Mierzwiak napisał(a):Uważasz że owoc takiej współpracy miałby w ogóle coś wspólnego ze Star Wars? Skąd w ogóle taki całkowicie oderwany od tego czym jest OT pomysł?
Rycerzy Jedi i Sith, statki kosmiczne, Imperium i Republikę, łowców nagród, szturmowców i może nawet muzykę Williamsa?
A uważasz że owoc takiej współpracy miałby w ogóle coś wspólnego z Blade Runnerem? Skąd w ogóle taki całkowicie oderwany od tego czym jest oryginalny Blade Runner pomysł?
Mierzwiak napisał(a):Nikt przy zdrowych zmysłach nie będzie ich ze sobą porównywać.
Ah te hiperbole w każdym zdaniu. Oczywiście że można je będzie ze sobą porównać, na zasadzie "jak dobre mogłyby być Gwiezdne Wojny, gdyby zaczerpnąć najlepszych źródeł książkowo-komiksowych i wynająć kogoś z topu w swoim fachu, kto się już sprawdził w s-f".
marsgrey21 napisał(a):Nie jest tak zły jako film sam w sobie, nie przeczę, że ma wiele problemów, ale często est przedstawiany tak jak reszta prequeli jako coś nieoglądalnego co jest moim zdaniem wyolbrzymioną krytyką.
Z kolei jako część sagi jest moim zdaniem wyśmienity z wielu powodów, między innymi przez worldbuilding, role Christensena, McGregora i McDiarmida, muzykę, sceny walk i angażującą fabułę.
Revenge of the Sith to obok Return of the Jedi mój ulubiony film z całej sagi.
A spoko.
18-12-2019, 19:29 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 18-12-2019, 19:30 przez Capt. Nascimento.)