cziczio napisał(a):sam film o Ewie i jej dziecku, czyli Ono, bynajmniej udany nie jest - ale przytoczone streszczenie wcale tego z góry nie przesądza, bo z tego materialu równie dobrze można było zrobić dobry film.
bynajmniej udany nie jest?!?! taki film z takim podwojnym, abstrakcyjno-filozoficzno-egzystencjalno-spekulatywnym konfliktem bynajmniej nie jest udany?!?! bujasz, dziewczyno:) toż to istny konfilt konfliktow, wszechswiat zagrozony, gdzie sa macki?! dawajcie macki!
:)
10-06-2008, 00:53