Nie pamiętam czy to tutaj czy może gdzie indziej, ale ktoś rzucił fajnym konceptem aby zamiast budować kolejne filmy do "Endgame 2.0", to lepiej się skupić na pomniejszych story arcach, które by były rozwijane na przestrzeni kilku lat/filmów a nie dekady, we własnych zakątkach uniwersum. Taki Norman Osborne mógłby się przewijać w Spider-Manach, Falconach itp, a międzyczasie Annihilus czy inny Magus okupowaliby Kapitan Marvel czy Thora. 3-5 filmów i crossover rozwiązujący dany story arc i idziemy dalej.
07-06-2019, 08:16