O ile w przypadku trailera filmu bardzo łatwo wydać osąd (nawet jeśli czasem / często błędny), tak nie rozumiem jak można to samo zrobić z nieco ponad 1,5-minutowym kawałkiem materiału który oddaje jakiś totalnie nikły, śmieszny i na dobrą sprawę bardzo mało (choć mimo wszystko coś) mówiący promil zapewne monstrualnej, przebogatej i złożonej całości której pełne zgłębienie zajmie co najmniej kilkadziesiąt godzin.
11-06-2018, 19:48 (Ten post był ostatnio modyfikowany: 11-06-2018, 19:50 przez Mierzwiak.)