Nie wiem, co chcecie od "Dark World". Nie jest to film, który by mi jakoś zapadł w pamięć, ale kojarzę, że to chyba jedyny film z MCU poza "Avengers" i "Strażnikami Galaktyki", którego oglądanie dało mi trochę autentycznej frajdy (choć nie w takim stopniu, jak te dwa przed chwilą wymienione). Zdumiewa mnie za to, jak wysoko u wielu tutaj stoi "Iron Man 3", bo dla mnie absolutnie niestrawny. Ale tylko raz widziałem, a widzę, że chyba większość odbiera go lepiej przy następnych seansach.
Życie to nie tylko filmy, więc prowadzę sobie blog o książkach:
https://mowisietrudno.blogspot.com
https://mowisietrudno.blogspot.com
07-05-2017, 22:36