(24-07-2022, 15:55)marsgrey21 napisał(a): A ty pomijasz fakt, że Ragnarok miał stabilne zarobki, a Love&Thunder po większym otwarciu leci na łen, na szyję, na cycki, co pokazuje, że coraz mniej ludzi go ogląda.
Nic nie pomijam. Przecież przyznaję że spadki są, co nie jest przecież w żaden sposób zaskakujące, biorąc pod uwagę uniwersalnie dobrze przyjęty Ragnarok jadący na hypie "Infinity War" vs. letnio/słabo przyjęty L&T wydany gdzieś tam w trakcie letniej, bezcelowej fazy 4. Ale jakby Chiny swoje dorzuciły, to różnica nie wydawałaby by się aż tak dramatyczna. Byłoby bardziej lekkie rozczarowanie, niż doom, gloom, koniec świata.
Zainteresowanie dalej jest ogromne, tylko produkcje nie trafiają do widowni w taki sam sposób jak poprzednie.
24-07-2022, 17:16