W 5 ta postać miała oznaki normalności, postaci rzeczywistej. W 6 jest to już parodia, komiks i żenua. Jak i cały film :)
Niech przykładem będą 2 sceny: w "F5" scena, gdzie oddział dostaje się pod ogień (wierzysz, że mogą zginąć), w "F6" scena, gdzie koleś spada z wiaduktu, otrzepuje się i wstaje, jak gdyby nigdy nic (nosz k... Looney Tunes). Już widać, że podobne wymioty będą w "F7" - tutaj koleś, też spadnie z ogromnej wysokości, też nie zginie ale... złamie sobie rękę...
Powtórka F&F -
Scena z cysterną ciągle wygląda koszmarnie ale... nie tak koszmarnie, jak sceny pościgów w tunelach. No filmik z gry...
Do tego pierwsze symptomy tego, co dostaniemy w częściach późniejszych.
No i smutek wynikający, z tego, iż wiemy, że ta historia i tak będzie nadpisana więc można ją zlać, jak zlali widzów scenarzyści, później.
Niech przykładem będą 2 sceny: w "F5" scena, gdzie oddział dostaje się pod ogień (wierzysz, że mogą zginąć), w "F6" scena, gdzie koleś spada z wiaduktu, otrzepuje się i wstaje, jak gdyby nigdy nic (nosz k... Looney Tunes). Już widać, że podobne wymioty będą w "F7" - tutaj koleś, też spadnie z ogromnej wysokości, też nie zginie ale... złamie sobie rękę...
Powtórka F&F -
Scena z cysterną ciągle wygląda koszmarnie ale... nie tak koszmarnie, jak sceny pościgów w tunelach. No filmik z gry...
Do tego pierwsze symptomy tego, co dostaniemy w częściach późniejszych.
No i smutek wynikający, z tego, iż wiemy, że ta historia i tak będzie nadpisana więc można ją zlać, jak zlali widzów scenarzyści, później.
welcome to prime time bitch!
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
Kenner, just in case we get killed, I wanted to tell you, you have the biggest dick I've ever seen on a man.
31-03-2015, 11:27 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 31-03-2015, 11:32 przez shamar.)