(06-04-2015, 09:49)Juby napisał(a):Przeczytaj dyksusje to będziesz wiedział dlaczego pisze o tytułach. Abstrahujac od tego, ze to nie jest zaden moj argument, tylko spostrzeżenie. ;)(05-04-2015, 23:38)Crov napisał(a): Jezeli bedziemy się opierac na tytulach to Batman Begins to stand alone, a filmy Nolana to uniwerum, a nie seria - w koncu kontyuacja to The Dark Knight i The Dark Knight Rises. (Nie mowiac juz o tym, ze filmy z serii F&F nie nazywaja sie tak samo. ;)) Nie mam zamiaru sie na ten temat wyklocac, bo dla mnie oczywistym jest, ze po prostu seria jest wtedy, kiedy wszystkie filmy sa bezposrednio powiazane jakims watkiem glownym (bohaterem najczesciej). Uniwersum to uniwersum - kiedy jest świat nieograniczony do jednego glownego bohatera (bądź grupy bohaterów) i poza jego przygodami dzieja sie tam tez inne historie. I tak jest w przypadku F&F.
Głupie porównanie. Batman Begins to pierwsza część trylogii, a TDK i TDKR to jej bezpośrednie kontynuacje. Co "inny tytuł" ma do rzeczy?
Cytat:Natomiast Tokio Drift ma TF&TF w tytule tylko po to, żeby zarabiać na marce, bo sequelem poprzedników to nigdy nie było, i do serii Lin usilnie starał się to doczepić dopiero w częściach 4-6 (średnio wyszło, bo np. w F&F6 postacie mają "dzisiejszą" technologie, a w Tokio dalej używają telefonów klapką).Wlasnie tak - film jest de facto spin-offem. Nie wiem co ty mi tu tlumaczysz. Ani po co.
Cytat:W sumie ogarniam o czym mówisz, można to nazwać nieplanowanym universum. Ale jeszcze bardziej chaotyczną serią, która doczekała się pełnoprawnego sequela dopiero w 2009 roku."Nieplanowanym uniwersum", a co to? Uniwersum musi być zaplanowane, czy jak? Obstawiam, ze ani Universal Monsters, ani Kevin Smith, ani nawet Star Wars i Star Trek nie był z miejsca zaplanowane jako uniwersa. Komiksowe swiaty Marvela i DC też nie były zaplanowane jako uniwersa. Po prostu sie rozrosły. I tak samo jest z F&F.
06-04-2015, 12:07 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 06-04-2015, 12:07 przez Gal Anonim.)