W kinach popularność bije "Rogue One". Jako, iż to temat o dubbingu...
U mnie w pracy jest większa frekwencja na seansach "Rogue One" z dubbingiem. Seans z dubbingiem w porze największego ruchu - prawie cała sala pełna. Lecący ok. pół godziny później seans z napisami - gdzieś tak 1/3 sali, niekiedy 1/4.
Dla pewności - na dubbingowy "Rogue One" szło sporo luda bez dzieci.
Jestem przerażony.
U mnie w pracy jest większa frekwencja na seansach "Rogue One" z dubbingiem. Seans z dubbingiem w porze największego ruchu - prawie cała sala pełna. Lecący ok. pół godziny później seans z napisami - gdzieś tak 1/3 sali, niekiedy 1/4.
Dla pewności - na dubbingowy "Rogue One" szło sporo luda bez dzieci.
Jestem przerażony.
28-12-2016, 16:37