Nie widzę powodów do paniki.
Russo pokazali, że mają i lepsze oko, i są lepszymi reżyserami scen akcji niż Whedon, a i aktorów umieją prowadzić, więc to nie tak, że Jossa zastępuje tu jakiś odpowiednik Breta Rattnera. Osobną kwestią jest scenariusz, jeśli ten będzie na poziomie, to o film można być spokojnym.
Poza tym pamiętajcie, że Whedon nie był wcale przekonany, że wyreżyseruje sequel (o ile mówi prawdę), a wy mu chcecie ustawić życie i karierę na następne 4 lata :)
Russo pokazali, że mają i lepsze oko, i są lepszymi reżyserami scen akcji niż Whedon, a i aktorów umieją prowadzić, więc to nie tak, że Jossa zastępuje tu jakiś odpowiednik Breta Rattnera. Osobną kwestią jest scenariusz, jeśli ten będzie na poziomie, to o film można być spokojnym.
Poza tym pamiętajcie, że Whedon nie był wcale przekonany, że wyreżyseruje sequel (o ile mówi prawdę), a wy mu chcecie ustawić życie i karierę na następne 4 lata :)
24-03-2015, 19:39