TFA kopiuje zdecydowanie zbyt wiele już u podstaw fabuły, i to od pierwszych minut, przez co wypada jak słabszy remake ANH. Rocky Balboa nie jest rimejkiem pierwszego Rocky'ego nawet w najmniejszym stopniu, tak samo jak Atak klonów nie jest rimejkiem TESB (czego to nie wymyślą obrońcy TFA?), a to...
...nie mamy o czym rozmawiać.
(06-01-2016, 14:20)szopman napisał(a):Cytat: Postawienie TFA obok T2 i nazwanie obu filmów zajebistymi to grzech ciężki, z którego będziesz się musiał spowiadać na forum przez lata. Tylko jeden z nich jest zajebisty.Wybacz, ale gdybym musiał wybrać bardziej zajebisty film z tych dwóch, to musiałbym stanąć po stronie TFA.
...nie mamy o czym rozmawiać.
06-01-2016, 19:17