Ja to w ogóle nie mogę zrozumieć po co ludziom te konsole. Owszem, komp jest większy, ciężej go przenieść oraz brak na nim kilkudziesięciu tytułów wydanych na konsole (niektóre wyłażą po jakimś czasie), ale to w zasadzie jedyne minusy. A poza tym to na PC można robić wszystko to, czego nie można na konsoli. Ja łączę PC z TV przez HDMI i mam tak samo dobrą rozrywkę, ale z lepszą grafiką. Nowe konsole i tak nie prześcigną wydajnością pecetów, co najwyżej postarają się ciut dogonić. So, what's the point? Tym bardziej, że znowu konsolowcy dostaną prezent pod postacią braku kompatybilności z poprzednimi sprzętami - nie z powodu braku możliwości technicznych, ale z powodu kasy. I nie piszę tego jako jakiś szalony fanboj PC, sam miałem PS3 pół roku i dłużej bym nie wytrzymał. Praktycznie zero sensownych strategii, a gry typu Killzone są jednak za płytkie dla mnie. Ukończyłem nowego Deusa, RDR, Uncharted 2 i sprzedałem. Za te hajsy kupiłem Kindle 4 (o wiele bardziej sensowny sprzęt) i jeszcze sporo zostało.
Całe to gadanie o next-genach w ogóle nie ma sensu, bo to jest tylko i wyłącznie rozwijanie obecnej generacji + kolejny numerek po nazwie. Póki co żaden z nowych silników nie zaprezentował czegoś tak powalającego, żeby to nazwać next-genem. Ani UE4, ani CryEngine ani inne badziewia od Activision. Nie dajcie sobie robić wody z mózgu, na fotorealistyczną grafikę jeszcze trochę poczekamy. A potem może się okazać, że wcale tak bardzo jej nie pragniemy.
Całe to gadanie o next-genach w ogóle nie ma sensu, bo to jest tylko i wyłącznie rozwijanie obecnej generacji + kolejny numerek po nazwie. Póki co żaden z nowych silników nie zaprezentował czegoś tak powalającego, żeby to nazwać next-genem. Ani UE4, ani CryEngine ani inne badziewia od Activision. Nie dajcie sobie robić wody z mózgu, na fotorealistyczną grafikę jeszcze trochę poczekamy. A potem może się okazać, że wcale tak bardzo jej nie pragniemy.
Listen to them. Children of the night. What music they make.
30-03-2013, 20:56