(09-06-2022, 13:06)raven.second napisał(a): Ms Marvel, pierwszy (i chyba ostatni z mojej strony) odcinek. Bardzo sympatyczna dziewucha w roli głównej, ale jednocześnie mam obawy, że to będzie taki damski odpowiednik Parkera, tylko, że podkręcony do oporu i jeszcze trochę. O ile Moon Knight praktycznie nijak nie łączył się z resztą tych produkcji, tak tutaj pojechali po bandzie, są czapeczki, koszulki, cosplaye, zloty fanów, internetowe strony, fora, blogi i cała reszta tego szaleństwa :)
Ja obejrzałem całość.
Nudna główna bohaterka z ciulowymi mocami, które podrabiają Zieloną Latarnię (w komiksach miała zupełnie inne zdolności, ech), z turbo irytującymi rodzicami i przyjaciółmi (dobrze, że ta Yasmeen Fletcher co gra jej przyjaciółkę jest chociaż ładna). Główni złole tego tworu - szkoda komentować, nic gorszego MCU chyba nie spłodziło. Flag Smasher z Black Falcona to przy tym absolutny majstersztyk. Kolejna sprawa - religia muzułmanów pokazana tak uroczo i słodko, że herbaty słodzić nie trzeba. Efekty specjalnie - Marvel/10.
Nie spodziewałem się, że to napiszę, ale największy fun sprawiło mi pojawienie się na końcu Brie Larson - nawet nie wrzucam w spoiler, każdy ma na ten tytuł wyjebane i zresztą doskonale zdaje sobie sprawę, że musiała się pojawić w scenie po napisach.
Tym samym zaliczyłem wszystkie seriale MCU. Mój prywatny ranking prezentuje się następująco:
Hawkeye - 7/10
Loki - 7/10
WandaVision - 6/10
The Falcon and the Winter Soldier - 5/10
What If...? - 5/10
Moon Knight - 3/10
Ms. Marvel - 3/10
We don’t play finals, we win them - Sergio Ramos.
24-07-2022, 16:38 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 24-07-2022, 16:54 przez Pelivaron.)