Woo.. trochę się zagalopowałeś. Renner może po za MCU nie grywa w blockbusterach bo ewidentnie skupia się na tych ambitniejszych filmach. Nominacja do Oscara za "The Town", świetne recenzje za "Wind River", rola w oscarowym "Hurt Locker" na dodatek kluczowa, "Arrival". Regularnie pojawia się w co ciekawszym filmie a i zdarzyły mu się też role w "Mission Impossible" (obie części w których zagrał widzę, że sporo zarobiły). Bardzo fajnie prowadzi swoją karierę moim zdaniem.
Moim zdaniem nie ma co pisać, że "po MCU nie będą mieli gdzie grać" oceniając po tym co robią teraz na boku. Przecież te wszystkie Avengersy i solówki zabierają im od cholery czasu (część z nich 3/4 ostatniego roku przesiedziała na planie Infinity War i Avengers 4). Kiedy skończy się ich rola w MCU zobaczymy czy skończą jak niektórzy aktorzy z np. Harrego Pottera czy będą grali w większych filmach bo zwyczajnie będą mieli na nie czas.
Nie bałbym się jednak o karierę żadnego z nich, są ogarnięci i mają rzeszę fanów, nie znikną.
Moim zdaniem nie ma co pisać, że "po MCU nie będą mieli gdzie grać" oceniając po tym co robią teraz na boku. Przecież te wszystkie Avengersy i solówki zabierają im od cholery czasu (część z nich 3/4 ostatniego roku przesiedziała na planie Infinity War i Avengers 4). Kiedy skończy się ich rola w MCU zobaczymy czy skończą jak niektórzy aktorzy z np. Harrego Pottera czy będą grali w większych filmach bo zwyczajnie będą mieli na nie czas.
Nie bałbym się jednak o karierę żadnego z nich, są ogarnięci i mają rzeszę fanów, nie znikną.
22-03-2018, 21:02 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 22-03-2018, 21:04 przez Kuba.)
