Nolan to i tak łagodny przykład. Tommy robił "The Room" z ogromną pasją. To w zasadzie jakiś destylat pasji. I co? Lepsze niż "Civil War"?
Jak brakuje pasji w MCU? Feige opowiada przy każdym filmie o wszystkich pierdołach z taką zajawką, że dzieci mu mogą zazdrościć podejścia. Widać że gość jest fanem tych wszystkich cudaków w pelerynach.
Jak brakuje pasji w MCU? Feige opowiada przy każdym filmie o wszystkich pierdołach z taką zajawką, że dzieci mu mogą zazdrościć podejścia. Widać że gość jest fanem tych wszystkich cudaków w pelerynach.
.
25-04-2018, 15:42 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 25-04-2018, 15:44 przez srebrnik.)