Dlaczego ograniczasz się tylko do filmów Marvela? Tego typu motywy były w setkach filmów, a takie same szkielety fabularne powtarzają się od dekad. Nawet Gwiezdne Wojny są tak wtórną historią (samą w sobie, tylko podaną w nowej oprawie), że bardziej się już nie dało.
Dlaczego innym filmom się tego nie wytyka ale Marvelowi tak? Jest jakiś powód? Bo naprawdę mnie to ciekawi.
I pytam o KONKRETY. Bo w filmie z Cosbym była scena w szpitalu? Bez jaj Sherlocku. A walczył tam z kimś? Bo o to pytam. Jeśli "dusza" reanimowanego bohatera toczyła z kimś gdzieś już walkę to chciałbym poznać tytuł tego filmu jak i pozostałych wobec których jest wtórny. Czarny charakter z anonimową armią / pomocnikami to ogólnik, a ja pytam o konkrety.
I jeśli już upierasz się, że Strange jest wtórny wobec filmów MARVELA, to komedia z Billem Cosbym nie jest tego najlepszym przykładem.
Dlaczego innym filmom się tego nie wytyka ale Marvelowi tak? Jest jakiś powód? Bo naprawdę mnie to ciekawi.
I pytam o KONKRETY. Bo w filmie z Cosbym była scena w szpitalu? Bez jaj Sherlocku. A walczył tam z kimś? Bo o to pytam. Jeśli "dusza" reanimowanego bohatera toczyła z kimś gdzieś już walkę to chciałbym poznać tytuł tego filmu jak i pozostałych wobec których jest wtórny. Czarny charakter z anonimową armią / pomocnikami to ogólnik, a ja pytam o konkrety.
I jeśli już upierasz się, że Strange jest wtórny wobec filmów MARVELA, to komedia z Billem Cosbym nie jest tego najlepszym przykładem.
15-11-2016, 21:49 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 15-11-2016, 22:00 przez Mierzwiak.)