Wszyscy maja taki napał na T2 a ten film jak dla mnie aż za bardzo podrabia T1. Tzn nie dośc że pomysl ten sam (co jeszcze jest ok, w końcu ta sama seria itd.) ale już chocby końcówka filmu jest aż zbyt wyraźna kalką po częsci 1.
mamy tu pościg w 2 etapach:
etap1
T1 - uciekają samochodem goni ich Arnie na motorze
T2 - uciekają furgonetką, goni ich helikopter
etap2 - środki lokomocji zostają zmienione
T1 - uciekają na piechotkę, goni ich cięzarówka
T2 - uciekają innym samkochodem goni ich ciężarówka
w obydwu filmach docierają do podobnego miejsca (fabryka w T1, huta w T2), pod koniec pościgu zły terminator zostaje zniszczony ale zaraz się zbiera itd.
Jak ja nie lubie takich schematów.
Poza tym to T1 ma lepszy klimat, film jest mroczny i autentycznie trzyamjący w napięciu a T2? 10-12 letni (niby mówią że ma 10 ale wygląda na więcej) John Connor sprawia że film wygląda trochę jak by był kierowany do takiej włsnie grupy wiekowej (hasełka typu "mój własny terminator, cool!" też potęgują to wrażenie). No i muszę przyznać że jak mialem 13 lat oglądając po raz pierwszy obydwa te filmy to bardziej podobał mi się T2. Ale już dawno zmieniłem zdanie. T2 to sequel bardzo udany, jeden z najlepszych sequeli jakie znam, jeden znajlepszych filmów S-F i nie tylko. Ale wolę T1.
mamy tu pościg w 2 etapach:
etap1
T1 - uciekają samochodem goni ich Arnie na motorze
T2 - uciekają furgonetką, goni ich helikopter
etap2 - środki lokomocji zostają zmienione
T1 - uciekają na piechotkę, goni ich cięzarówka
T2 - uciekają innym samkochodem goni ich ciężarówka
w obydwu filmach docierają do podobnego miejsca (fabryka w T1, huta w T2), pod koniec pościgu zły terminator zostaje zniszczony ale zaraz się zbiera itd.
Jak ja nie lubie takich schematów.
Poza tym to T1 ma lepszy klimat, film jest mroczny i autentycznie trzyamjący w napięciu a T2? 10-12 letni (niby mówią że ma 10 ale wygląda na więcej) John Connor sprawia że film wygląda trochę jak by był kierowany do takiej włsnie grupy wiekowej (hasełka typu "mój własny terminator, cool!" też potęgują to wrażenie). No i muszę przyznać że jak mialem 13 lat oglądając po raz pierwszy obydwa te filmy to bardziej podobał mi się T2. Ale już dawno zmieniłem zdanie. T2 to sequel bardzo udany, jeden z najlepszych sequeli jakie znam, jeden znajlepszych filmów S-F i nie tylko. Ale wolę T1.
Cytat:Jonatan Mostow chyba nie miał pojecia o zakończeniu T2 z wersji reżyserskiej.To zakończenie, ktore zamyka w zasadzie furtkę do dalszych częsci nie znalazło się w wersji reżyserskiej filmu (a szkoda, moim zdaniem powinno się znaleźć w filmie od razu, mielibysmy z głowy T3 i wszystko byłoby ok).
02-01-2006, 17:41