Nie chodzi o kolor skóry, bo to zawsze jest uzależnione od oświetlenia i scenografii, ale ludzie czepiali się nowego Thanosa, własnie dlatego, że ma wyraznie bardziej ludzkie rysy twarzy i zupełnie inne gały, co potwierdzają wypowiedzi ludzi pracujacych nad filmem. Dla mnie różnica w ich twarzowej prezencji pomiędzy filmami, jest dość znaczna.
Jakby co, redesign bardzo mi się podoba.
Ale podczas oglądania Infinity War zastanawiałem się, czy gdyby Thanos z ryja był bardziej monsturalny, nawet tak jak w pierwszych Avengersach, to czy rzeczywiście byłby mniej relatable dla widzów? Jakby przenieść w pełni subtelności ekspresji i gry aktorskiej Brolina, do tej bardziej potwornej twarzy, to czy nie mogłoby to działać?
Skoro CGI King Kong potrafi wyglądać na zadumanego w smutnym rozmyślaniu, to czemu nie Thanos.
A wersja Thanosa w IW, nie ma ich w ogóle, w przeciwieństwie do poprzednich iteracji. :)
Jakby co, redesign bardzo mi się podoba.
Ale podczas oglądania Infinity War zastanawiałem się, czy gdyby Thanos z ryja był bardziej monsturalny, nawet tak jak w pierwszych Avengersach, to czy rzeczywiście byłby mniej relatable dla widzów? Jakby przenieść w pełni subtelności ekspresji i gry aktorskiej Brolina, do tej bardziej potwornej twarzy, to czy nie mogłoby to działać?
Skoro CGI King Kong potrafi wyglądać na zadumanego w smutnym rozmyślaniu, to czemu nie Thanos.
(11-05-2018, 12:52)Crov napisał(a): Większym problemem jest, że Hemsworth ma blond brwi w pierwszym Thorze. :P
A wersja Thanosa w IW, nie ma ich w ogóle, w przeciwieństwie do poprzednich iteracji. :)
"What writer wants to make compromises with story? Story is the only reason you're in it."
David Simon
David Simon
11-05-2018, 13:16 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-05-2018, 13:26 przez Cator.)