[Gieferg]

I naprawde nie miałbym problemu, gdyby jeden czy dwóch bohaterów zostało zastapionych z czasem kobietami - np taka Kate Bishop jest spoko (i lubię aktorkę), ale gdy praktyczni każdy zostaje zastąpiony kobietą lub murzynem no to sorry, ja tu widzę tylko chęć jechania pod współczesne trendy nie mającą nic wspólnego z faktyczną chęcia zrobienia czegoś fajnego i sensownego. A jak się jeszcze na kolejnych filmach nudzę (Czarna Pantera 2 i Shang Chi mnie zniszczyły pod tym względem), no to sorry, ale nie ma przebacz. A seriale są jeszcze gorsze bo wyglądają jak filmy, przy produkcji których pominięto etap ostatecznego montażu zostawiając ile się dało nakręconego materiału.