(23-08-2019, 23:10)simek napisał(a): Nie żeby Harington to był jakiś dobry aktor, ale przez MCU przewinęło się już tyle gwiazd, a wrażenie zrobiła 1/10 z nich, że właściwie żaden angaż mnie jakoś nie interesujeTo.
Piałem z zachwytu gdy do MCU dołączyła Michelle Pfeiffer a okazało się, że nie było w ogóle na co czekać.
Nie wiem jak Harrington wypada w GoT, ale w mojej świadomości funkcjonuje jako aktorskie dno dna (nieszczęsny sequel Silent Hill, Pompeje) więc tym bardziej jego udział w MCU mnie nie obchodzi.
24-08-2019, 06:03