabawny i efekciarski rozpiździaj z sejfem i mocy podbródek w postaci epilogu Wiadomo o Czym. Film deklasuje poprzednie części razem wzięte i oto ma miejsce coś, o co w życiu bym siebie nie podejrzewał - będę wypatrywał kontynuacji Szybkich i wściekłych - JPR. 8 / 10
15-12-2011, 04:28 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-12-2011, 04:41 przez Anielski_Pyl.)