Lucas w prequelach skupił się na rozwijaniu świata i mitologii związanej z mocą, Jedi i Sithami i było jasno powiedziane, że Qui-Gonn został wydalony z rady ponieważ postrzegał moc inaczej niż Mace Windu, Yoda i cała reszta, był bardziej otwarty na inne jej aspekty i dzięki temu nauczył się jak po śmierci zachować świadomość, potem nauczył tego Yody, a następnie Obi-Wana. Anakin ze względu na to, że był wybrańcem zrodzonym z mocy także mógł tego dokonać.
Z kolei w TRoS dostajemy coś takiego:
Teraz rozumiem dlaczego Lucas nie pojawił się na premierze i dlaczego Abrams tak zaznaczał w wywiadach, że woli oryginalna trylogię bo tam nie tłumaczono wszystkiego oraz, że dla niego moc to coś co ma każdy i każdy może jej używać.
Abrams totalnie olał Lucasa, prequele i dlatego też nie pojawiła się główna postać sagi, bo przecież to Rey jest to "prawdziwym" bohaterem całej opowieści.
Z kolei w TRoS dostajemy coś takiego:
Teraz rozumiem dlaczego Lucas nie pojawił się na premierze i dlaczego Abrams tak zaznaczał w wywiadach, że woli oryginalna trylogię bo tam nie tłumaczono wszystkiego oraz, że dla niego moc to coś co ma każdy i każdy może jej używać.
Abrams totalnie olał Lucasa, prequele i dlatego też nie pojawiła się główna postać sagi, bo przecież to Rey jest to "prawdziwym" bohaterem całej opowieści.
18-12-2019, 17:10 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2019, 17:15 przez marsgrey21.)