Ja mam tak z Jar-Jarem. W necie hejt ogromny, ale mi jakoś on nie przeszkadza w filmie. Tak samo nie przeszkadza mi jego malutki udział w E2-3, on mi jest po prostu obojętny.
Co do midichlorianów, rozumiem, że George chciał rozbudować swoje uniwersum, że taką miał może wizję Mocy, ale no zwyczajnie w ten sposób odarł ją z mistycyzmu. Inni autorzy poprawiali te kwestię jak mogli, ale no w TPM faktycznie jest to troche rażąca kwestia. Właściwie to TPM ma u mnie jedynie dwa minusy: midichloriany i za mało Obi-Wana.
Co do midichlorianów, rozumiem, że George chciał rozbudować swoje uniwersum, że taką miał może wizję Mocy, ale no zwyczajnie w ten sposób odarł ją z mistycyzmu. Inni autorzy poprawiali te kwestię jak mogli, ale no w TPM faktycznie jest to troche rażąca kwestia. Właściwie to TPM ma u mnie jedynie dwa minusy: midichloriany i za mało Obi-Wana.
"Y es que eso es y, creo, será siempre el cine: una manera maravillosa de soñar" J. Potau
11-01-2016, 18:56