Marvel Cinematic Universe (temat ogólny)
Cytat:W świecie Marvela istnieje magia. I to nawet taka typowa, bo są magowie, czarodzieje i różne rodzaje magii.

Co chwile o tym piszesz jakby to był argument, a Crov cały czas Ci tłumaczy, że nie ma to znaczenia w omawianych przykładach. Dalsze uniwersum Marvela nie ma nic wspólnego z originem Hulka, który od początku dyskusji służy tu za kontrargument, a którego umiejętności i moce są tak przekombinowane, że przeczą prawom fizyki i robią z Bannera w uniwersum Marvela odpowiednik avatara zniszczenia, a mimo tego uchodzi to za SF, w kontekście tego uniwersum.

Cytat:Ogólnie jeśli chodzi o Prestiż jako film to bardziej dla mnie dramat/thriller z drobnym elementem magii czy tam s-f.

Nikt przecież nie sugeruje, że Prestiż to film, który powinien stać na półce z napisem Science-Fiction. To jest dramat/thriller, który po prostu opiera się na sf'owym McGuffinie. McGuffinie, który celowo jest tak nieprawdopodobny, bo ma się on wpisywać do pewnej stylistyki, która otaczała Teslę, czasy wiktoriańskie i temat iluzji. Dyskusja odnosiła się tylko i wyłącznie natury samego urządzenia, a nie całego filmu.

Cytat:Jeśli autor stawia w normalnym świecie zwykły toster i mówi że ten toster potrafi przenosić w czasie, nie tłumacząc skąd zwykły toster nabył taką umiejętność, to może on sobie próbować wmawiać że to science, a to pozostaje magią.

Do chuja analogia, bo to w tym przypadku toster nie jest "zwykły". Popełniasz błąd zakładając, że wszystko opiera się na historycznych wynalazkach Tesli.

Cytat:wystawił najbardziej wyświechtany, najbardziej rozpoznawalny wynalazek Tesli i on klonuje "bo tak"
Cytat:W rzeczywistości Tesla przez kilkadziesiąt lat próbował zrealizować bezprzewodowe przesyłanie mocy i poległ po całości

No ale przecież to nie jest tak, że maszyna Tesli, to jest po prostu jego słynny transformator, który ot tak klonuje ludzi. Nie mam pojęcia skąd to wytrzasnąłeś, lub czemu wrzucasz do dyskusji, jego faktyczne naukowe osiągnięcia. Film niczego takiego nie sugeruje. Mało tego, Bale chciał użyć zwykłego transformatora Tesli, ale tylko po to by dodać swoim sztuczkom nieco efekciarskich fajerwerków, bo nic innego to nie robiło. Maszyna zaprojektowana dla Angiera, to zupełnie inna rzecz. Ustrojstwo stylistycznie nawiązuje wyglądem do transformatora, bo to oczywiście jest trademarkowa technologia Tesli, ale kuźwa, przecież jak byk dane jest nam do zrozumienia, że za tym kryje się jakaś niezbadana przez innych technologia.

Cytat:Oczywiście w zamierzeniu Nolan chciał żeby to było science, ale zamiast pokazać urywki jakiegoś bardzo zaawansowanego laboratorium, sugestii że Tesla wyprzedził postęp technologiczny o pół tysiąclecia

No przecież miałeś to jak byk w filmie zasugerowane. Nolana ludzie atakują za zbytnią dosłowność, a tu widzę niektórym potrzebne są łopatologiczne wstawki, w których Tesla przechadza się po swoim laboratorium niczym Frankenstein.

Cator już o tym pisał, ale ja powtórzę - odpowiednik tego miałeś w filmie. W Prestiżu jak byk pokazane jest, że Tesla miał swoją prywatną pracownie/laboratorium, które było mocno strzeżone. Laboratorium, w którym wraz z Serkisem od lat przeprowadzali różne eksperymenty, w którym trzymał swoje sekrety i doskonalił technologie, której nikt inny nie miał. W filmie jest to wyraźnie dane do zrozumienia. To, że nie pokazali niczego konkretnego, to logiczne, raz - że to niedopowiedzenie pasuje do tajemniczej reputacji Tesli, do której film się odnosi. A dwa - że byłaby to toporna dosłowność, nie pasująca do reszty filmu. Maszyna Angiera jest jedynie tego symbolicznym podsumowaniem prac Tesli. Tajemniczym rekwizytem będącym owocem tego co przez cały czas robił dla Angiera (oczywiście jeżeli odrzucamy interpretacje filmu, w której Tesla zrobił Angiera w chuja, a maszyna była picem). Jako widzowie wiemy po prostu, że jest to kawałek technologii, za którym kryje się geniusz Tesli. Scena w której Bowie bawi się w labolatorium jak Frankenstein, nie tylko pasowałaby to stylistyki film jak pięść do nosa, ale i tak niczego by nie zmieniła. Bo raz - że żadne z tego naukowe "wytłumaczenie", a dwa, że i tak nie sugerowałoby to niczego czego film już nie powiedział.

Cytat:wynalazek który ona wynalazła.

Nope. Przynajmniej nie jako maszynę Angiera.

Cytat:Jeśli pokazywać w sci-fi zjawiska nadprzyrodzone, albo takie których zwyczajnie jeszcze nasza technologia nie opanowała, to można to robić pokazując jakąś "tajemniczą technologię" i wtedy przyjmujemy na wiarę że to się mogło stać.

No a czym niby była zabawka Tesli, jak nie "tajemniczą technologią" właśnie? Bo na pewno film nie sugeruje, że był to po prostu transformator Tesli, który klonuje ludzi.
Fuck the cavalry and the committee that recieves 'em.

Odpowiedz

Digg   Delicious   Reddit   Facebook   Twitter   StumbleUpon  






Wiadomości w tym wątku
RE: Marvel Cinematic Universe- temat ogólny - Proteus - 01-11-2014, 18:07
RE: Batgirl (2019) - Gieferg - 22-07-2017, 12:07
RE: Batgirl (2019) - Szaman - 22-07-2017, 12:08
RE: Batgirl (2019) - srebrnik - 22-07-2017, 12:09
RE: Batgirl (2019) - Szpeku - 22-07-2017, 12:12
RE: Batgirl (2019) - Szaman - 22-07-2017, 12:37
RE: Batgirl (2019) - Kuba - 22-07-2017, 12:37
RE: Batgirl (2019) - Szaman - 22-07-2017, 12:42
RE: Avengers: Infinity War (2018) - Arahan - 25-04-2018, 08:07
RE: Avengers: Infinity War (2018) - Arahan - 25-04-2018, 09:06

Podobne wątki
Wątek: Autor Odpowiedzi: Wyświetleń: Ostatni post
  Captain Marvel (2019) Kuba 555 67,250 06-04-2024, 01:56
Ostatni post: Gieferg
  Marvel Cinematic Universe Quiz Anekses 1 1,325 03-06-2018, 22:43
Ostatni post: Gieferg



Użytkownicy przeglądający ten wątek:
1 gości