Lol, zatrzymać konie, nie ekscytować się. Modus operandi Disneya jest takie, że biorą małych utalentowanych reżyserów dla nazwiska i wrzucają ich do swojej anty-artystycznej machiny. Secret Wars może wyreżyserować Quentin Tarantino lub nawet Shamar, a i tak nic to nie zmieni. Co najwyżej w morzu wykalkulowanych scen znajdzie się kilka fajnych smaczków. Dziwi mnie że nie są do tego zatrudnieni jeszcze Russo, bo to idealni twórcy dla Marvela. Bezbarwni, ale kompetentni. Idealny marvelowski reżyser jest jak idealny polityk dla Platformy Obywatelskiej - przeciętniak ale fachura, z kilkoma przebłyskami stylu i charyzmy w trakcie kampani (kręcenia), byle nie za dużo, nie za często.
Właśnie to, że mówię głupstwa, czyni mnie człowiekiem
11-09-2023, 13:02 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-09-2023, 13:04 przez Ted.)